reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

`Rila` a jak u ciebie?
Czytam czesto o Twoich `chlopaczkach` ;-) jacy aktywni sa,...
mam pytanko, wiem ze pewnie bedziesz meic CC a na kiedy masz termin?
Pozdrowionak I TAKZE WSZYSTKIEGO DOBREGO!
 
reklama
Dagmar, musicie teraz byc silne. Lekarze na pewno pomogą Lusi i juz niedługo bedziecie na te spacerki chodzic. A jak Ty sie czujesz?

Ancona no to czekamy na wiesci :) Pochodz, spaceruj, powinno pomóc przy porodzie - tak nam ostatnio na szkole rodzenia mowili.

Ola dobrze ze jeszcze w dwupaku :) ale widze ze juz niedlugo.. powodzenia z rozpakowaniem :)

Ja mam juz caly pokoik gotowy. Łóżeczko, bujaczek, wózek czeka. Jeszcze tylko nalepic naklejki na sciane :) ale to na spokojnie juz. Nie wierze w zadne zabobony o pechu z tego powodu. Ciekawe kto miałby to przygotowac i kiedy po moim porodzie. Mąż - nie wiemy czy i ile wolnego dostanie, a poza nim nie mam zaufania w tych kwestaich do nikogo :)
 
Jotemka z psinką już ok ale cały czas na lekach jeszcze do końca tego tygodnia :-) ale całe szczęście już wszystko ok :-)

Ancona to super że skończony 37 tydz. i czekamy na dalsze wieści :-)

Kroczku tak jak mówisz już niedługo z wózeczkami będziemy pomykać :-)

L-oka to tak jak Mi dni szybciutko mijają nawet nie wiem kiedy dzisiaj dzionek zleciał :-)

Viltutti wytrwałości już bliżej niż dalej :-)

TruskawkowaMamba zdrówka dla synka !

Madziolinka spokojnie z tymi firankami !

Edysiek piękne krokusy :-)

Dagmar oczywiście że się pomodlimy i trzymamy mocno kciuki za Lusię i czekamy na dobre wieści :-)

Ja dzisiaj miałam sprzątać pokoik ale niedawno wróciłam do domku bo po KTG pojechałam na drobne zakupy zaraz wrzucę fotki na wątek zakupowy a potem do babci na kawkę i obiadek i dopiero zjechałam i teraz odpoczywam bo jestem padnięta :-)
 
Dobry wieczór. :-)

Melduję się wciąż w dwupaku. ;-) Już dziś nawet pomyślałam,że Kubuś mógłby się już urodzić,bo taka piękna pogoda... Wygrzewalibyśmy się na słonku. :-)
Nawet rano,przed szkołą,Zuzia wybrała dla Braciszka pościel z kolekcji i ubrałyśmy ją razem - Młodzież baaaaaaardzo mi pomagała i upychała w kącikach,żeby było równiutko i "Nie gniotło Kubusia w dupcię" :-D

Ancona,to ja w takim razie życzę w tej ostatniej fazie szybkiego rozwierania! ;-) Czekam na wieści!
 
dziewczyny, a powiedzcie mi, czy Wy juz czujecie, ze dzieciaczek jest nisko i uczucie glowki miedzy nogami? niektore tak pisza, a ja nic takiego nie czuje i skyrczy tez ani razu nie mialam, moze mogla bym sie jakos przygotowac do tych juz docelowych :szok:

ale glupoty gadam co?
 
Hej dziewczyny. Widze tu znowu sie duzo dzieje.
Ancona szybkiego I bezbolesnego porodu.
A ja nawet niewiem co man pisac, dzisiaj moj stan sie poprawil na tyle ze widze klawiature:-( jakis wirus grypy u nas panuje podobno nawet swinskiej.cala rodzine rozlozylo ale mnie jak by mocniej trzy dni walczylam z goraczka 38-39 nie dalo rady zbijac, malutka prawie wcale sie nie ruszala a ja czulam jak jedna noga jestem gdzie indziej, zaden lekarz nie chcial mnie przyjac no bo to grypa I tak nic mi dac nie moga, wczoraj o 7 rano stan byl tak powazny ze stracilam glos I nie moglam oddychac, lekarz przyjechal I bez zastanowienia podal mi podwojna dawke antybiotyku, mielismy czekac do wieczora zeby opuchlizna z gardla zeszla I na szczescie troche zeszlo . Dzisiaj okazalo sie ze mam wysypke na gorze brzucha I tak zwiodczale miesnie nog ze sama chodzic nie moge. Jutro wracam do lekarza, strasznie sie boje o siebie, o malutka I ogolnie co bedzie jak mi sie cos stanie :'(
Przepraszam troche smutnawo ale musialam sie wygadac nie chce rodzinie klasc na glowe I tak mama sie martwi mimo ze nie pokazuje.
Dagmar modle sie o zdrowie dla Lusi.
 
reklama
Do góry