lilka-1986
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2013
- Postów
- 1 470
Dziewczyny z uszkami to jest tak ze jakie maja byc takie beda . Hania ma odstajace mimo ze spala w czapeczce i opaski zakladalam ... Uszy ma po mnie ;-)
reklama
genna
Fanka BB :)
Kasik mi położna mówiła ze kolor krwi, wydzieliny bedzie sie zmianial , róż, brąz, , potem kremowy itp .
A mnie pieluszki dady te nowe cieniutkie kompletnie nie przypadły do gustu , w szpitalu użyłam kilku 1 i były ok (grube) a nowe cienkie tragedia , moze na siusiu ok. Ale kupa rozmazuje sie i nie wchłania tylko wychodzi górą
Milena moj tez potrafi ulać 1h po jedzeniu ale ju żadko a tez kp . A ulewa jak leży? A masz poduszkę klin ?
Moj Franio to wczoraj mnie tak wykończył ze szok co 1h na cycu, wszystko na nie , trochę zabawy, jedzenie i tak w kółko a spał łącznie 2 h prze cały dzien , umeczylam sie strasznie , juz w cyckach mleka ne miałam , Wyciągnęłam moje zamrożone ale wiadomo Ze nie zdążyło sie rozmrozić, wiec 20:00 M szybko jechał po saszetki bebilonu i jak młody zjadł o 21:00 90ml to zaraz zasnął i spał do 3:18 , normalnie szok !!!!! Potem standard pobudka o 6 chyba nasza przygoda z KP skończy sie na 3 miesiącu bo wykończymy sie wzajemnie , odciągam z cyca i wydaje mi sie ze on sie nie najadal, wiec trochę cyca , potem odciągnięte i Mm na zmianę .
A dzisiaj dostanie butle i zaraz spi, raz spał 1h a raz 3,5 h normalnie szok , mogłam ogarnąc w chałupie (nawet śmietniki umylam i lustra )
A mnie pieluszki dady te nowe cieniutkie kompletnie nie przypadły do gustu , w szpitalu użyłam kilku 1 i były ok (grube) a nowe cienkie tragedia , moze na siusiu ok. Ale kupa rozmazuje sie i nie wchłania tylko wychodzi górą
Milena moj tez potrafi ulać 1h po jedzeniu ale ju żadko a tez kp . A ulewa jak leży? A masz poduszkę klin ?
Moj Franio to wczoraj mnie tak wykończył ze szok co 1h na cycu, wszystko na nie , trochę zabawy, jedzenie i tak w kółko a spał łącznie 2 h prze cały dzien , umeczylam sie strasznie , juz w cyckach mleka ne miałam , Wyciągnęłam moje zamrożone ale wiadomo Ze nie zdążyło sie rozmrozić, wiec 20:00 M szybko jechał po saszetki bebilonu i jak młody zjadł o 21:00 90ml to zaraz zasnął i spał do 3:18 , normalnie szok !!!!! Potem standard pobudka o 6
chyba nasza przygoda z KP skończy sie na 3 miesiącu bo wykończymy sie wzajemnie , odciągam z cyca i wydaje mi sie ze on sie nie najadal, wiec trochę cyca , potem odciągnięte i Mm na zmianę . A dzisiaj dostanie butle i zaraz spi, raz spał 1h a raz 3,5 h normalnie szok , mogłam ogarnąc w chałupie (nawet śmietniki umylam i lustra )
Genna Jak leży też ulewa. Nawet po odbiciu. Poduszkę mam pod materacem. Nie wiem może ją dać pod przrscieradlo :/
Ja mam taki problem z pokarmem od początku. Maly spal to Przed godzina sciaglam z dwoch piersi przez 40 minut 4o ml. Dałam glodomorowi i jeszcze butle dorobilam 50ml wypil i dopiero spokojny. Wlepia te piękne oczy teraz we mnie. A może masz kryzys ?
Ja mam taki problem z pokarmem od początku. Maly spal to Przed godzina sciaglam z dwoch piersi przez 40 minut 4o ml. Dałam glodomorowi i jeszcze butle dorobilam 50ml wypil i dopiero spokojny. Wlepia te piękne oczy teraz we mnie. A może masz kryzys ?
Genna moja w dzien tez prawie nie spi. Wstajemy o 8.30. Przebieramy sie, klade ja u nas na lozku wlaczam polo tv i mals bawi sie z 30minut. Ja mam czas na sniadanie i ogarniecie poranne. Potem cyc i o 10tej drzemka 40minut. A potem to juz roznie. Jak jest spacer to najczesciej spi w wozku ale teraz coraz czesciej lezy z otwartymi oczami. Dzis np.zalatwialam sprawy na miescie to 3godziny spala w aucie. Tylko ze w nocy od 19.30-20 do 8.30 z pobudka 23(wymuszona przeze mnie) i druga ok.6tej.
Naprawde chcesz zrezygnowac z kp?
Naprawde chcesz zrezygnowac z kp?
genna
Fanka BB :)
Bziumelka nie wiem czy chce zrezygnować, moj plan zakładał ze do 3 msca bede kp ale teraz te cyrki z jedzeniem szarpie sie z moim cyckiem, prawie urwał mi sutka ;P bije mnie, siebie i sie kręci
szarpie sie z moim cyckiem, prawie urwał mi sutka ;P bije mnie, siebie i sie kręci
ema51
Fanka BB :)
genna - znam problem z szarpaniem się z powodu za małej ilości mleka...zawsze się uspokaja po zmianie piersi, a potem po otrzymaniu butli...
no ja niestety planowałam karmić do pół roku piersią, a tu już chyba od 3 miesiąca dokarmiam mm... co prawda pierś też dostaje, ale coraz mniej mleka mimo przystawiania malucha, picia herbatek laktacyjnych itp... no niestety tego się nie przeskoczy... w tej chwili pierś dostaje rano, po obiadku warzywnym na popicie i wieczorem przed kąpielą, po której i tak jeszcze trochę z butli mm mu podaję, bo z piersi samej jest już za mało...więc niestety niedługo pewnie samo mm będzie...
pocieszam się że teraz i tak już taki moment że obiadek jest warzywny, niedługo jak już warzywka dobrze opanujemy to dojdą kaszki jakieś, więc i tak mleka trochę mniej będzie dostawał...
i dziś mieliśmy sukces pełny po podwieczorkowym mleczku i drzemce coś marudził, więc kombinując już na wszystkie sposoby dałam mu soczek jabłko - brzoskwinia - co prawda mocno słodki, ale w końcu zassał Janek coś poza mlekiem z butelki
wypił 40 ml i chciał więcej, wiec dostał jeszcze jabłkowy rozcieńczony już pół na pół z wodą, i jeszcze 90 wyciągnął... ale musiało go suszyć
i mieliśmy miłe przedpołudnie... spotkanie z koleżankami z pracy - trzy mamy i trzy dzieciątka... 13 miesięczny Leo, prawie 7 miesięczna Marysia i nasz Janek oj fajne spotkanie - byle więcej takich...
szkoda że forumowe spotkanie w Poznaniu aż bo trochę daleko jak na wyskok jednodniowy...
znowu się rozpisałam...
a co do wypływających kup to mieliśmy tak mimo orginalnych pampersów do rozmiaru 4 tak jak któraś z Was pisała... a teraz 4 pampersa i dady bez takich problemów - co prawda kupy też inne z tytułu warzywek w diecie...
no ja niestety planowałam karmić do pół roku piersią, a tu już chyba od 3 miesiąca dokarmiam mm... co prawda pierś też dostaje, ale coraz mniej mleka mimo przystawiania malucha, picia herbatek laktacyjnych itp... no niestety tego się nie przeskoczy... w tej chwili pierś dostaje rano, po obiadku warzywnym na popicie i wieczorem przed kąpielą, po której i tak jeszcze trochę z butli mm mu podaję, bo z piersi samej jest już za mało...więc niestety niedługo pewnie samo mm będzie...
pocieszam się że teraz i tak już taki moment że obiadek jest warzywny, niedługo jak już warzywka dobrze opanujemy to dojdą kaszki jakieś, więc i tak mleka trochę mniej będzie dostawał...
i dziś mieliśmy sukces pełny
po podwieczorkowym mleczku i drzemce coś marudził, więc kombinując już na wszystkie sposoby dałam mu soczek jabłko - brzoskwinia - co prawda mocno słodki, ale w końcu zassał Janek coś poza mlekiem z butelkiwypił 40 ml i chciał więcej, wiec dostał jeszcze jabłkowy rozcieńczony już pół na pół z wodą, i jeszcze 90 wyciągnął... ale musiało go suszyći mieliśmy miłe przedpołudnie... spotkanie z koleżankami z pracy - trzy mamy i trzy dzieciątka... 13 miesięczny Leo, prawie 7 miesięczna Marysia i nasz Janek
oj fajne spotkanie - byle więcej takich...szkoda że forumowe spotkanie w Poznaniu aż bo trochę daleko jak na wyskok jednodniowy...
znowu się rozpisałam...
a co do wypływających kup to mieliśmy tak mimo orginalnych pampersów do rozmiaru 4 tak jak któraś z Was pisała... a teraz 4 pampersa i dady bez takich problemów - co prawda kupy też inne z tytułu warzywek w diecie...
reklama
Ema my nie jedziemy na jeden dzień tylko organizujemy tam nocleg w hotelu, wiec może jesteś chetna?? Możliwość zabrania męża również istnieje :-)
No to u mnie, odpukać, narazie laktacja jest ok, raz miałam kryzys laktacyjny i poszła butla z mm ale takto bez dokarmiania. Chociaz czasami musze podrasowac loaktatorem bo wydaje mi sie ze cos malo.
No to u mnie, odpukać, narazie laktacja jest ok, raz miałam kryzys laktacyjny i poszła butla z mm ale takto bez dokarmiania. Chociaz czasami musze podrasowac loaktatorem bo wydaje mi sie ze cos malo.
