marcia331
Fanka BB :)
Dagmar ja sama mialam problemy ze slinianka i zatkanym ujsciem tylko ze ze slinianka podrzuchwowa. Najpierw mialam biopsje, potem probowali udrazniac nieoperacyjnie tylko pod krotkim znieczuleniem ale nic to nie dalo wiec i tak skonczylo sie na operacji. Wiec moze rzeczywiscie lepiej zrobic raz a porzadnie niz meczyc ja kilka razy. Szczegolnie ze sam zabieg nie jest jakis bardzo skomplikowany. A naczyniaki takze jak dziewczyny pisza czesto sie wchlaniaja. Chociaz lepiej je pokazac specjaliscie bo sa rozne rodzaje naczyniakow i trzeba je dokladnie obejrzec.
Ktoras z dziewczyn pytala co kupilismy w ogrodniczych. Niestety jeszcze nic. W sumie to nie bedziemy teraz za wiele sadzic, skoro ma ruszyc budowa i bedzie rozkopana dzialka. Ale dwa lata temu wsadzilismy dookola ogrodzenia swierki. Niestety nie byly z doniczek tylko takie kopane i niewielkie i wszystko nam padlo. Teraz szukalismy czegos co mozemy obsadzic w ich miejsce. Ale na razie zrobilismy tylko rozeznanie cenowe.
My zaliczylismy popoludniu wizyte w centrum handlowym. Myslalam ze gorzej to zniose. Na szczescie nie jest zle. Odkad wrocilismy odpoczywam i skurcze nie dokuczaja jakos bardzo.
Ancona trzymaj sie tam dzielnie. Wiem co czujesz z tym rozpychaniem malego bo ja od kilku dni tez mam takie odczucia. Czasem jak sie rozpycha to bol w dole jest okropny. Ciekawe jak tam moja szyjka sie trzyma. We wtorek mam wizyte. Juz sie nie moge doczekac. Cos czuje ze w tym tygodniu zaczne w koncu pakowac torbe.
Agunia trzymam kciuki zeby skurcze jednak sie uspokoily i zebys jeszcze troche wytrzymala w dwupaku.
Ktoras z dziewczyn pytala co kupilismy w ogrodniczych. Niestety jeszcze nic. W sumie to nie bedziemy teraz za wiele sadzic, skoro ma ruszyc budowa i bedzie rozkopana dzialka. Ale dwa lata temu wsadzilismy dookola ogrodzenia swierki. Niestety nie byly z doniczek tylko takie kopane i niewielkie i wszystko nam padlo. Teraz szukalismy czegos co mozemy obsadzic w ich miejsce. Ale na razie zrobilismy tylko rozeznanie cenowe.
My zaliczylismy popoludniu wizyte w centrum handlowym. Myslalam ze gorzej to zniose. Na szczescie nie jest zle. Odkad wrocilismy odpoczywam i skurcze nie dokuczaja jakos bardzo.
Ancona trzymaj sie tam dzielnie. Wiem co czujesz z tym rozpychaniem malego bo ja od kilku dni tez mam takie odczucia. Czasem jak sie rozpycha to bol w dole jest okropny. Ciekawe jak tam moja szyjka sie trzyma. We wtorek mam wizyte. Juz sie nie moge doczekac. Cos czuje ze w tym tygodniu zaczne w koncu pakowac torbe.
Agunia trzymam kciuki zeby skurcze jednak sie uspokoily i zebys jeszcze troche wytrzymala w dwupaku.