reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Ermilka, ja dostałam zapuszczone ciuszki co to się bardziej na szmatę do podłogi nadają niz dla dziecka... Masakra. Koleżanka co mi je przysłała wcale nie wiedziała w jakim stanie je odbiera od znajomej, zapakowała i wysłała całe powiazane torby. Efekt jest taki, ze jak pierworódka bez rodziny musze całą wyprawkę wykombinować. Nie mam żalu do mojej kumpeli tylko do tamtej kobiety....
A dzien lenia najbardziej leniwy jest dość pracowity. W tym tygodniu nie gotuję obiadów, bo młodsze jedzą w przedszkolu a starszych nie ma. No i mam czas na net :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jotemka, to może wylicytuj jakąś dużą pakę ciuszków na Allegro? Tam jest tego pełno i wychodzi bardzo tanio:) Powodzenia z nową pralką.
Jotemka, Marcia, a mi się z kolei przykro robi, jak niektórzy pytają: A już kopie? Taki mam jakiś mały ten brzuszek:( Ale co się tam będziemy innymi przejmować.
Sandra, to całe szczęście, że fałszywy alarm:) Rozumiem Twoją panikę na takie dolegliwości, bo pisałaś, jak było z pierwszym dzieckiem... Ja to jakoś na luzie do tego podchodzę, tłumaczę sobie, że na tym etapie ciąży to normalne, że mnie tu boli, tam kłuje, czy że mam pochwę rozpulchnioną albo skurcz mnie złapie.
Agutka, jak tam?

Dzięki Dziewczyny, faktycznie powinnam przestać się mężem przejmować:)
 
Witam późnym rankiem...
kolację wczoraj udało mi się zjeść normalnie i od razu lepiej :)

Zrobiłam nawet zakupy przez internet i nawet świeże warzywa i owoce ładnie wybrali.
Aż się cieszę, że mąż stwierdził że wymięka i może by się jakieś zakupy przez internet znalazły :)

wracam do doczytywania
 
Jotemka, to współczuję. Ja dużo rzeczy po bąblach sprzedawałam czy wydawałam i zawsze prałam czy czyściłam, nawet jak mąż mówił mi żeby odpuścić sobie bo i tak rodzice będą to jeszcze raz robić. A kupując kilka rzeczy okazywało się, że np. na krześle do karmienia zostało gdzieniegdzie jeszcze jedzenie:no: Jedni się przejmują, inni olewają.
A z takimi ciuszkami to ciężko pewnie to będzie doprać. Panna pewnie dostała, nie musiała płacić i średnio się przejęła, że zasyfione oddała. Tym bardziej, że do tych kilku m-cy to średnio się dziecko ma czym ubrudzić. Ja też oprócz wózków i łóżeczka większość rzeczy sprzedałam i teraz powoli dokupuję, dostanę pewnie w spadku po siostrzeńcach ale kiedy zobaczę się z siostrą nie wiem, musiałam coś kupić żeby w razie w. mieć w czym małego ze szpitala przywieźć. Na Facebooku jest grupa, gdzie mamy oddają rzeczy za darmo lub za koszt wysyłki
https://www.facebook.com/groups/Mama.Pomaga.Mamie/?fref=ts
Tylko niestety na takich grupach coraz więcej naciągaczy jest. My tak oddaliśmy 2 wielkie pudła po dziewczynkach+zabawki, zawieźliśmy to dla "potrzebującej"mamy a później widziałam jak jej siostra działa na grupie i jest chętna na wszystko, wiek i płeć obojętne
 
Jotemka, Marcia, a mi się z kolei przykro robi, jak niektórzy pytają: A już kopie? Taki mam jakiś mały ten brzuszek:( Ale co się tam będziemy innymi przejmować.
Patuśka, ale ja nie mam giga brzucha, nie wiem skąd ta pani takie miała skojarzenia i stwierdzenia... Moze dlatego, zę ledwo wstałam z ławeczki przystosowanej dla trzylatków??? Bladego pojęcia nie mam. W każdym razie zdarza mi sie też usłyszeć: o, w końcu widać że w ciąży jesteś. Zależy od osoby. A pytania o kopniaki są zawsze irytujące.
Pamiętacie tekst mojej teściowej o braku dolegliwości ciążowych? Teraz to jest tekst-żart między mna a M. Wraca z pracy i pyta: jak się czujesz? A ja ledwo człapiąc: nie mam żadnych dolegliwości ciążowych, a M: no właśnie tak myślałem.... i śmiech....
 
Jotemka, to współczuję. Ja dużo rzeczy po bąblach sprzedawałam czy wydawałam i zawsze prałam czy czyściłam, nawet jak mąż mówił mi żeby odpuścić sobie bo i tak rodzice będą to jeszcze raz robić. A kupując kilka rzeczy okazywało się, że np. na krześle do karmienia zostało gdzieniegdzie jeszcze jedzenie:no: Jedni się przejmują, inni olewają.
A z takimi ciuszkami to ciężko pewnie to będzie doprać. Panna pewnie dostała, nie musiała płacić i średnio się przejęła, że zasyfione oddała. Tym bardziej, że do tych kilku m-cy to średnio się dziecko ma czym ubrudzić. Ja też oprócz wózków i łóżeczka większość rzeczy sprzedałam i teraz powoli dokupuję, dostanę pewnie w spadku po siostrzeńcach ale kiedy zobaczę się z siostrą nie wiem, musiałam coś kupić żeby w razie w. mieć w czym małego ze szpitala przywieźć. Na Facebooku jest grupa, gdzie mamy oddają rzeczy za darmo lub za koszt wysyłki
https://www.facebook.com/groups/Mama.Pomaga.Mamie/?fref=ts
Tylko niestety na takich grupach coraz więcej naciągaczy jest. My tak oddaliśmy 2 wielkie pudła po dziewczynkach+zabawki, zawieźliśmy to dla "potrzebującej"mamy a później widziałam jak jej siostra działa na grupie i jest chętna na wszystko, wiek i płeć obojętne

A ja pooddawałam, nic nie sprzedawałam. No oprócz wózka... Nic dam radę, ale zastanawiam się jak ludzie tak mogą. Wem, każdy ocenia innych swoja miarą. No to mam.
Póki co białe rzeczy się moczą w odplamiaczu. Jakoś wypiorę w tej mojej pralce stawiając na nogi połowę osiedla....
 
Jotemka takie noworodkowe ciuszki to powinny jak nówki być, potem to już marchewkę czy buraczki ciężej sprać, ale takie malusie to nie wiem jak trzeba się starać żeby tak usyfić.
Ja też wszystko od zera kupowałam. wsio na allegro za grosze. Pokusiłam się teraz o podliczenie ile mnie komplet ciuszków na 56, 62 i prawie cały na 68 kosztował - z przesyłkami 452 zł, a mało tych ciuszków nie mam., tak więc siadaj i buszuj na allegro albo tablicy

Chyba zapeszyłam wczorajszym pisaniem o dobrym samopoczuciu, dziś masakra. Rano resztką sił dziewczyny wyszykowałam, P je pozaprowadzał, a ja z powrotem do wyrka. Przed chwilą wstałam, wypiłam małą kawkę i zaczynam sie budzić. Dobrze, że specjalnie nic do roboty nie mam. Dziewczyny może nie będą marudzić jak na obiad 3 dzień z rzędu gulasz dostaną.
 
Magda, chyba taki dzień. Mi daje popalić kręgosłup piersiowy. Niestety cieżar cyców jest gorszy niz ciężar brzucha...
 
Cześć dziewczyny.
Próbowałam was doczytać ale nic już nie pamiętam co komu odpisać,jednak systematyczność musi być;-).
Ja dalej ten świstek załatwiam,dziś muszę wysłać do firmy i czekać czy mi uznają,i powiem Wam że po 2dniach łażenia,jeżdzenia busami czuję się kiepsko.Wczoraj to juz do domu nie mogłam dojść tak brzuch sie napiął,a tu sterta prasowania i nie mam siły:no:.
Na hemoroidy u mnie tylko maść awenoc dała radę,żadne czopki,po porodzie przechodziłam katusze
• Ulotka Avenoc (maść) - leki i suplementy diety, dawkowanie, skład, zastosowanie, opis - DOZ.pl
 
reklama
Właśnie wróciłam z godzinnego spaceru, szłam żółwim tempem, więc trochę mi zeszło.

Jotemka przykre to z tymi ciuszkami. Ja sama się przekonałam, że nie każdy potrafi szanować. Moja szwagierka dosłownie potrafi zeszmacić ciuchy, jak widziałam na sznurku jej pranie to mi się w głowie nie mieściło. Oczywiście nie ma mowy, żeby prać osobno białe czy kolorowe :baffled:
 
Do góry