reklama
kasik36
Fanka BB :)
Tak wiec dziewczyny pytajcie bo ja wiecznie zyc nie bede 
A tak serio tez bym nie zwrocila uwagi na wskaznik, bo kto czyta opakowanie pampersow ale znajomi mi o tym powiedzieli jak jeszcze w ciazy bylam. Mowili, ze biale sa najlepsze a teraz jak przyszli w odwiedziny to przyniesli mega pake "2" i tym sposobem mam jeszcze 2,5 duzego opakowania. Nie wiem czy Junior zdazy je zuzyc, czy nie wyrosnie. Idzie nam dziennie od 6 do 8 wiec na jakis miesiac mam zapas. A chce jeszcze wykorzystac zielone bo jeszcze mam chyba z 40 szt. Jedynki prawie wszystkie wykorzystalam, zostaly mi tylko 2 szt w torbie w wozku bo przegapilam
A tak serio tez bym nie zwrocila uwagi na wskaznik, bo kto czyta opakowanie pampersow ale znajomi mi o tym powiedzieli jak jeszcze w ciazy bylam. Mowili, ze biale sa najlepsze a teraz jak przyszli w odwiedziny to przyniesli mega pake "2" i tym sposobem mam jeszcze 2,5 duzego opakowania. Nie wiem czy Junior zdazy je zuzyc, czy nie wyrosnie. Idzie nam dziennie od 6 do 8 wiec na jakis miesiac mam zapas. A chce jeszcze wykorzystac zielone bo jeszcze mam chyba z 40 szt. Jedynki prawie wszystkie wykorzystalam, zostaly mi tylko 2 szt w torbie w wozku bo przegapilam 
ema51
Fanka BB :)
hej...
my mieliśmy białe do trójek włącznie i wskaźnik był ok
a dziś mieliśmy być w Gdyni z Dzidziem, a tu rano lekko podwyższona temperatura i katar i lekki kaszel momentami... więc siedzimy w domu, mimo pięknego słoneczka na zewnątrz i na przemian odciągamy katar i kulamy się po dywanie... a Dzidź już by na spacer chciał i marudzi...
my mieliśmy białe do trójek włącznie i wskaźnik był ok
a dziś mieliśmy być w Gdyni z Dzidziem, a tu rano lekko podwyższona temperatura i katar i lekki kaszel momentami... więc siedzimy w domu, mimo pięknego słoneczka na zewnątrz i na przemian odciągamy katar i kulamy się po dywanie... a Dzidź już by na spacer chciał i marudzi...
Boże nie da się nadrobić tego co piszecie...
Smerfeta, zapraszamy na FB, tam się nieustannie wymieniamy doświadczeniami i fotkami naszych Dzieciaczków w grupie degustację wszystkiego co podaję dziecku prowadzę ja, w tym również mm, polecam Enfamil jest najsmaczniejszy z tych co próbowałam i ładnie pachnie, nie ma tego "ziemniaczanego" smrodu. Ma też ful innych zalet, o czym pisałyśmy ... na FB
Ema51 nie ma nic lepszego na przeziębienie niz świeże powietrze... w domu kisisz dziecko w tych wszystkich zarazkach. My nawet jak Fifi miał zapalenie krtani spacerowalismy minimum 2 h i pieknie szybciutko się wyleczył
Smerfeta, zapraszamy na FB, tam się nieustannie wymieniamy doświadczeniami i fotkami naszych Dzieciaczków w grupie
degustację wszystkiego co podaję dziecku prowadzę ja, w tym również mm, polecam Enfamil jest najsmaczniejszy z tych co próbowałam i ładnie pachnie, nie ma tego "ziemniaczanego" smrodu. Ma też ful innych zalet, o czym pisałyśmy ... na FB Ema51 nie ma nic lepszego na przeziębienie niz świeże powietrze... w domu kisisz dziecko w tych wszystkich zarazkach. My nawet jak Fifi miał zapalenie krtani spacerowalismy minimum 2 h i pieknie szybciutko się wyleczył
ema51
Fanka BB :)
hmmm mnie też kusi wyjście... ale nasz lekarz uważa że póki nie ma podwyższonej temperatury to ok, ale jak tylko trochę skacze to zakaz na dwór...
a my mamy tak zmiennie 37,5-38 badane zawsze przez sen, więc takie raczej rzetelne... kilka dni nam nie zaszkodzi posiedzieć w domu - jestem już po tym szpitalu grudniowym przewrażliwiona... tylko zmieniamy co jakiś czas pokój żeby powywietrzać na zmianę
a my mamy tak zmiennie 37,5-38 badane zawsze przez sen, więc takie raczej rzetelne... kilka dni nam nie zaszkodzi posiedzieć w domu - jestem już po tym szpitalu grudniowym przewrażliwiona... tylko zmieniamy co jakiś czas pokój żeby powywietrzać na zmianę
liskka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2014
- Postów
- 826
Moj lisek dzisiaj cały dzien praktycznie nie spał, prężył nóżki i mial gazy... Mam nadzieje ze to nie początek kolek. Zrobiłam mu masaż brzuszka to troszkę popurtał, potem go wykąpalismy i teraz usnął przy piersi . Jednak usypia sie i potem za 10 min budzi.
Jak myślicie moze to byc przez cos co zjadłam wczoraj ?
Jak myślicie moze to byc przez cos co zjadłam wczoraj ?
smerfeta
Fanka BB :)
Lenkabar ja uważam że bebiko zajezdza brudną szmatką póki co zmienimy mleko na bebilon bo jest dostępne u mnie na osiedlu. Dwie koleżanki mi polecaly
Liskka może Liskowi za ciepło i nie chce spać. Podaj małemu coś na gazy to łatwiej się wyprutka Wydaje mi się że może być coś co wczoraj zjadlas
Aluska od wczoraj 'rozgadala się' i też za bardzo nie chce spać, nawet na spacerze. Przysypia tylko na pół godz po karmieniach i koniec
póki co zmienimy mleko na bebilon bo jest dostępne u mnie na osiedlu. Dwie koleżanki mi polecalyLiskka może Liskowi za ciepło i nie chce spać. Podaj małemu coś na gazy to łatwiej się wyprutka
Wydaje mi się że może być coś co wczoraj zjadlasAluska od wczoraj 'rozgadala się' i też za bardzo nie chce spać, nawet na spacerze. Przysypia tylko na pół godz po karmieniach i koniec
Ema51 rozumiem Cię, masz prawo się bać po szpitalu. Ilu lekarzy tyle opinii, jak ze wszystkim właściwie mojego Filipa zawsze bada moja koleżanka jest pediatrą neonatologiem, odbiera maluchy przy porodzie w szpitalu w którym rodziłam prywatnie mama 2 dzieci i ona mi zawsze właśnie wbija do głowy, ze do 38st. bez obaw na dwór i że chorych dzieci nie wolno trzymac w domu pod kloszem... bo to klosz pełen zarazków. Jakoś tak mi się udzieliło i odkąd pierwszy raz wyszliśmy na spacer 8 miesiecy temu, tak do dzis nie opuscilismy ani jednego dnia na dworze. Deszcz, śnieg, wiatr czy słońce, choróbsko czy zdrowe dziecko zawsze na dwór, póki co dobrze na tym wychodzimy ale każda z nas ma prawo do wychowywania Bobasa po swojemu ))))))
Smerfeta nie wąchałam
ale wierze na słowo, większość tych mlek naprawdę śmierdzi!
Liska oby to nie kolki, ale nie ma co się od razu nastawiać, może Was to szczęśliwie ominie
mojego Filipa zawsze bada moja koleżanka jest pediatrą neonatologiem, odbiera maluchy przy porodzie w szpitalu w którym rodziłam prywatnie mama 2 dzieci i ona mi zawsze właśnie wbija do głowy, ze do 38st. bez obaw na dwór i że chorych dzieci nie wolno trzymac w domu pod kloszem... bo to klosz pełen zarazków. Jakoś tak mi się udzieliło i odkąd pierwszy raz wyszliśmy na spacer 8 miesiecy temu, tak do dzis nie opuscilismy ani jednego dnia na dworze. Deszcz, śnieg, wiatr czy słońce, choróbsko czy zdrowe dziecko zawsze na dwór, póki co dobrze na tym wychodzimy ale każda z nas ma prawo do wychowywania Bobasa po swojemu ))))))Smerfeta nie wąchałam
ale wierze na słowo, większość tych mlek naprawdę śmierdzi!Liska oby to nie kolki, ale nie ma co się od razu nastawiać, może Was to szczęśliwie ominie
reklama
smerfeta
Fanka BB :)
Agaawa widzę że szybko obmyslasz zakupy :-) mnie jeszcze nie ciągnie by analizować rowerki. Na razie przeglądałam tylko leżaczki i zdecydowałam się swój schować do czasu aż mała będzie umiała siedzieć. Teraz kupię coś bardziej leżącego
Wczoraj Ala miała drugie szczepienia. Krzyczała awanturnica mała przy wkuciu ale to pikus bo wieczorem było gorzej. Temperatura urosła jej do 38 i widać było po niej że się źle czuje. Dziś na szczęście już dobrze
Wczoraj Ala miała drugie szczepienia. Krzyczała awanturnica mała przy wkuciu ale to pikus bo wieczorem było gorzej. Temperatura urosła jej do 38 i widać było po niej że się źle czuje. Dziś na szczęście już dobrze
