reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

reklama
Mój bachorek dopiero poszedł. spać. Szlajała się z babcią po wsi i ani w głowie jej było spanie.

Ja na ogrodzie urzęduję, więc skrobnę potem

Edit
Normalnie telenowela jak nic, nawet reklamy już są buahaha :D
Ja na chwilę wpadłam do domu mężowi obiad zapodać, bo do pracy idzie. Idę dalej coś robić póki śpi.
 
Ostatnia edycja:
Ja już w domku, pochwalę się i tu moimi kwiatuszkami (pszczółkami i trzmielem też)
WP_004476.jpg WP_004465.jpg WP_004469.jpg

Madzik miałam już wcześniej napisać, że widać iż Emma naprawdę jest szczęśliwa na rowerku :tak:
Milenka Wasz rowerek śliczny, taki dziewczyński :-D

Katjuszka naprawdę lipa z tym mlekiem, tym bardziej że ona nic innego nie chce.
A co do spalenia garnka to mi się zdarzyło :zawstydzona/y: spalić tak, że nie dało się uratować. Bo takie zwykłe przypalenie, to zdarza mi się przynajmniej raz w miesiącu :rofl2:

Myszka mi się macierzyński za 4 tygodnie kończy i chciałabym od razu wrócić do pracy, ale raczej choć część starego urlopu będę musiała wykorzystać.
 

Załączniki

  • WP_004476.jpg
    WP_004476.jpg
    68,7 KB · Wyświetleń: 32
  • WP_004465.jpg
    WP_004465.jpg
    65,8 KB · Wyświetleń: 40
  • WP_004469.jpg
    WP_004469.jpg
    60,9 KB · Wyświetleń: 43
Dziewczyny jesteście popularne po prostu ;)

Edysiek ślicznie masz! Wiosna pełną parą.
U mnie niby też słonko ale tak wieje że łeb urywa! Nie lubię strasznie wiatru.
Ja nie chciałabym bardzo wracać do pracy tym bardziej że spodziewamy sie drugiego malucha. Ale zobaczymy jak to będzie.
 
Milenko - zapomniałam Ci odpisać a propos rowerka. Emma też nie do końca trzyma nogi na tych podpórkach, przeważnie dyndają pomiędzy nimi a pedałami, ale jakoś jej to nie przeszkadza. Siedzisko faktycznie nie jest super długie ale z tą wkładką materiałową i pasami Emma siedzi bezpiecznie i chyba wygodnie skoro tak jej się podoba.
Dziś jest tak ślicznie że chyba pojedziemy się lansować na promenadzie, jodu powdychamy :-)

Rowerek Milenki super. Pogoda w Polsce też super więc chyba czas na lans na wsi ;-)

Dirka - gratuluję! Na kiedy masz termin?
 
Ostatnia edycja:
Witam i ja.
Przede wszystkim spełnienia marzeń dla solenizantki Milenko :D


Ja dziś prawie 3h z młodym na polu siedziałam i dziś choć zaczęło być widać co robię.
Mam prośbę do mam ogrodniczek o podpowiedź. Starszak zażyczył sobie sadzenie kwiatków. Co kupić żeby szybko zakwitło, wykiełkowało? Tak żeby miał z tego przyjemność. Normalnie jak Filip z konopi wypadł z tym pomysłem jak grzebał w piachu przy mnie na dworze.

Młody nakarmiony to idę wsadzić go do wózka i na maraton spacerowo przedszkolny a potem na 16:30 zebranie:baffled:
 
reklama
Natchnęłyście mnie trochę tymi rowerkami, Ewa ostatnio świruje w wózku, może taki rowerek by jej się spodobał. Tylko to kolejny klamot, balkon już i tak będzie rowerami i hulajnogami zastawiony, rowerek sezon posłuży, bo za rok to już na biegówce raczej będzie śmigać niż w takim rowerku. Sama nie wiem. Jeszcze trochę i obok wózka będzie dreptać, może się przemęczymy. Chyba że jakąś używkę w przyzwoitym stanie by się trafiło
Moje dziecko chyba jakiś światłowstręt ma, w słoneczny dzień w wózku strasznie wariuje, nie daj Boże słonko w oczy zaświeci, wrzasku jest na pół osiedla
 
Do góry