reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z Łodzi

Nie ma sprawy :)))))
Ja te podpaski miałam takie

TZMO Podkłady ginekologiczne ABSORGYN 34x9 cm niejałowe 10 szt. - zdjęcia, foto, galeria produktu

Jeszcze gdzieś je mam,bo musiałam dokupywać jak potem te całe odchody połogowe złaziły to i te podpaski w domu się też przydały
A co do kremu do brodawek żałuję ale nie podpowiem,bo ja miałam problem z brodawkami,bo były za małe,żeby mały uchwycił i musiałam przez nakładki silikonowe go karmić.Jakby w razie któraś miała ten sam problem to miałam te nakładki :

nowe nakładki silikonowe na brodawki do karmienia - ciążowe, sprzedaż i wymiana - mojeciuchy.pl

Może wklep sobie obie nazwy w ceneo i tam jest chyba porównywanie cen i opinie ludzi
Ten co ja wrzuciłam wydaje mi się taki fajny kremik,a znowu bepanten jest pewnie trochę tańszy a może tak samo działać.Nie wiem to już zależy jak finansowo "stoisz",ten ponad dwie dychy kosztuje,jak na taką tubkę trochę drogawo,pewnie sama miałabym problem który kupić

Aaa i Dzień Dobry zapomniałam ja Wam rzec
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczyny. Witaj kurczak miło, że do nas dołączyłaś i nam trochę doradzasz :)
Dzisiaj się zebrałam w sobie i mimo kiepskiego samopoczucia pojechałam jednak do szkoły załatwić zaświadczenia potrzebne do licencjata. Teraz tylko muszę kogoś poprosić, żeby zawiózł mi papiery do Łodzi na UŁ tylko kurcze nie wiem gdzie jest wydział pedagogiczny - znaczy przy jakiej ulicy? Nie orientuje się może któraś z was?

Dzisiaj samopoczucie ciut lepsze, chociaż rano miałam okropne skurcze - krótkie, bolesne i nieregularne, więc przepowiadające. Coś mi się zdaje, że do porodu dużo mi nie zostało przez fakt, że przepowiadające raczej nie są bolesne - na początku... No cóż zobaczymy. Wszystko mam już przygotowane, wczoraj już był założony czyściutki, wyprany pokrowiec na fotelik - nosidełko, dzisiaj przy okazji zaopatrzyłam się w aptece w kilka rzeczy jeszcze w tym podkłady ginekologiczne bella, sól fizjologiczną i inne aptekowe rzeczy :)

Miłego dnia
 
Kinia1 tak się składa, ze kończyłam ten wydział więc z chęcią Ci powiem:-) Obecnie wydział pedagogiki znajduje się na Pomorskiej 46/48, duży czerwony, ceglasty budynek, niedaleko Sterlinga. Nie wiem do kogo musisz te papiery złożyć, więc najpierw sprawdź na stronie wydziału, kto zajmuje się poszczególnymi sprawami w dziekanacie i w jakich godzinach. Adres str www: Wydzia� Nauk o Wychowaniu - Kierunek Pedagogika
Współczuję Ci tych skurczów, ja na razie nie miałam żadnych, więc mam nadzieję, że nie będę miała przedwczesnego porodu.
kurczak1305 witam serdecznie i również dziękuję za rady, co do wyprawki. Trochę tego jest, a ja jeszcze w lesie... Zostały mi zakupy dla siebie czyli te koszule, podkłady itp, bo dla Dzidziula już wszystko mam. Czekam teraz na wypłatkę i wtedy już dokupię resztę.
Orientujecie się może, gdzie mogę kupić jak najtaniej te koszule do karmienia? Bo szkoda mi kasy na coś, czego będę używać tylko w szpitalu, bo nie lubię koszul nocnych więc w domu będą mi niezbyt potrzebne.
Ja dziś byłam u okulisty i okazało się, że mogę rodzić naturalnie. Teraz mam wzrok strasznie rozregulowany, bo miałam badanie atropiną. Idę robić obiadek.
Pozdrowionka!
 
Cieszę się ,że moje bazgrolenie przydaje się Wam,chociaż to troszkę :happy: miło mi bardzo
Co mogę i akurat wiem,albo coś z własnego doświadczenia chętnie jeszcze napiszę

Kamelija za tymi koszulami popatrz na rynkach,albo tzw. "z pudełek" jak nieraz przy ulicy stoją.Ja swoje kupiłam u mnie na ryneczku na Teofilowie u takiej kobitki.Ona już tu stoi ileś tam lat.A fajne te koszule ma,bo u góry tak jakby ściągane a od szyi tak nad piersiami do dołu fajne luźne są,a ja takie lubię więc mi przypasiły,ja dałam za swoje 30 zł za szt.Też nie lubię ogólnie koszul,ale powiem Ci,że nieraz te sobie czasem zakładam,zwłaszcza tą w której rodziłam,hihi,wspomnienia mnie nachodzą,hihi
Zobacz jeszcze przy bałuckim rynku,jak masz niedaleko,tam "tych pudełek" stoi full i jeszcze trochę.Ja w sobotę tam będę więc mogę spojrzeć czy jakieś koszule tego typu mają,chyba że któraś z Was szybciej tam zawita i napisze

Ooo ja też nieraz miałam stracha,żeby nic przedwcześnie się nie działo,ale na szczęście dotrwałam do terminu,ufff czego i Wam szczerze życzę.
 
. A jeśli chodzi o krem na brodawki to ja słyszłam o maści Bepanten .... No i teraz znowu klops, którą kupić ??? :))

Bephanten jak kupisz i całego nie zużyjesz, to możesz użyć do smarowania pupy dziecka przeciwko odparzeniom. Takie 2w1 :-) Plusem obu tych kremów jest to, że nie trzeba ich zmywać przed karmieniem...

A co do mycia, to chyba wszędzie kąpią położne. Na pewno w każdym szpitalu chcą chusteczki i pieluchy dla dziecka.
 
Kamelija dziękuję za adres i stronkę, zaraz sobie sprawdzę dokładnie. Niestety UŁ ma tyle wydziałów i każdy w innym miejscu, że pogubić się można ;/ Co do koszul to jak pisała kurczak, że musisz pochodzić po rynku, bo w sklepach to drogie będą... Ja nawet nie wiem gdzie moje kupowane były, bo jak leżałam w szpitalu to mąż mi na szybko kupił, żeby w razie potrzeby było.
 
Hej,

Ulanka dzięki za rade w sprwawie masci :)))

Kamelija, najtaniej kupisz na allegro. Jeśli nie masz jakiś wymagń co do wyglądu, to polecam własnie internet. Ja zakupiam dwie do szpitala za 17 zł każda :))) Wklejam link:
XXL koszula ciążowa,do porodu,karmieniaWYPRZEDAZ (1152001153) - Aukcje internetowe Allegro Ten sprzedawca ma duzo różnych rozmiarów i fasonów koszul w super cenach :)))

Czy Linomag kupić krem czy maść ???? Wiele mam poleca maść, ale czy wtedy smarować pupę przy każdej zmianie pieluszki czy jak pojawi się niepokojące zaczerwienienie ???
 
Kochane Mamuśki!!!
Chętnie podpowiem co należy zabrać ze sobą jeżeli chodzi o szpital im.Madurowicza,rodziłam tam w grudniu 2009...Najważniejsza rzecz to duże podkłady na łóżko(ja miałam seni line-w aptekach),szpital nie był w nie zaopatrzony,chyba im zabrakło,pdobno normalnie mają,musiałam nawet pożyczać dziewczynom z sali,bo biedne nie miały co pod d..ę podłożyć...Jeżeli chodzi o te duże podpaski mieli ich do woli więc o to się nie martwcie.Weźcie na pewno papier toaletowy,po reprymendzie którą dostałam za zbyt duże gabaryty torby i została zabrana do domu nie miałam papieru,jedyną rzecz którą zaproponowały położne był zielone papiery do wycierania rąk...a czopek był obowiązkowy,więc ciężko było...ubranka,pieluszki,chusteczki,kosmetyki-w to wszystko jest zaopatrzony szpital-Wasza decyzja czy chcecie mieć swoje czy nie-ja miałam własne-nic mi nigdy nie zginęło..Zaopatrzcie się w wodę mineralną i np.biszkopty czy herbatniki,czasem catering nie dociera na czas;-)...Jeżeli chodzi o dzieci z problemami skórnymi położne same dbały żeby uczulenia znikały i bardzo dobrze dbały o dzieciaczki...Ogólnie opieka nad noworodkiem na 5 jednak opieka nad mamą gorzej-po cesarce dostałam dziecko na drugą dobę po operacji bo niby "za dużo porodów"...nie byłyśmy w stanie zajmować się dzieciaczkami,całą noc przesiedziałyśmy,bo jakbyśmy się położyły to byśmy już nie wstały.Wypisałam się na własną prośbę,opieka lekarska polegała na macaniu brzucha i pytaniu "jak pani się czuje..."No i najgorsze-jedna toaleta i dwa prysznice na cały oddział...
Mam nadzieję,że pomogłam...Trzymam kciuki za przyszłe Mamy!
 
alex1982 dzięki za rady.:-D Na pewno wszystkie się przydadzą. Zastanawiałam się w co spakować się do szpitala. Teraz już jestem pewna, że lepiej wziąść mniejszą torbę bardziej wypchaną. ;-)
Może wiecie jak to jest z odżywianiem w tym pierwszym okresie karmienia, bo spotkałam się z bardzo skrajne opinie na ten temat. Miałam to na zajęciach ze szkoły rodzenia, ale pani położna jest bardzo niechętna do udzielania odpowiedzi. Nie dowiedziałm się więc prawie nic nowego. Nadal nie wiem np.: czy skoro w tym pierwszym okresie nie można jeść rosołu (bo uczula) to samo tyczy się zup warzywnych (takich z marchewki i ziemniaków)?; nie wiem również czy potrawy mogę doprawiać tak jak zawsze solą i pietrzem (sole i pieprze nie dużo)?; czy buraczki mogę odgrzeć na patelni z masłem kwaskiem cytrynowym i cukrem?; czy majonez i keczup są kategorycznie zabronione?
Jak możecie to napiszcie co o tym wyszystkim myślicie, bo bardzo nie chce dzidziusiowi zaszkodzić. Tym bardziej nie chce , żeby płakał!
 
reklama
Do góry