Kimkim, mam dokladnie takie mysli jak Ty. wszystko odkladalam na pozniej, teraz wlaczyla mi sie panika
Ja tez dzisiaj piore ciuszki, a jutro jakos na raty poprasuje. Najpierw wypralam najmniejsze, te niezbedne- koszulki, kaftaniki, spioszki. Torbe mam gotowa, ale w sumie ja niewiele musze zabrac. Dla dziecka nic, jeszcze mam dostac,a dla siebie dres, koszule, kosmetyki itp. W razie czego wiadomo jest maz, moze cos dowiezc, nie ma co sie denerwowac.
A brzuch sie spina i tak ma byc, czasem boli, ciagnie w dol. Ja chyba najbardziej zauwazam ze cos dzieje sie z hormonami, jestem bardziej nerwowa i jakies placze czasami bez przyczyny i wybuchy, chyba hormony podtrzymujace ciaze powoli odpuszczaja i stad te cyrki.
Guziczek, chorowalas? Mnie czasami lapie katar, zatyka zatoki, walczylam z tym jeszcze przed ciaza, zawsze antybiotykiem. Tutaj lekarz ze wzledu na ciaze zapisal mi Sinupret- lek ziolowy. Bylam na niego zla, ale o dziwo bardzo pomogl. Bol glowy przeszedl w 1 dzien, po tygodniu bylam zdrowa. Teraz tez go biore, bo mialam wrazenie zalegania czegos gestego w gardle i plucach i pomaga, moge odkaszlnac i jest juz lepiej. Zdrowiej szybko, zebys byla w pelni sil na porod;-)
A jesli chodzi o wage maluszka to ja mam tak samo, ostatnio wymusilam niemalze ta informacje, bo tak to zawsze wymija z odpowiedzia. Tylko nie za duzy, nie za maly
a skad mam wiedziec jaka tu srednia? Tydzien temu po nacisku podala 2,5kg, ale nie wiem czy nie z glowy...
Wronka- wiec cc juz pewne?
Ewa, gratuluje dobrego wyniku:-) Jesli chodzi o lewatywe to chodzi mi o ta przed porodem, wiesz... zeby razem z dzieckiem , podczas wypierania niespodzianka sie nie trafila
Wyczytalam ze bez lewatywy to sie czesto zdarza, no a jak chce zeby byl maz to wiesz...niby ludzka rzecz, a dla mnie nie do pomyslenia
Tu na porodowce bede tylko ja, polozna i maz. Moze potem lekarz i podobno sa na wszystko przygotowane, no ale on
Mam nadzieje ze zdaze zalatwic to w domu.. A po porodzie to juz luzik, wezmiemy pokoj rodzinny i zero stresu
A kochana, jak juz poruszylas temat porodu w wodzie- czy moze wiesz kiedy warto wskoczyc do tej wanny, bo slyszalam ze na poczatku moze opoznic porod? Ale potem podobno lzej...ja mam wlasnie mieszane uczucia, a maz wanna zachwycony, chyba ze sam sie tam bedzie moczyl