reklama
KAROLKAZ jestem bardzo zadowolona z Madurowicza miałam bardzo fachową opiekę poród przyspieszony (co w mniejszym stopniu miło wspominam ale czego się nie wytrzyma dla dzidzi) i później po porodzie tez miła obsługa lekarze sympatyczni a o jedzeniu nie mówie bo dla mnie było to mało wazne.Ogólnie ok
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A Ty jak wspominasz?Jak Twój synek się chowa?Gdzie wczesniej się udzielałaś?
Ja cały czas na majówkach siedzę![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A Ty jak wspominasz?Jak Twój synek się chowa?Gdzie wczesniej się udzielałaś?
Ja cały czas na majówkach siedzę
karolkaz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2006
- Postów
- 2 649
Ja też miło wspomianm poród. Miałam cesarskie cięcie - planowo ustalone więc wydobycie Antosia z brzusia trwało może 30-40 minut (miałam znieczulenie zewnątrzoponowe i cały czas byłam świadoma) lekarze ekstra i położne także.
Ja cały czas isedzę na marcówkach (dzieci ur. w marcu 2006)![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ale miło jednak pogadać z "Łodziakiem"
Ja cały czas isedzę na marcówkach (dzieci ur. w marcu 2006)
Ale miło jednak pogadać z "Łodziakiem"
Hejka! Ja wprawdzie nie jestem z Łodzi ale zamierzam rodzić w Łodzi, konkretnie w Madurowiczu, bo też słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat tego szpitala. Moja pani doktor tam pracuje (dr.U.Kowalska-Koprek), gdyby nie to, że zaczęłam do niej chodzić jeszcze przed zajściem w ciążę pewnie nigdy bym się nie zdecydowała na Łódź bo mam trochę daleko ( ponad 100km). Mój mąż nawet się trochę obawia czy zdążymy dojechać, jak wszystko się zacznie, ale mam nadzieję, że będzie o.k.
Każda pozytywna opinia o lekarzach z tego szpitala i o warunkach tam panujących, to miód na moje uszy ;D
Każda pozytywna opinia o lekarzach z tego szpitala i o warunkach tam panujących, to miód na moje uszy ;D
mamusiaagusia
mama chłopaczków dwóch
Wiitajcie, ja nie szczepiłam chłopcow tymi skojarzonymi, tylko tymi dostepnymi w przychodni.
Jakos nie mam do nich zaufania, a co do szczepienia na ODRE ŚWINKE i RÓŻYCZKE to chyba MMR nie bedziemy szczepic tylko kupimy inna tylko nazwy nie pamietam.
Tak doradziła nam znajoma mgr farmacji.
Kamilek juz od wczoraj z ANmi w domciu.
Widać ze bardzo stęskniony, stale sie do NAs przytula.
Odsypia wczasy, bo dzisiaj spał do 10
Wrócil w sama pore, bo sobote zmarła chłopców prababcia, a moja babcia.
Wazniejsza dla mnie niz mama.
Tak w zasadzie to ja na razie nie moge uwierzyc ze jej juz nie ma.
Pewnie dotrze to do mnie w dzien pogrzebu.
Pisałam Wam wczesniej ze miła ostre zapalenie trzustki.
Lezła w szpitalu barlickiego i tam stwierdzono również torbiel na trzustce.
Endoskopowo miała płyn z tej torbieli usuwany.Na poczatku nie było poprawy, ale po kilu dniach byłu juz coraz lepiej.
Ale w piatek dostała zapalenie płuc,40st goraczki i juz było tylko coraz gorzej.
A wsobote zmarła.
To dla Ciebie babuniu
(*)(*)(*)
Jakos nie mam do nich zaufania, a co do szczepienia na ODRE ŚWINKE i RÓŻYCZKE to chyba MMR nie bedziemy szczepic tylko kupimy inna tylko nazwy nie pamietam.
Tak doradziła nam znajoma mgr farmacji.
Kamilek juz od wczoraj z ANmi w domciu.
Widać ze bardzo stęskniony, stale sie do NAs przytula.
Odsypia wczasy, bo dzisiaj spał do 10
Wrócil w sama pore, bo sobote zmarła chłopców prababcia, a moja babcia.
Wazniejsza dla mnie niz mama.
Tak w zasadzie to ja na razie nie moge uwierzyc ze jej juz nie ma.
Pewnie dotrze to do mnie w dzien pogrzebu.
Pisałam Wam wczesniej ze miła ostre zapalenie trzustki.
Lezła w szpitalu barlickiego i tam stwierdzono również torbiel na trzustce.
Endoskopowo miała płyn z tej torbieli usuwany.Na poczatku nie było poprawy, ale po kilu dniach byłu juz coraz lepiej.
Ale w piatek dostała zapalenie płuc,40st goraczki i juz było tylko coraz gorzej.
A wsobote zmarła.
To dla Ciebie babuniu
(*)(*)(*)
Ja również szczepię tymi dostępnymi w przychodni, ale dokupuję Hiberix.
Michał płacze tylko na jeden zastrzyk, który jest w nogę, resztę nawet nie zauważa![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Nie wybraliśmy skojarzonej, bo miałam wrażenie, że po skojarzonych dzieci częściej mają jakieś objawy po szczepieniu.
Mamusiaagusia bardzo współczuję![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Michał płacze tylko na jeden zastrzyk, który jest w nogę, resztę nawet nie zauważa
Nie wybraliśmy skojarzonej, bo miałam wrażenie, że po skojarzonych dzieci częściej mają jakieś objawy po szczepieniu.
Mamusiaagusia bardzo współczuję
reklama
Aga - trzymaj się kobieto, całym sercem jestem przy Tobie!
Moja teściowa w szpitalu na kardiologii![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Julka od urodzenia szczepiona była szczepionkami skojarzonymi i acelularnymi ze względu na wcześniactwo - kalendarz szczepień także miała opóźniony..
Najgroźniejsze dla orgaznizmu są nie same wirusy, które zawiera szczepionka a antybiotyki, białka, fosforany, wodorotlenki oraz pozostałe składniki + konserwanty.
Moja teściowa w szpitalu na kardiologii
Julka od urodzenia szczepiona była szczepionkami skojarzonymi i acelularnymi ze względu na wcześniactwo - kalendarz szczepień także miała opóźniony..
Najgroźniejsze dla orgaznizmu są nie same wirusy, które zawiera szczepionka a antybiotyki, białka, fosforany, wodorotlenki oraz pozostałe składniki + konserwanty.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 229
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 380
Podziel się: