reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z Łodzi

Hej hej :)
Moja Ala jest na Bebilonie Petpi 2ce.
Zea, ja robiłam tak jak piszą dziewczyny, marchewke na obiadek i jabłuszko na deser. Nie zwaracaj uwagi na ludzi, a niech się gapią !! :dry:
Marysia, łapka - mnie też dopadła jakas deprecha :-(
Kinia, a jak podajesz Nadusi np. kotleta mielonego ?? Blndujesz go czy jak ?? Jeeej ja jestem za wami lata świetlne, bo nawet jeszcze żółtka Ali nie dawałam :tak: Na razie podstaiam jej jeszcze cyca, bo chciałabym pokarmic jeszcze swoim mleczkiem do 8mż, ale kiepsko to widzę ...
Słuchaj, a jaki Nadia ma materacyk w łóżeczku ?? Może jest na coś uczulona ???
 
reklama
kasfree kotletA jak je to ze środka mięsko jej daję, bez blendowania, ona sama sobie mieli go dziąsłami, a co do żółtek to moja już całe jajo wcina, gotowane, albo jajecznicę :) Tylko wiesz ona od początku na mieszance, a Ale masz na cycu to też inaczej. Sprawa uczulenia też była sprawdzana w sensie, że dostawała fenistil i już nawet zwierząt w domu nie ma. Materacyk ma kokos-pianka-gryka - tutaj brałam taki porządny, żeby nie jakieś byle co... My też na pepti 2 jesteśmy ;) Ile Ala zjada na jeden posiłek? A właśnie i jak u was jest z nocnym karmieniem??
 
Kinia, to Nadusia zawstydziła Alcię tym kotletem i jajecznicą :-D
Trzymamy mooocno kciuki, zeby ten paskudny katar odpuścił i już nie męczył kochanej Myszki :tak:

U nas jedzeniowy rozkład jazdy wygląda mniej więcej tak:
7 po przebudzeniu cyc
9 kaszka ryżowa na 150 ml Pepti
11.30 był cyc, ale teraz Ala nim gardzi i jest 120ml Pepti
14.30 200-250ml zupki, obiadku (warzywa+mięso lub ryba+kasza manna)
16 czasami cyc, ale ostatnio częsciej "na nie"
18 deserek słoik lub jabłko, banan lub to i to, ilośc zalezy od nastroju bo Alcia raczej nie przepada za owocami ..... Słoik, czyli 125ml to max
20 210ml Pepti z dwiema miarkami klieku ryzowego lub kaszki ryżowej
20.30-21 zasypiając czasami cyc. Ale częście jest to smoczek

No i u nas jest kiepsko z piciem, w ciągu całego dnia uda mi sie Alci wcisnąc może 100-150ml wody lub herbatki ..

Noce Alunia przesypia w całości. Czasami jak się przebudzi to dostaje cyca ale tylko na dwa łyki i dalej kimono...
Ja chciałam karmic do 8mż, ale ostatnio Alcia po prostu nie chce cyca, a tym samym mam mniej mleka, więc chyba czas się pogodzić, ze to juz koniec karmienia naturalnego :tak:

A jak jest u Was ??????????????
 
Kasfree
dzisiaj Nadka zjadła nawet troszkę takich kluseczek łyżką kładzionych czym zszokowała i zawstydziła mnie. Co do jedzenia u nas to jest tak:
8.00 kaszka na 150 pepti
11 - 11.30 danonek
13 - 13.30 obiadek, ale co do ilości to różnie (obiadki robione przeze mnie)
16 -17 deserek
19.30 mleko z kleikiem 180 ml
ok 22.30 - 23.00 180 ml pepti
ok 2.00 180 ml pepti
ok 5.00 180 ml pepti

Nie możemy jakoś zrezygnowac z nocnych karmień, bo nic nie pomaga, smoczek, woda, herbatka, wszystkim pluje i dopomina się mleka...
Co do cyca to u nas od 2 tygodnia życia jest butla. Wiesz jeżeli sama powoli rezygnuje to myślę, że jej bardziej podpasowało po prostu picie z butli, zawsze możesz odciągac pokarm i podawac Alusi z butelki...?
_______________________________________________

Weekend szkolny, ale już wszystko za mną. Niestety termin oddania dyplomu i pracy licencjackiej zbliża się ogromniastymi krokami, a ja mam takiego lenia przez nieprzespane nocki, dzięki mojej córci, że już boję się co to będzie... Dzisiaj Nadka chwilę siedziała sama podczas kąpieli dopóki nie zorientowała się, że mama nie trzyma. Popatrzyła na mnie i hop do tyłu.
 
Cześć mamuśki!!
Jak przeczytałam jadłospisy, które napisałyście to zrobiło mi się trochę głupio. Ja ciągle jestem na etapie karmienia na żadanie, tzn daję jeść jak się dopomina. Chyba najwyższy czas to unormować...:baffled: Mój maluszek też jeszcze nie jadł żółtka, bo tak się rozszalałam z podawaniem nowych produktów, że teraz już nie wiem na co ma uczulenie oprócz nabiału. Całe uda ma w krostkach a ja nie wiem od czego?
Jeżeli chodzi o karmienie piersią, to i mój Adaś już nie jest taki chętny. Wydaje mi się że dorasta i już nie potrzebuje. Gorzej ze mną bo ja nie potrafie sie z tym pogodzić i ciągle mu podtykam pierś. Boje się trochę, że się odwodni bo on przez cały dzień podtykania kubka niekapka wypija 10ml albo wcale. Pytałam się o to lekarza to usłyszałam, że dzieci karmione piersią to tak mają.
Kinia mój Adaś śpi ze mną od godziny 2 w łóżku. Nie wiem jak często pije, bo już nie mam siły tego kontrolować. Chyba je o 2, 4 i od 6 do 8 to właściwie nie odrywa ust od piersi. Rano jestem oblała, bo ile można spać na boku?! Ciekawe jak moje piersi będą wylądały po tych nocnych karmieniach....:rofl2:
Mam pytanko, czy takiemu maluszkowi można już podawać wode żródlaną prosto z butalki, bo on się bardzo do tego wyrywa? Czy dajecie swoim dzieciaczką chleb lub bułke?
 
dymelek moja ostatnio piła wodę Kubusia truskawkową z butelki i nic jej nie było :) Oj chlebek z masełkiem Nadia uwielbia, zwłaszcza do jajka. Wiesz z karmieniem piersią to różnie bywa, są kobiety, które nawet do 3 r. ż. karmią dziecko. /ja się nie wypowiadam, gdyż jestem wyłącznie butelkową mamą. Co do karmienia na żądanie to może faktycznie czas pomyślec o unormowaniu.
 
hej dziewczyny:) mam takie małe pytanko jeszcze odnośnie rozszerzania diety, chodzi mi o sam moment zastąpienia 1 posiłku mlecznego czymś innym: mam po prostu w czasie kiedy mała powinna zjeść butlę podać jej np. marchewkę? A co jeśli Uska się nie naje? Jak na razie wczoraj ok. 17 zjadła pół słoiczka marchewki, a potem chwilkę po 19 wypiła 250ml mleczka z kleikiem.
marchewkowy%2Bpotwor.jpg
 
Hej dziewczyny:-) Długo się nie odzywałam, bo od kwietnia wróciłam do pracy i trudniej znaleźć mi trochę więcej wolnego czasu. Widzę, że bieżąca dyskusja dotyczy diet Waszych maluszków. Ja wczoraj zmieniłam trochę jadłospis Dawidka i obecnie wygląda to tak:
7-8 - kaszka manna 150 ml
12 - obiadek (słoiczek 125) + 1/2 żółtka (co 2 dzień)
15 - deserek (różne różniaste owoce i ich kombinacje)
18 - Bebiko 2 210 ml + kleik z glutenem (koło 1 łyżki)
22 - 210 ml Bebiko 2 na noc. Między posiłkami daje Małemu soczek, który czasem mieszam z herbatką ziołową, żeby jakoś przemycić ziółka do jego diety. Dawidek na szczęście przesypia całą noc i nie budzi się z głodu, więc możemy sobie darować nocne karmienie. Ostatnio za to budzi sie przez zapchany nos, bo niby przeziębienie, które miał ze 2 tyg temu minęło, ale katar nie odpuszcza.
Co do podawania chleba lub bułeczki to jeszcze nie dawałam, bo po prostu mój Bąk nie ma czym gryźć i boję sie, ze się zadławi. Ogólnie wszystkie pomysły mojej rodziny o podawaniu różnych, według mnie, nieodpowiednich produktów odrzucam i nie pozwalam, żeby np. babcia podała Dawidkowi kawałek chleba albo ciasta drożdżowego... Choć raz babcia dała mu na palcu trochę czekolady, ale potem musiała wysłuchać mojego "kazania" na ten temat i już nie ma takich pomysłów. Dobra, kończę wywód:-D Postaram się częściej zagladać to wtedy mniej będę pisać za 1 razem. Pozdrowionka dla wszystkich i Wesołych Świąt Wielkanocnych oraz Mokrego Dyngusa!!!
 
reklama
Hej.
kamelija super, że wróciłaś do pracy, nie nudzisz się w domu przynajmniej. Moja Nadula zębów też nie ma aczkolwiek kawałeczek chlebka ze środka potrafi sobie przemielić i jej bardzo smakuje. Co do czekolady to ja nie mam zamiaru jej paśc słodkościami tak długo jak to będzie możliwe, a na pewno babci nie pozwolę też jak przyjedzie w wakacje :) Kazania będą :)

HA wczoraj już się zaczął wyrzynać pierwszy ząbek Nadusi, dziąsło przebił, więc teraz czekamy aż wyjdzie cały :)
 
Do góry