reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

MAMUSIE po IN-Vitro

Liskka podobno nie da sie dziecka przekarmic bo po prostu sie uleje ale rzeczywiscie duzo Lisek przybral na wadze. U nas waza bez ubranek i pieluchy. Ostatnio powiedziala mi pediatra, ze dziecko powinno przybrac 720 g na 4 tygodnie ale nie wiem czy to na kazdym etapie i czy to moze sie jakos liczy proporcjonalnie do poprzedniej wagi.
 
reklama
A u nas właśnie wieczorna rozpacz. Juz zasypiał po kąpieli i zaczęła sie seria bączkow. Teraz mąż przejął pałeczkę uspokajnia Gacka. Muszę strasznie uważać na to co jem, ostatnio skusilam sie na gryza snickersa i nie wiem czy to nie stało sie źródłem wzmozonych dolegliwości. Kasik masz rację, przekarmic sie nie da. Jak zje za duzo to uleje. A co do laktacji... W końcówce ciazy miałam straszną ochotę na herbatki z mięty. Jeszcze wtedy nie wiedziałam ze hamują laktację, tak wiec po porodzie (sn) zamiast nawalu pokarmu sciagalam laktatorem raptem 20 ml z obu piersi. Młody na mm a ja herbatki na laktację i godziny spędzane na próbach odsysania każdej kropli laktatorem. Młody denerwował sie bo nic nie leciało dlatego laktator. Swoją drogą Liskka zauważyłam ze tak samo denerwuje sie czasami i teraz a powodem jest ból brzucha. Zaczyna ssac, perystaltyka rusza i zaczyna bolec. Wracając do laktacji, sciagalam z tygodnia na tydzień coraz wiecej metodą 7-5-3. Pozniej pojawiało sie 40 ml z obu piersi, 60, 80, 100, 120... Moj rekord to ponad 200 z jednego ściągania :-) Gacuś moje mleko spijal z butelki, bo miałam kontrole na ilością. I w ten sposób mm zaczęło byc wypierane przez moj pokarm. Gacek obowiązkowo dostawiany był w nocy bo wtedy wiecej mleka miałam w piersiach, wiadomo, dłuższa przerwa w odciąganiach. Kiedy juz mniej wiecej wiedziałam jakimi ilościami dysponuję w ciagu doby, odstawilismy butlę i przeszliśmy na sam cyc z ewentualną butlą mm na dojedzenie. Na szczęście od około trzech tygodni butelki i modyfikowanego nie musieliśmy wyciągać. Teraz Gacek je mniej wiecej co 2-3 godziny, duzo siusia, kupa raz w tygodniu. Niestety cycek oprócz właściwości spożywczych służy rownież jako uspokajacz wiec domniemam ze dziecko głodne nie powinno byc.
 
Yoshka, też hulam laktatorem i pije bardzo duzo prawie 4-5 litrow na dzien ... Zauważyłam ze wiecej mam mleka. Jednak liskowi to nie wystarcza - jedynie nad ranem dostawiony sie na je. Gazy ma tylko nad ranem 2-7 , rożnie to bywa, Nie płacze ale wierci sie bardzo i kwięka, napina jakby chciał je uwolnić .
 
liskka, widzę, że z karmieniem mamy podobnie - moja Wiktoria też się wkurza jak mało leci i trzeba się przyłożyć do ssania. Najchętniej je z pełnej piersi, bo nie musi się męczyć, tylko mleko samo leci. Ale my zaczęliśmy dopajać czasami mm, przeważnie na wieczór, bo niestety zaczyna mi brakować mleka przez to, że w dzień nam mało śpi i co godzinę chce jeść. A wtedy je mało, bo mało jest w piersiach. I zauważyłam, że jak odstawiłam herbatki na laktację to małej gazy trochę przeszły, więc może to i u was zadziała.

Yoshka witaj i gratuluję synka:) czytając Twoją wypowiedź o karmieniu piersią, to jakbym widziała moją córę - cycek traktuje jako uspokajacz i czasami smoczek, czego nie mogę jej odzwyczaić. Liczę na to, że to minie, bo nie wyobrażam sobie po wizycie u lekarza, czy szczepieniach dawać cycka do uspokojenia.

my jutro mamy 1 wizytę u pediatry. Ciekawe ile mała przybrała na wadze. Trochę się stresuję jak będzie się zachowywać u lekarza.
 
Liskka tez zauważyłam ze ilośc wypijanych płynów wpływa na ilośc mleka.
Anula u nas było podobnie. Ssał praktycznie cały dzień a po południu lub podwieczor mm bo piersi były puste. Jak mąż wrócił do pracy na laktator miałam czas tylko rano, po południu i wieczorem. Zastanawiam sie co bardziej pobudzilo laktację, początkowe częste odciaganie pokarmu czy późniejsze częste przystawianie Młodego. Pewnie i jedno i drugie... Tak czy inaczej uparlam sie ze jeśli tylko pokarm nie bedzie zanikal to nawet jeśli dziennie zje zaledwie 60 ml mojego mleka to zawsze lepsze to niz nic. Zdziwiła mnie jeszcze sugestia naszej pani pediatry zeby odpuścić sobie walkę o pokarm i przejść całkowicie na mm. To jeszcze bardziej zdeterminowalo mnie do walki o każdą krople.
Liskka podajesz coś na bączki?
 
image.jpgimage.jpgMoja Myszka :-) zdecydowalyscie się moze na jakies dodatkowe szczepienia? Rozważam opcję rotawirusow, bo teoretycznie za rok wracam do pracy a Gacek do żłobka :-(
 

Załączniki

  • image.jpg
    image.jpg
    26,1 KB · Wyświetleń: 30
  • image.jpg
    image.jpg
    20,6 KB · Wyświetleń: 32
Ostatnia edycja:
reklama
Dziękujemy :-) Kasik jak Junior czuł sie po pierwszej serii? Rotawirusy i pneumokoki tez mieliście podczas pierwszego szczepienia? Nas powtórka czeka za niecałe 3 tygodnie no i niestety trzy wklucia.
 
Do góry