Witajcie,
co do siadania - tak, pozwalam na tyle ile sam sobie wykombinuje, zazwyczaj max po 5 minutach kapituluje na chwile i odpoczywa. Staram sie tez zeby sporo odpoczywal na plaskim i dawal odpoczac swojemu kregoslupowi. Ortopeda mi zalecil pozwalac, ale nie dopomagac
A co do wygibasów to dokladnie mamy to samo - Mlody odbija sie stopkami i wywala brzuchol, ale wydaje mi sie ze to jego sposob na obrotu i poruszanie sie. Co chwile zmienia pozycje i odkryl sie ze mozna cos zdzialac poza lezeniem
U nas jest tak samo z piersia od jakiegos czasu, wiec to pewnie taki etap a jak zabek?
my zalozylismy moskitiery i narazie tyle, raid tez bedziemy pewnie uzywac ale chce pocekac przynajmniej jeszcze kilka miesiecy, to w koncu chemia i boje sie zeby nie zaszkodzila. Wiem ze sa jakies srodki do stosowania od 1 m-ca ale juz nie pamietam nazwy. Na kazdym ze srodków jest napisane od jakiego wieku nie powinny byc niebezpieczne wiec mozna czegos poszukac. Raid ma od roku.
U nas tez cieplo, Mlody marudny. Dzisiaj caly dzien na dzialce, a wczoraj spacer nad jeziorem. Jakos sie trzymamy, od jutra wieczora ma u nas padac i ochlodzi sie do ok 25 stopni uff..
Witam,
właśnie zaliczyłam kilkudniową wizytę mojego brata z rodziną i jestem zachwycona tym jak pomagali mi zajmować się Julkiem. Na nieszczęście dla mojego męża zobaczyłam jak facet fajnie potrafi zajmować się dzieckiem i teraz będę więcej wymagać
Narzekacie, że macie pobudki już o 6, a ja jestem zachwycona, bo dzisiaj Młody się obudził dopiero o 6, a wczoraj (co to było za święto) wstał o 7,20 :-)
Madzikim gratuluję wzorowo rozwijającej się córeczki.
Marcia też mnie czekają zakupy do chrztu, bo w końcu wybraliśmy datę. Jak ubierasz Ignasia? W specjalne ubranko do chrztu czy normalne tylko bardziej eleganckie?
Widzę, że powoli rozszerzacie dietę. Ja też już powoli zacznę coś planować, bo widzę, że Julek coraz bardziej interesuje się tym co jemy. Chociaż w porównaniu do was jesteśmy do tyłu, bo skończył już 4 miesiące, a ciągle jest tylko na cycku.
Spocone stópki są i u nas, ale czytałam, że u maluszków jest to zupełnie normalne. We wtorek idę na szczepienie to zapytam lekarki.
L-oka z tego co wiem to w wieku 2 lat niektóre dzieci jeszcze mało mówią, ale mało się znam więc może jakieś pierdoły sadzę.
No i skoro lawinowo ruszyły ząbki to i ja zrobiłam przegląd pyszczka, ale zupełnie nic tam nie widać.
Powiedzcie czy pozwalacie już swoim dzieciaczkom siadać, bo Julek jak tylko posadzę go sobie na kolanach to rwie się do siadania i robi to zupełnie sam bez podtrzymywania za ręce.
No i co oznacza podkurczanie nóżek i wypychanie dupki wysoko do góry? Z początku myślałam, że to nowy sposób na obracanie się z brzuszka na plecy, ale to jednak nie to. No a na przymiarki do raczkowania jest zdecydowanie za wcześnie.
co do siadania - tak, pozwalam na tyle ile sam sobie wykombinuje, zazwyczaj max po 5 minutach kapituluje na chwile i odpoczywa. Staram sie tez zeby sporo odpoczywal na plaskim i dawal odpoczac swojemu kregoslupowi. Ortopeda mi zalecil pozwalac, ale nie dopomagac
A co do wygibasów to dokladnie mamy to samo - Mlody odbija sie stopkami i wywala brzuchol, ale wydaje mi sie ze to jego sposob na obrotu i poruszanie sie. Co chwile zmienia pozycje i odkryl sie ze mozna cos zdzialac poza lezeniem
Ale goraco. Ale Ignasiowi chyba to nie przeszkadza za bardzo. Przynajmniej sie wyspal ladnie. Tylko przy cycu jakies cuda wyprawia. Zamiast jesc normalnie to najpierw sie nim bawi. Lapie obiema rekoma, oglada, wklada do buzi, wyjmuje, znowu oglada itd. Nie wiem czy to przez te upaly czy przez zeby czy to po prostu taki etap.
Jedziemy zaraz z do tesciowej na kawe. Dzisiaj taki relaksujscy dzien.
U nas jest tak samo z piersia od jakiegos czasu, wiec to pewnie taki etap a jak zabek?
Dziewczyny używacie może raid albo inny specyfik do kontaktu na owady? Do nas wczoraj wpadla kuzynka męża z 11miesięczną córeczka i gościliśmy się przy otwartym oknie do późna bo była straszna duchoda ale potem biegalismy po pokoju ze szmatkami zeby powybijac całe robactwo ;/
A co do tabsow to ja karmię piersią i biorę tabletki ale nie miałam jeszcze okresu..
W ogóle wyszlawyszłam z Małym do parku i siedzę sama na ławeczce bo mąż ma lenia i śpi na kanapie ... aż szkoda takiej pogody.. zresztą wczoraj nigdzie z Szymciem nie byłam bo rano pojechał na budowę i zapomniał wyjąć mi z bagażnika stelaż do wózka:/ myślałam, że wyjdę z siebie taka byłam wściekła bo wrócił po 17 a już o 18 byli goscie..
my zalozylismy moskitiery i narazie tyle, raid tez bedziemy pewnie uzywac ale chce pocekac przynajmniej jeszcze kilka miesiecy, to w koncu chemia i boje sie zeby nie zaszkodzila. Wiem ze sa jakies srodki do stosowania od 1 m-ca ale juz nie pamietam nazwy. Na kazdym ze srodków jest napisane od jakiego wieku nie powinny byc niebezpieczne wiec mozna czegos poszukac. Raid ma od roku.
U nas tez cieplo, Mlody marudny. Dzisiaj caly dzien na dzialce, a wczoraj spacer nad jeziorem. Jakos sie trzymamy, od jutra wieczora ma u nas padac i ochlodzi sie do ok 25 stopni uff..