Witam w ten piękny sobotni poranek
Na razie czuję się trochę nieswojo czytając wasze posty ale z czasem pewnie mi przejdzie. Widzę, że nie tylko mnie muli cały czas a dla mnie to zdecydowanie odmiana bo w pierwszej ciąży nie miałam żadnych dolegliwości
dagmar no przyszłam na izbę, powiedziałam że rodzę, pielęgniarka ok, zadzwoniła po lekarkę żeby mnie obejrzała i przyjęła, bo jak wspominałam było ok.3 w nocy. i tak sobie wszyscy czekaliśmy na nią, nie wiem spała czy co robiła? więc po tych 45 min piguła znowu za telefon, aż przyszła obrażona pani dr że ją wołają
Ja musiałam czekać przy pierwszym porodzie właśnie około 45 min. bo mieli nieplanowaną cesarkę - przedwczesne bliźniaki i w dodatku sobota wielkanocna. Ale skoro pierwszy raz rodzę, weszłam sobie schodami i jestem uśmiechnięta to przecież mam czas... a tu na badaniu okazało się że nawet nie mam co pytać o wannę bo już rodziłam. Z KTG wyszło że mam skurcze, których wcale nie czułam... a reszta trwała tak krótko, że teraz się zastanawiamy czy zdążymy dojechać do szpitala
u mnie nowe zmartwienie nie mam opiekunki do dziecka :-( potrzebowałabym kogoś na dwa miesiące bo potem ide na L4 a tu klapa nie wiem co mam robić chyba zostanie portal niania.pl
osobiście znalazłam potencjalną nianię dla swojego malucha na tym portalu. Zrezygnowaliśmy bo było za drogo a pozostałe były do bani i wyszedł nam z tego prywatny żłobek wtedy
Tam był jakiś myk i chyba jak w ostatniej chwili się zrezygnowało z płatności to i tak udostępniało telefony/kontakty do niań...
Dzisiaj byłam u lekarza z tymi moimi guzkami na tarczycy oczywiście dostałam skierowanie do endokrynologa dodatkowo przepisał mi znów antybiotyk(Zamur500), tab. osłonowe i syrop stodal - mam nadzieję że w końcu wyleczę się na dobre z tego duszącego kaszlu! co do antybiotyku to zażywała któraś z was?
Ja kaszel leczę od miesiąca ale udało się bez antybiotyków, lekarz wymusił zwolnienie zalecił płukanie gardła na zmianę woda z solą, gencjana, woda utleniona, picie syropu z cebuli i czosnku na miodzie, tabletki do ssania propolki z wit C lub żurawiną (w szoku byłam na opakowaniu napisane jest, że można używać w ciąży!!) po opanowaniu najgorszego odstawiłam leki, może powinnam jeszcze ten syrop trochę pomęczyć ale już mnie tak nie męczy i przynajmniej nie kaszlę aż do wymiotów jak na początku.
Widzę, że większość kwietniowych mam jest już wielokrotnymi mamami
gratuluję starszych pociech i zazdroszczę tych "wielokrotnych" u mnie jeszcze długa droga do planowanej trójki
Może używałyście pasów do samochodu dla przyszłych mam i możecie polecić jakiś model?? chciałabym zakupić a wybór jest powalający
Pozdrawiam i zapewne do przeczytania w poniedziałek bo jutro goście