Ciesze sie ze u Was po wizytach wszystko w porzadku. Ja ide w poniedzialek, ale to chyba bedzie tylko ktg, bo 2 tyg temu mialam USG robione. Trzeci dzien juz piore, prasuje i zostalo mi juz 1 pranie tylko. Ta praca to rano tylko bo po poludniu to juz jestem w stanie tylko obiad zrobic tak boli mnie kregoslup. No i dziwne, apetyt mam gorszy, waga stoi w miejscu od ponad tygodnia, a ja dolki lapie, cos sie dziwnego dzieje
Koreczek, w nocy tez masz skorcze? Bo ja juz przez nie sie budze, a w dzien sikam co chwile bo ciagnie maly w dol wtedy. No i boli troche. Za bardzo sie nie przejmuje bo pamietam poprzednio tez tak bylo, byle pecherz nie pekl
A liscie malin juz mam, tylko boje sie jeszcze pic, dokoncze najpierw prasowanie:-)
Kimkim, masz racje, nalegaj na cesarke w tej sytuacji, lepiej nic nie ryzykowac. A z prasowaniem to mam identyczne mysli jak Ty
Nie stresuj sie juz ta waga dzidzi, moj pierwszy synek mial 2850 przy urodzeniu tj 39 tydzien, szybko nadrobil. Masz jeszcze duzo czasu
Ja mam wrazenie ze moj brzuch jakis mniejszy, wiec chyba sie obniza lub obnizyl.