reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z Łodzi

nie gotuję z eko. myślę, że nie byłoby mnie stać na to. nie wybieram oczywiście byle czego ale niestety eko też nie. królika moja akurat nie lubi:-) więc póki co dostaje jedynie pierś z kurczaka i z indyka. owoców narazie nie robię sama ale jak będzie więcej ich do wyboru to też odpuszczę słoiczki. generalnie każdą nowość najpierw podaję ze słoiczka, jeśli zasmakuje i nie ma uczulenie to robię sama w większej ilości.
 
reklama
nie gotuję z eko. myślę, że nie byłoby mnie stać na to. nie wybieram oczywiście byle czego ale niestety eko też nie. królika moja akurat nie lubi:-) więc póki co dostaje jedynie pierś z kurczaka i z indyka. owoców narazie nie robię sama ale jak będzie więcej ich do wyboru to też odpuszczę słoiczki. generalnie każdą nowość najpierw podaję ze słoiczka, jeśli zasmakuje i nie ma uczulenie to robię sama w większej ilości.

A jak robisz większą ilość, to wekujesz słoiczki czy mrozisz ??? Ja jak na razie robie max na 2 dni i po prostu zostawiam w lodówce ... Moja znajoma natomiast gotuje na caly tydzień, zamyka w słoiczkach po koncentracie pomidorowym (200ml) i wekuje kilka minut we wrzątku. Ja jeszcze tego sposobu nie próbowałam :-)
Masz rację, do jedzenia eko trzeba mieć pękaty portfel, niestety :-( Poza tym, tez nie można dać sie zwariować, nie uchronimy naszych dzieci przed konserwantami itp. ....
Ja nie stestuję nowości ze słioków. Mam kupionych kilka obiadków gotowych ale tylko w razie W, wycieczek poza dom. Wczoraj np. Ala przez chwile mojej nieuwagi machnęła nózką i wywaliła pół zupki z miseczki na krzesełko. Otworzyłam więc słoik z pure ziemniak+kukurydza z indykiem i Mała miała odruch wymiotny. Nie dziewie jej sie bo to jedzonko było paskudne :-D
 
póki nie kupiłam odpowiednich słoików to mroziłam. teraz mam zamrożone obiadki na jakiś czas ale dlatego że mroziłam w słoiczkach po obiadkach z hippa. przy wekowaniu ich by były za duże straty więc są zamrożone. kupiłam normalne słoiczki niedawno tzn z normalną zakrętką i następną porcję obiadków będę wekować.
 
dziweczyny a jakie mleko nastepne? dr mi powiedziala ze jakie chce takie mam mu dac, mam probke gerbera z kaszka zjadl, samego narazie pic nie chce.
A tych mlek jest tyle ze nie mam pojecia.

Poza tym u nas znowu chorobsko jakies. goraczka , czerwone gardziolko i tylko cycy nic wiecej:/. Taki osowiały jest.

Co do wozka ja nie mam bo oddalam ten co mialam kolezance, ale chusta sie sprawdza, ja mam ale tak czesto g w chuscie nie nosze bo on juz wazy ponad 10kg i na dluze spacery nie daje rady.ale przy mlodszych i lzejszych dzieciach jest to pomocne,np gdy idziesz do sklepu itp gdzie nie zawsze wozkiem wiedziesz.

Co do biustonoszy na sterlinga albo jaracza jest sklep to jest przedluzenie struga za pietryna 2 albo 3 numery dalej. sklep z biustonoszami zmierza, dopasuja, sa tez duzzzze rozmiary, ceny tez nie sa male ale staniki porzadne)
A tak z innej beczki słyszałyście cos nt srebra koloidalnego>?
 
Co do obiadków to Nadia wcina to samo co my w większości, tzn zupy, ale też lubi kotlety mielone i jajka w różnej postaci. Pediatra też nam mówiła, żeby nie wariowac i dawac normalne jak je, tym bardziej, że słoiczków już nie chce...
wojujemy ciągle z katarkiem, jutro wizyta u laryngologa.
Marysia ja nie słyszałam. A co to? A co do mleka polecam bebilon.
 
Hmm, co do mleka następnego, to ja Dianie podaję Babydream 3. Wcześniej piła Bebiko 2. BD jest zagęszczane kleikiem ryżowym i dzięki temu jest bardziej syte. Bebiko musiała by wypić chyba z pół litra żeby się na jeść, a BD zjada ok 270ml i przesypia mi całą noc.
 
hej, dzięki za podpowiedzi z chustą, ale niestety po ciąży mam jakieś zwyrodnienie kręgosłupa i muszę ograniczać dźwiganie. Wózek już w reklamacji, mamy pożyczoną spacerówkę od znajomych, jakoś dajemy rade, tylko się ludzie dziwnie patrzą na 4 miesięczne dziecko w spacerówce (oczywiście na płasko).
Dzięki za info o sklepie - jutro postaram się podjechać.
Mleczko - moja od początku na Gerberze - od jakiś 2-3 tygodni dodaje 3-4 łyżeczki kleiku, bo ulewała i Pani dr. nam zaleciła no i efektem ubocznym jest też to że mała śpi od 20 do ok. 7 rano i budzi się średnio głodna. Nie ulewa też.
Mam takie małe pytano: zaczęliśmy rozszerzać dietę - podaję jabłuszko i jest ok, następnie przez tydzień chce dawać małej marchewkę no i moje pytanko jest takie czy mam ją dawać zamiast jabłuszka czy po prostu o innej porze?
Pozdrawiam
 
Zea wszystkiego dobrego dla Darii na 4 miechy :-) Możesz dawać zamiast a możesz dawać jabłko na deser a marchewkę na obiad, czyli o różnych porach.

Ja moim szkrabom gotowałam. Anielka jest już niemal na naszej kuchni - tzn. jak jemy smażone albo śmieciowe jedzenie to dostaje coś innego, albo coś bardzo mocno przyprawione. Ale tak od 6 do 10 miesiąca obie miały własne swoje dania, z produktów ze zwykłych sklepów i z targu. Ja mroziłam gotowe, albo warzywa i mięso pokrojone na małe kawałki i poporcjowane. Wtedy gotowałam porcję na dwa dni.

Moja dostaje wieczorem kaszę i też przesypia cała noc od jakiegoś czasu. A jak się budzi, to wystarcza jej woda, byle ciepła była.
 
ten sklepjest na tuwima przedluzenie struga kawalek za pietryna, a nie sterlinga tam jest inny slep pomylilo mi sie.

Ja kupilam narazie tego gerbera, ale moj syn ani kaszki ani mleka nie chce narazie mu odpuszczam bo jest chory.ale bardzo sie boje tego odstawienia, nie wiem jak sie zaq to zabrac. najbardziej sie boje ze ja nie dAM rady i jak nie bedzie chcial butelki to dam mu cyca . nie wiem moze go jakos zrazic do tych cycow..

poza tym mam jakiegos dola..
 
reklama
Zea ja moją Nadię już od 3 miesiąca woziłam w spacerówce jak nie było zbyt dużo śniegu na chodnikach i uwierz, że jakikolwiek wózek by był to się gapie gapic będą, aż im w końcu oczy wypadną ;) Ludzie mają to do siebie, że zawsze się patrzą, nie ważne jak się wygląda itp, także nie przejmuj się. Co do marchewki to możesz spokojnie podawac z jabłuszkiem tylko o innych porach rzecz jasna :)

Laryngolog za nami i ... nie ma żadnych nieprawidłowości. Więc skąd u Nadki ten ciągły katar? Nikt nic nie wie i mówią, że przejdzie, a mi dziecko w nocy oddechu złapac nie może... ehhh...
Moja nocy nie przesypia, budzi się ze 2-3 razy na jedzenie i nie da się jej oszukac ani smoczkiem, ani piciem ;/ A jak miała do 3 misięcy to przesypiała 5-6 g bez jedzenia...
 
Do góry