reklama
no właśnie! jakoś tu ciszą zawiało... Co tam u was się dzieje?
Widzę, że enfamil nikomu niepotrzebny to muszę wyrzucić. A dziewczynki czy korzystacie z tzw. lumpexów?? Chodzi mi o takie z niemowlęcymi ciuszkami. Jak znacie takowe napiszcie jakiś adresik. Proszę...![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A my dzisiaj uciekamy na weekend do moich rodziców, do nałęczowa. w końcu
)
Widzę, że enfamil nikomu niepotrzebny to muszę wyrzucić. A dziewczynki czy korzystacie z tzw. lumpexów?? Chodzi mi o takie z niemowlęcymi ciuszkami. Jak znacie takowe napiszcie jakiś adresik. Proszę...
A my dzisiaj uciekamy na weekend do moich rodziców, do nałęczowa. w końcu
Beza,
Martyna dostaje Bebiko... więc ja dziekuję...
A lumpexy... owszem, kupuję, ale dopiero od niedawna. Wcześniej miałam tyle ciuchów po dzieciach Siostry, że sama mogłabym otworzyć lumpex... ;-) Jeden jest całkiem blisko mnie na Piłsudskiego (numeru nie pamiętam, ale pomiędzy skrzyżowaniem Marszałków, a Sarnią) i tam są ciuchy dla dorosłych i dzieci... a drugi w pobliżu mojego teścia na Rudzie, zaraz przy przystanku 50 jak sie wysiada na Stawy Stefańskiego... Nie wiem czy którykolwiek adres Cię zadowolił.... ale pytałaś...
Pozdrawiam i życzę udanego Nałęczowiania... ;-)![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Martyna dostaje Bebiko... więc ja dziekuję...
A lumpexy... owszem, kupuję, ale dopiero od niedawna. Wcześniej miałam tyle ciuchów po dzieciach Siostry, że sama mogłabym otworzyć lumpex... ;-) Jeden jest całkiem blisko mnie na Piłsudskiego (numeru nie pamiętam, ale pomiędzy skrzyżowaniem Marszałków, a Sarnią) i tam są ciuchy dla dorosłych i dzieci... a drugi w pobliżu mojego teścia na Rudzie, zaraz przy przystanku 50 jak sie wysiada na Stawy Stefańskiego... Nie wiem czy którykolwiek adres Cię zadowolił.... ale pytałaś...
Pozdrawiam i życzę udanego Nałęczowiania... ;-)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Irlandia
Mama Kwietniowa 2006
Moje kochane!
Tym razem ja zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Mój Olo wczoraj rano, podczas zabawy z moją mamą, spadł z wersalki tak nieszczęśliwie, że ma pęknięta kość przedramienia. Pęknięcie nie jest poważne, ale dla ulżenia mu w bólu ma założoną szynę gipsową. Musi nosić rączkę na temblaku a taki zrobiony z bandaża wcina mu się w szyjkę. Czy może któraś z Was wie kto ma, albo jak zdobyć temblak dla takiego malucha? Albo może zna jakiś sposób, zeby nic mu sie w szyjkę nie wzynało? Za wszelkie rady i sugestie będę bardzo wdzięczna!
Pozdrawiam!
Ola
Tym razem ja zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Mój Olo wczoraj rano, podczas zabawy z moją mamą, spadł z wersalki tak nieszczęśliwie, że ma pęknięta kość przedramienia. Pęknięcie nie jest poważne, ale dla ulżenia mu w bólu ma założoną szynę gipsową. Musi nosić rączkę na temblaku a taki zrobiony z bandaża wcina mu się w szyjkę. Czy może któraś z Was wie kto ma, albo jak zdobyć temblak dla takiego malucha? Albo może zna jakiś sposób, zeby nic mu sie w szyjkę nie wzynało? Za wszelkie rady i sugestie będę bardzo wdzięczna!
Pozdrawiam!
Ola
Strasznie Ci współczuję, a zwłaszcza biednemu Olkowi, na pewno go boli
tak na szybko teraz pomyślałam, że możesz założyć na ten bandaż taki ochraniacz - chyba tak to się nazywa. zakłada się go na pasy w fotelikach, i nie tylko -taki na rzepy. Zawsze jest na paskach przy laptopach, żeby w ramię nie uwierało. Mam nadzieję, że wiesz co mam na myśli.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 229
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 381
Podziel się: