reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Witajcie dziewczyny :-) Cieszę się, że niktóre choć troszkę się za mną stęskniły - dagmar, marcia odebrałam w dniu dzisiejszym wasze wiadomości na privie.

U mnie ogólnie był kompletny brak czasu.Mąż wiecznie w delegacji, więc wszystko na mojej głowie. Już trzeci tydzień mamy problem w wodociągach (bakteria e-coli i jakieś erytrokoki). Żeby więc myć dzieci kupowałam wody 5 litrowe i grzałam. Dziennie kupowałam od 8 do 12 butli. Dzięki temu właśnie w zeszły czwartek trafiłam do szpitala, bo zaczęłam plamić. Wyszłam po usilnych staraniach we wtorek. Dostawałam magnez i luteinę. Teraz muszę brać magnez, luteinę i duphaston. Kiedy byłam w szpitalu, mąż był w delegacji. Więc dziećmi zajęli się teściowie. Teraz muszę się mocno oszczędzać, żeby nie stracić maluchów. W większości mam leżenie, no i tylko małe spacerki są dopuszczalne. Postaram się znów zaglądać częściej, zwłaszcza, że teraz praktycznie cały czas leżę. No i chyba będę miała jednak parkę. Zobaczymy co się okaże na ponownym USG.
Buziaki dla Was wszystkich ciężaróweczki
 
reklama
Misiarka cudownie, że się odezwałaś, myślimy tu o Tobie! Oszczędzaj się, faktycznie trudno przy dzieciach, szczególnie jak takie głupie utrudnienia, ale dbaj o siebie. A z maluszkami ciekawe co mówisz, bo sądziłam, że są jednojajowe. Dawaj znać częściej, koniecznie! :)
 
AguniaGR Czyli jeden jajnik usunieto tej dziewczynie poniewaz ostatnia ciaza byla pozamaciczna? A drugi jajnik usunieto jej poniewaz ktoras z poprzednich ciaz byla pozamaciczna? Czy mozna w tej sytuacji bylo cos zrobic, poza tym, ze ten jeden jajnik powinien byc usuniety wczesniej? Proboje zrozumiec ... Ale w stasznym polozeniu znalazla sie ta dziewczyna :(

Dagmar Trzymam kciuki za serie dobrych wiesci.

Witam nowe mamusie i gratuluje synkow/coreczek :)

A z ciekawostek u mnie to powiem, ze ostatnia moja wizyta z super dokladnym USG (w zasadzie tylko USG), kosztowala okolo 1000$. Z wlasnej kieszeni musialam zaplacic 45$, reszte pokrylo ubezpiecznie. To bylo w zasadzie tylko USG!!! W Stanach kwoty za wizyty u lekarza sa z kosmosu. Co ciekawe, nigdy sie nie zna ceny PRZED wizyta. Nie istnieje cos takiego jak cennik. Zawsze cena ZALEZY.

Nie wpadlam na swojej ostatniej wizycie zeby zapytac o wage dziecka. W Stanach jak sie nie pyta lekarza o nic to on tylko od siebie mowi OK. Wiadomo, ze lepiej OK niz NOT OK, ale wiadomo ...

A! I chcialam jeszcze dodac, ze to moje USG uwazam za dokladne bo trwalo ze 45 min. Nie mialam tak dlugiego USG wczesniej. Pewnie kazde USG polowkowe w PL tez jest takie dlugie ...
 
Ostatnia edycja:
Dziś w nocy przyszedł na świat mój aniolek. Nie wiem co napisać bo brak mi słów. Nie bede pisać szczegółów,bo i po co. Najważniejsze,ze bede mogła pochować aniolka i tylko to się liczy. Pomodlcie się za jego duszyczke,bede wdzięczna. Dziękuję wam za wszystko i uważajcie na siebie...
 
Dziś w nocy przyszedł na świat mój aniolek. Nie wiem co napisać bo brak mi słów. Nie bede pisać szczegółów,bo i po co. Najważniejsze,ze bede mogła pochować aniolka i tylko to się liczy. Pomodlcie się za jego duszyczke,bede wdzięczna. Dziękuję wam za wszystko i uważajcie na siebie...
Ni_kusia, tulę Cię do mojego serca, pomodlę się za Twojego Aniołka
[*]
 
Witajcie dziewczyny :-) Cieszę się, że niktóre choć troszkę się za mną stęskniły - dagmar, marcia odebrałam w dniu dzisiejszym wasze wiadomości na privie.

U mnie ogólnie był kompletny brak czasu.Mąż wiecznie w delegacji, więc wszystko na mojej głowie. Już trzeci tydzień mamy problem w wodociągach (bakteria e-coli i jakieś erytrokoki). Żeby więc myć dzieci kupowałam wody 5 litrowe i grzałam. Dziennie kupowałam od 8 do 12 butli. Dzięki temu właśnie w zeszły czwartek trafiłam do szpitala, bo zaczęłam plamić. Wyszłam po usilnych staraniach we wtorek. Dostawałam magnez i luteinę. Teraz muszę brać magnez, luteinę i duphaston. Kiedy byłam w szpitalu, mąż był w delegacji. Więc dziećmi zajęli się teściowie. Teraz muszę się mocno oszczędzać, żeby nie stracić maluchów. W większości mam leżenie, no i tylko małe spacerki są dopuszczalne. Postaram się znów zaglądać częściej, zwłaszcza, że teraz praktycznie cały czas leżę. No i chyba będę miała jednak parkę. Zobaczymy co się okaże na ponownym USG.
Buziaki dla Was wszystkich ciężaróweczki

No w końcu :) martwilismy sie o Ciebie. Odpoczywaj teraz duzo i rzeczywiscie nie przemeczaj sie. Cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze.

AguniaGR Czyli jeden jajnik usunieto tej dziewczynie poniewaz ostatnia ciaza byla pozamaciczna? A drugi jajnik usunieto jej poniewaz ktoras z poprzednich ciaz byla pozamaciczna? Czy mozna w tej sytuacji bylo cos zrobic, poza tym, ze ten jeden jajnik powinien byc usuniety wczesniej? Proboje zrozumiec ... Ale w stasznym polozeniu znalazla sie ta dziewczyna :(

Dagmar Trzymam kciuki za serie dobrych wiesci.

Witam nowe mamusie i gratuluje synkow/coreczek :)

A z ciekawostek u mnie to powiem, ze ostatnia moja wizyta z super dokladnym USG (w zasadzie tylko USG), kosztowala okolo 1000$. Z wlasnej kieszeni musialam zaplacic 45$, reszte pokrylo ubezpiecznie. To bylo w zasadzie tylko USG!!! W Stanach kwoty za wizyty u lekarza sa z kosmosu. Co ciekawe, nigdy sie nie zna ceny PRZED wizyta. Nie istnieje cos takiego jak cennik. Zawsze cena ZALEZY.

Nie wpadlam na swojej ostatniej wizycie zeby zapytac o wage dziecka. W Stanach jak sie nie pyta lekarza o nic to on tylko od siebie mowi OK. Wiadomo, ze lepiej OK niz NOT OK, ale wiadomo ...

A! I chcialam jeszcze dodac, ze to moje USG uwazam za dokladne bo trwalo ze 45 min. Nie mialam tak dlugiego USG wczesniej. Pewnie kazde USG polowkowe w PL tez jest takie dlugie ...

rozumiem, że z Maluszkiem wszystko dobrze :) a znasz moze płec juz?
Mam kolezanke w USA tylko ona nie ma ubezpieczenia a dowiedziala sie ze jest w ciazy. I ma teraz spory problem, ale nie sluchala jak jej wszyscy radzili zeby sie ubezpieczyc..no to teraz musi placic za leczenie z kieszeni. Troche jej wspolczuje, bo sporo rzeczywiscie wychodzi a ona kombinuje jak moze zeby wizyty i badania zminimalizowac..ale mimo wszystko duzy to bedzie koszt.

Dziś w nocy przyszedł na świat mój aniolek. Nie wiem co napisać bo brak mi słów. Nie bede pisać szczegółów,bo i po co. Najważniejsze,ze bede mogła pochować aniolka i tylko to się liczy. Pomodlcie się za jego duszyczke,bede wdzięczna. Dziękuję wam za wszystko i uważajcie na siebie...

mi_kusia bądź teraz dzielna. Wszystkie jestesmy z Tobą. Bardzo mi przykro..
[*]
 
Dziś w nocy przyszedł na świat mój aniolek. Nie wiem co napisać bo brak mi słów. Nie bede pisać szczegółów,bo i po co. Najważniejsze,ze bede mogła pochować aniolka i tylko to się liczy. Pomodlcie się za jego duszyczke,bede wdzięczna. Dziękuję wam za wszystko i uważajcie na siebie...

ni_kusia strasznie mi przykro... poryczałam się jak bóbr, kiedy to przeczytałam. pamiętaj, że wszystkie jesteśmy z Tobą.
 
reklama
Witajcie dziewczyny :-) Cieszę się, że niktóre choć troszkę się za mną stęskniły - dagmar, marcia odebrałam w dniu dzisiejszym wasze wiadomości na privie.

U mnie ogólnie był kompletny brak czasu.Mąż wiecznie w delegacji, więc wszystko na mojej głowie. Już trzeci tydzień mamy problem w wodociągach (bakteria e-coli i jakieś erytrokoki). Żeby więc myć dzieci kupowałam wody 5 litrowe i grzałam. Dziennie kupowałam od 8 do 12 butli. Dzięki temu właśnie w zeszły czwartek trafiłam do szpitala, bo zaczęłam plamić. Wyszłam po usilnych staraniach we wtorek. Dostawałam magnez i luteinę. Teraz muszę brać magnez, luteinę i duphaston. Kiedy byłam w szpitalu, mąż był w delegacji. Więc dziećmi zajęli się teściowie. Teraz muszę się mocno oszczędzać, żeby nie stracić maluchów. W większości mam leżenie, no i tylko małe spacerki są dopuszczalne. Postaram się znów zaglądać częściej, zwłaszcza, że teraz praktycznie cały czas leżę. No i chyba będę miała jednak parkę. Zobaczymy co się okaże na ponownym USG.
Buziaki dla Was wszystkich ciężaróweczki
Misiarska dbają o siebie, nie tylko dla siebie ale dla dzieci. Dobrze, ze się odezwałaś.

ameryka - koszty mogą zabić, dobrze ze masz ubezpieczenie i ze z bejbikiem ok jak mówią amerykańscy lekarze.
 
Do góry