reklama
Kinia1
Wrześniowa mama '10
Pewnie ze bede sie odzywac i pokaze zdjecia z mojej miescinki, moze ktos za rok skusi sie na mazury konkretnie na Kretowiny na wakacje
Zapraszam jest bosko
Ja marzę o wakacjach na mazurach, w tym roku niestety nie dało rady, ale w przyszłym mam nadzieję, że wypali. Może wtedy się umówimy gdzieś na jakiś spacer Co do faceta to niestety są tacy, ja z moim mężem mam też mnóstwo problemów i powiem Ci, że nie wierzę już chyba w pożądnych facetów, zawsze coś musi być.
Dziewczyny co myślicie o tej fryzurce? Zastanawiam się nad taką:
ELWIRKA 25
Mamuśka
matika ach szkoda gadać na temat facet współczuje napewno dasz radę,może sie uda sie nam spotkac u ciebie tak jak Kinia mowi.A z forum nie uciekaj badz z nami
Kiniafajna fryzurka
Kiniafajna fryzurka
matitka nie uciekaj....
marysia868 wszystkiego co najlepsze w życiu....
Ja od 1 chodziłam do pracy i już jestem na zwolnieniu. Zapewne rozchorowałam się z tęsknoty za synkiem, bo bardzo żle znoszę rozłąke. W piatek to byłam już strzępek nerwów (zawadziłam auto kolegi z pracy wyjeżdżając z parkingu). Łzy same cisną mi się do oczu.. A przecięż mój synek ma tak dobrze, bo zostaje z babcią za którą poprostu szaleje.
marysia868 wszystkiego co najlepsze w życiu....
Ja od 1 chodziłam do pracy i już jestem na zwolnieniu. Zapewne rozchorowałam się z tęsknoty za synkiem, bo bardzo żle znoszę rozłąke. W piatek to byłam już strzępek nerwów (zawadziłam auto kolegi z pracy wyjeżdżając z parkingu). Łzy same cisną mi się do oczu.. A przecięż mój synek ma tak dobrze, bo zostaje z babcią za którą poprostu szaleje.
Nancy1529
Fanka BB :)
Matitka, bardzo mi przykro. Szkoda Twoich nerwów. Nie przejmuj się, dasz sobie radę sama i na pewno wszystko się ułoży. Hehe, my z Małżem planujemy przyszłe wakacje na Mazurach, ale to jeszcze 11 miesięcy, więc zobaczymy jak wyjdzie. Odzywaj i udzielaj się tutaj. W końcu jesteś też łodzianką
Kinia, może z mężem da się jakoś dogadać?
Fajowa ta fryzurka. Ja mam ochotę, na diametralna zmianę swojej, ale troszkę się boję.
Dymelek, to normalne. Rozłąka z dzieckiem jest najgorsza. Ja nie pracuje, ale jak wychodzę gdzieś bez dziecka, a Malutka zostaje z Tatą, to też mi trudno i tęsknię...
Kinia, może z mężem da się jakoś dogadać?
Fajowa ta fryzurka. Ja mam ochotę, na diametralna zmianę swojej, ale troszkę się boję.
Dymelek, to normalne. Rozłąka z dzieckiem jest najgorsza. Ja nie pracuje, ale jak wychodzę gdzieś bez dziecka, a Malutka zostaje z Tatą, to też mi trudno i tęsknię...
marysia868
mama Macieja
mmmm bardzo fajna fryzurka, ja mam asmyetie w druga strone z przodu dłuższe z tyłu krótsze, fryzura zapowiadała sie świetnie, ale potem poszłam do swojej fryzjerki na farbowanie i ona musiala poprawic po swojemu i teraz mam siano na glowie.
A dzisiaj ja ide z malym do ;lekarza w nocy mial goraczke i gile do piet tak ze pol nocy nie spal tylko plakal. Ja nie wyspana moj M poszedl do pracy zly jak osa tez nie wyspany, tylko maly nad ranem sie wyspal i siedzi teraz usmiechniety, ale i tak z nim pojde
A dzisiaj ja ide z malym do ;lekarza w nocy mial goraczke i gile do piet tak ze pol nocy nie spal tylko plakal. Ja nie wyspana moj M poszedl do pracy zly jak osa tez nie wyspany, tylko maly nad ranem sie wyspal i siedzi teraz usmiechniety, ale i tak z nim pojde
Ostatnia edycja:
ELWIRKA 25
Mamuśka
Marysia to zdrówka dla małego.
Nancy1529
Fanka BB :)
Marysia, idź idź. Ogólnie wiele dzieciaczków się zaziębiło. I u mnie, wśród znajomych, dużo jest zakatarzonych.
Kinia1
Wrześniowa mama '10
matitka nie uciekaj....
marysia868 wszystkiego co najlepsze w życiu....
Ja od 1 chodziłam do pracy i już jestem na zwolnieniu. Zapewne rozchorowałam się z tęsknoty za synkiem, bo bardzo żle znoszę rozłąke. W piatek to byłam już strzępek nerwów (zawadziłam auto kolegi z pracy wyjeżdżając z parkingu). Łzy same cisną mi się do oczu.. A przecięż mój synek ma tak dobrze, bo zostaje z babcią za którą poprostu szaleje.
Dymelek musisz w takim raze zastanowić się co dalej, bo niestety możesz popaść w jakieś załamane nerwowe skoro, aż tak bardzo reagujesz na rozłąkę z małym. Postaraj się przemyśleć to wszystko. życzę wiele siły!!
Matitka, bardzo mi przykro. Szkoda Twoich nerwów. Nie przejmuj się, dasz sobie radę sama i na pewno wszystko się ułoży. Hehe, my z Małżem planujemy przyszłe wakacje na Mazurach, ale to jeszcze 11 miesięcy, więc zobaczymy jak wyjdzie. Odzywaj i udzielaj się tutaj. W końcu jesteś też łodzianką
Kinia, może z mężem da się jakoś dogadać?
Fajowa ta fryzurka. Ja mam ochotę, na diametralna zmianę swojej, ale troszkę się boję.
Dymelek, to normalne. Rozłąka z dzieckiem jest najgorsza. Ja nie pracuje, ale jak wychodzę gdzieś bez dziecka, a Malutka zostaje z Tatą, to też mi trudno i tęsknię...
Nancy my już od jakiegoś czasu się nie dogadujemy, nasze życie wygląda tak: on wraca z pracy, siada przed komputerem i na moje prośby, żeby zajął się dzieckiem jest awantura... Bo on musi coś w grze zrobić, z kimś pogadać. To już się nie zmieni...
Nadia dzisiaj dostałam okropnego kaszlu, rzęzi coraz bardziej, boję się, że to może się rozwinąć ta cała "lekka infekcja gardła"
reklama
Nancy1529
Fanka BB :)
Kinia, a bylaś z Nadia u lekarza? Może będzie trzeba zastosować mocniejsze środki? Doradziłabym Ci co na kaszel( chodzi mi o domowe sposoby), ale niestety 11 miesięczne dziecko jeszcze tego nie może. :/
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 217
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 372
Podziel się: