reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Od dziś mam nadzieję bywać tu regularnie, jestem już na L4, więc teoretycznie 8h więcej do dyspozycji mam.
Dziś ledwie żyję po wyprawie z przedszkolakami do biblioteki (występowałam jako ochotniczka do pomocy). Niby blisko, ale każdemu niemal pomóc się ubrać, każdy coś krzyczy, każdy czegoś szuka, szacun dla pań przedszkolanek, ja po 2h czuję się jakby walec po mnie przejechał.

W ogóle to dziś ledwie łażę - długo chodziłam w botkach na obcasie, wczoraj przesiadłam się w kozaki na płaskim i dziś wstałam z takimi zakwasami w piszczelach i łydkach, że szok. Nie spodziewałam się, że inne ustawienie stopy mnie tak sponiewiera.

Ruchów też nigdy jakoś specjalnie nie liczyłam, nigdy nie było długich niepokojących przerw, dziewczyny często dawały o sobie znać, więc byłam spokojna. Teraz wiercipięta jest niesamowita, czuję ją prawie cały czas, a wieczorem to już imprezuje na całego.

Kate, Oliwia zdróweczka. Masakra z chorowaniem w ciąży, nie ma się jak porządnie wykurować, nic nie można brać, a naturalne leki niestety często nie dają rady

Misiarska ja przy dwójce też nie poleżę, dobrze, że przedpołudnia mam teraz wolne, to teoretycznie mogłabym odpocząć, ale mnie to się zaraz ADHD załącza i mnóstwo zajęć sobie wymyślam

Kroczek ty masz problem ze skarpetkami, a ja ostatnio szykując się do gina niezłą gimnastykę musiałam uprawiać, żeby się "tam" do porządku doprowadzić. Niestety po omacku już muszę, ew z lusterkiem.

Zaraz do sklepu spadam i potem po dziewczyny
 
reklama
A ja sie witam śniadankiem. Wstać dzisiaj nie mogłam a poza tym to jest straszne dziewczyny ale mam problem już z zakładaniem skarpetek:)

z tymi skarpetkami to myślałam, że problem będzie za jakiś miesiąc, dwa. a dzisiaj ja też miałam już problem :) brzuch niby wielki nie jest, ale mimo wszystko i tak już trochę blokuje. strach się bać, co będzie dalej... ;)
 
Przede wszystkim dziewczynki chore dużo zdrówka życzę:)

Hi hi hi madzia ja jeszcze lusterka nie uzywam ale ostatnio tez mialam juz problem:))

Goga nowłaśnie brzuszek jeszcze nie taki wielki a tu już bolimjak go za mocno ściskam:(
 
Normalnie udusze kiedyś mojego małża:wściekła/y: Połówkowe miałam na 15.40 umówione ale wiem już z doświadczenia, że są poślizgi w wejściach więc umówiłam się z mężem, że zadzwonie przed wizytą do rejestracji i spytam się co i jak. I okazało się, że był jakiś karambol i pani dr stała w korku więc wizyta będzie na pewno później. Dzwonie do męża a on, że nie wie czy się wyrobi i ewentualnie później kolega go dowiezie. Normalnie krew mnie zalała. A najlepsze jest to, że staje na głowie dla szefów a oni płacą mu jak chcą, ZUSu już od 2010 r. nie płacą. I k.....a nie rozumiem tego:no: Nie dość że się stresuje to jeszcze będę się stresować sama
 
Normalnie udusze kiedyś mojego małża:wściekła/y: Połówkowe miałam na 15.40 umówione ale wiem już z doświadczenia, że są poślizgi w wejściach więc umówiłam się z mężem, że zadzwonie przed wizytą do rejestracji i spytam się co i jak. I okazało się, że był jakiś karambol i pani dr stała w korku więc wizyta będzie na pewno później. Dzwonie do męża a on, że nie wie czy się wyrobi i ewentualnie później kolega go dowiezie. Normalnie krew mnie zalała. A najlepsze jest to, że staje na głowie dla szefów a oni płacą mu jak chcą, ZUSu już od 2010 r. nie płacą. I k.....a nie rozumiem tego:no: Nie dość że się stresuje to jeszcze będę się stresować sama

masakra, nie wiem co ci powiedzieć, ja też o moim zwę ale z 2 strony wiem, że on się po prostu boi, że jak zawali zlecenia to zostaniemy bez kasy :(
 
A ja witam się dopiero teraz bo dzis, nieoczekiwanie nawiedziła mnie jaśnie królowa matka-teściowa:szok::szok: I z kim przyjechała, no z kim?? Z ukochana synową:-D
Poza ową sensacją też mam problem z bolącymi pachwinami-niemiłe to, oj niemiłe:-(
Wpisy nadrobię wieczorem bo teraz lece ogarniać salon-dzieciaki taki sajgon zrobiły, że szok.

Aha pani z allegro łaskawie jutro wyśle nową zabawkę, a tą mam potem odesłać i niby nawet kase mi zwrócą za przesyłke....ciekawe...
 
A ja witam się dopiero teraz bo dzis, nieoczekiwanie nawiedziła mnie jaśnie królowa matka-teściowa:szok::szok: I z kim przyjechała, no z kim?? Z ukochana synową:-D
Poza ową sensacją też mam problem z bolącymi pachwinami-niemiłe to, oj niemiłe:-(
Wpisy nadrobię wieczorem bo teraz lece ogarniać salon-dzieciaki taki sajgon zrobiły, że szok.

Aha pani z allegro łaskawie jutro wyśle nową zabawkę, a tą mam potem odesłać i niby nawet kase mi zwrócą za przesyłke....ciekawe...

a jaśnie-mamusia co chciała??? :O
 
No własnie nie wiem, nie określiła się:-D Może obiadu nie chciało jej się robić bo tak tylko na kakwe wpadły o godz 11:45:szok:
Więc co kawka kawką ale obiad musiałam zrobić. I Dagmar nie spodziewaj się cudów- jaśnie mamusia w niczym nie pomogła:tak:
 
reklama
Truskawkowa a ja myśle że krół
lowa matka teściowa chciała zobzczyć ile przytyłaś Ty a ile jej ukochana synowa bo ona chyba tez w ciazy o ile dobrze pamietam:)))
 
Do góry