dagmar
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2009
- Postów
- 4 633
Dagmar współczuję Kochana na prawdę ale w takim razie leżymy obie i czekamy na naszycg ginow. Bedzie dobrze Slonce zobaczysz Malenka wytrzyma jeszcze troszke zobaczysz. Musi byc dobrze nie ma innej opcji![]()
leżmy
Dagmar trzymaj sie dzielnie dziewczyno!!!! Najwazniejsze ze rozwarcia nie ma. A skurcze jakies masz czy spokoj? Dacie rade!!!! Mam nadzieje ze chociaz do 30 tygodnia dociagniesz. Jakos tak bezpieczniej mi to brzmi :-) ale co tam 30, przed Wami jeszcze ladnych pare tygodni. A teraz lez i nie probuj nawet nic w domu robic. Masz kategoryczny zakaz. Mam nadzieje ze maz Cie pilnuje.
Ja sie dzisiaj nie wyspalam i jakas nie do zycia jestem. Na nic nie mam sily. Pogoda piekna, wiosenna a mnie sie nic nie chce.
właśnie nie miałam skurczy. Coś mnie zabolało, zakuło i zaczęło boleć. Skurczy nie mam ale mała jest strasznie nisko- nawet nie nad kością ją czuję tylko niżej i w środku czuję, że mnie ciśnie
Szczerze to już jak tam szłam to wiedziałam, że ona zeszła na dół.
Mąż mnie terroryzuje
W 2 dzień świąt mnie nie puścił nawet do kościoła. Wczoraj cały dzień musiałam leżeć.
Dopiero marudziłam, że chcę dotrzeć do 27tc. a teraz dopiero jakoś 34 tc brzmi nie źle a 38 dobrze
po co ona tam zlazła, buuu