reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MAMUSIE po IN-Vitro

Lenka ja jestem tego samego zdania co Ty. Jak Hania byla malutka to kapalismy codziennie i normalnie w plynie do kapieli teraz kapiemy co 2 lub 3 dzien i jakos od jej urodzenia nie miala problemow skornych nigdy ani ciemieniuchy wiec ja nie wiem skad sie biora te opinie mnie tez one smiesza... My sie nie kapmy kilka dni albo tydzien no nie wyobrazam sobie. A zreszta maluszki poca sie tak jak my najbardziej raczki i stopki pod paszkami tez i szyjka . Raz nie wykapalismy Hani chyba ze 4 dni bo m na popoludnie chodzil to tak zatarla sobie szyjke ze ranke miala mimo " mycia " chusteczkami.
 
reklama
Ja kapie sonie codziennie ale juz nawet nie dlatego zeby myc tylki wyrobic rytual wieczorny. I kapie w emolientach. Skorke mamy idealna.

Genna moze to ma zwiazek ze zwiekszonym napieciem miesniowym? Poczytaj o tym.
 
Dziewczyny pomozcie. Co dawalyscie 2miesiecznemu dziecku do ciuckania? Moja od kilku dni wklada piastki do buzi, ciucka skore swoja i nasza. No i chce ciuckac wszystkie miski. Co moge zrobic aby ona nie chciala tych miskow i innych materialow? Czy moze dac jej cos? Bo sa awantury. Smoczka nie chce.
 
Bziumelka obawiam sie ze takie prawo dziecka, zeby wszystko zjadac, moj ma ponad 4 miesiace i dalej to robi.a najlepiej sie zjada nadgarstki rodzicow.
Ja sie musze pochwalic, ze moj gad nauczyl sie dzisiaj przewracac z plecow na brzuch. Z czego jestrem strasznie dumna ale wiaze sie to z ciaglym krzykiem od rana, bo jak juz lezy na brzuchu to zacYna plakac zeby go na plecy odwrocic, a po trzech sekundach znowu jest na brzuchu. Zaraz wyjde z siebie!!!
 
Ja kapalam Hanie do 4 miesiecy codziennie, ale stwierdzilismy ze nie ma sensu i kapiemy co 2 dzień, latem bedzie codziennie.Genna co do kaszki to Hania ma ok 10 kropek jedna obok drugiej na czole, dzis mam szczepienie zapytam od czego.Nam tlumaczyli w szkole , ze dzieci nie kapia w szpitalu zeby czuly ten zapach co w brzuszku mamy i beda spokojnijsze.Z tym wyginaniem w ctez panikowalam, ale maz mowil ze przewrazliwiona jestem, nawet nie pytalam lekarki i jakos do tej pory nic sie nie działo .Zaraz bedzie placz, biedna Hania
 
Ja tez kapie ze wzgledu na rutual uspiania a nie na brud :) kapiel-kasza-spanie. A co do kosmetykow to my kapiemy w Ziajce, mleczkiem ja kremuje po kapieli tylko rsz w tygodniu. Na pupce krem posladkowy z Ziajki na noc i tez nie mamy zadnych problemow skornych ani odparzen. Myslre ze te kosmetyki sa tak delikatne ze kazde beda sie sprawdzac. Krem z filtrem UV tez mamy z Ziaji do buzki i tez super.
 
Bibziok moja ma 8 mc i tez nadal wszystko pcha do buzi. A z tym przewracaniem na brzuszek to sie przyzwyczaj ja jedna noc mialam taka ze wstawalam do Hanki co 15 min bo umyslila sobie spanie na brzuchu . I tak w kolko bylo ona na brzuch po 10 min placz wiec ja ja na plecy za sekunde dziecko znow na brzuchu i tak w kolko masakra !!!!

Bziumelka gryzaki roznego rodzaju dawaj Soni a jak widzisz ze gryzie nie to co trzeba to zabieraj.
 
Ale wedlug mnie to calkiem normalne ze dzieci wszystko pchaja do buzi!
A moj syn pcha do buzi i gryzie na prawde wszystko za wyjatkiem gryzaka
 
reklama
Ja też kąpie codziennie ze względu na rytuał a teraz i ze względow higienicznych. Mały jak je obiadek to czasem mu wpada jedzonko pod szyje chusteczka nie zawsze daje rade i np pod wieczór śmierdzi mu z szyjki albo kudełki ze skarpetek między paluszkami nie wyobrażam sobie go nie okąpać ale każdy robi jak uważa.
Jeśli chodzi o chodzki ;) to również jestem zdania że po to coś takiego jest aby korzystać z tego w rozsądnych ilościach. A jeśli już ktoś się z tym nie zgadza to powinien zrezygnować tak naprawdę ze wszystkich udogodnień obecnych teraz na rynku np leżaczek bujaczek szkodzi na plecji, to sam z fotelikiem samochodowym, huśtawka i wieloma innymi rzeczami. Moje zdanie jeśli korzystasz z tego z umiarem to jest ok. I oczywiście nie mówie tu o sytuacji takiej jak ma Infiniti bo to oczywiste. Ale każda matka ma prawo do własnego zdania i sama zdecyduje co dla dziecka najlepsze ;)
 
Do góry