Majka no dobrze czułaś ze to skaza. Ehh no widzisz ty pilas i nic sie nie dzieje a u mnie takie konsekwencje, z resztą czulam niedawno po sobie ze chyba przesadzilam z nabiałami bo na ramionach mi powyskakiwaly tez swędzące krostki.
Dziewczynki czy wasze niunie też tak spały po szcepieniu, dziś o 13 bylo szczepienie i od tamtej pory Zosia ciągle spi, budzi sie tylko na jedzonko i dalej kima, gorączki nie ma. Chyba dziś odpuszcze kąpanie. Juz dosyć wrażen na dzien dzisiejszy ;-).
Aaaa i nie pochwalilam sie od paru dni moja Zosia jest taka rozkoszna, uśmiecha sie jak sie do niej mówi. Dzis rano zasypywala mnie uśmiechami jak do niej mówilam, nózkami kopala z radości i zaczyna coś tam gaworzyć, no poprostu az serce mi sie rozpływało z radości jak widzialam taką szczęśliwą córeczkę.