reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Milenka tak, regulowane na palcach.


Madzik Ty to z modą na czasie widzę, w ogóle nie kojarzę takich sukienek, ale super, tylko raczej na weselicho jakieś :-)
 
reklama
Madxikm fakt na czasie jest. Sukienka ciekawa tylko właśnie gdzie ubrać, ja co niedzielę do kościółka co najwyżej chodzę.
Katjusxka to jestem seria Nelly blu? Ładnie Trzymają Nogę? Bo ja musze ograniczyć przymierzanie jak pojadę .Śliczne Są:wink:
 
Tak, Nelly. Ale one mi tak na codzień trochę nie leżą bo delikatne są i trochę się wycinania boję. Dlatego mierzylam tez z Nelly, ale takie bardziej sportowe jak te co z elefanta kupiłam. Bo te sportowe są solidniejsze zdecydowanie. W CCC takie mocniejsze są jeszcze takie jak miała k w zeszłym roku. Takie w motylki z motylkami na przodzie, właśnie z Nelly tez.
 
Agunia u nas bunt dwulatka to jakiś Armagedon. Moje okulary juz setki razy na podlodze lądowały. Pyskuje i rzuca czym popadnie i na dokładkę krzyczy niemiłosiernie. Od rana czytam więc internet jak to przetrwacy bo lekko nie jest. Zaczęłam się nawet zastanawiać czy chcę dla niego rodzeństwo :) bo zacznę się farbowac co tydzień.
Najgorzej, że M drze się na niego i myśli, że tym coś zdziala a ja czuję się jakbym miala Kevina w domu.
Agunia jak znajdziesz jakos poradnik to podeślij namiar bo bardzo chętnie poczytam.
 
Myślę nad tą sukienką już chyba z miesiąc, bo nigdy w takim typie nie miałam i nawet nie wiem jak bym wyglądała.
A z modą to jestem super do tyłu, gdyby nie moja przyjaciółka i parę koleżanek w pracy to nic bym nie wiedziała bo kompletnie mnie nie interesuje co się akurat teraz nosi.
Dżinsy i koszulka to podstawa :)
 
Madzikm sukienka jest bardzo ładna, a z Twoją figurą będziesz w niej super wyglądać.

Myszka jak znajdę coś fajnego to dam znać. My wczoraj po jakimś zakazie usłyszeliśmy "nie lubię was", a później doprecyzował uwłaczając naszej inteligencji "nie lubię mamy i taty" :(

Katjuszka gdzie kupiłaś pomidory z owocami? Nie chodzi mi oczywiście o adres, ale czy był to targ, kwiaciarnia czy sklep?

Napisane na SM-G386F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Agunia to ja też ten poradnik poproszę. Dziś melisa poszła w ruch. Tzn ja wypiłam bo już nie dałam rady. Niania poszła do domu, a k biegnąc z ogródka na nocnik wywalila się w salonie w nowych butach i zrobiła koncert na 20 min. Z była po drzemce wiec dołączyła dopiero po 5 min. Czyli ona wyla 15. Koszmar. Jak tylko K zacznie się drzec to Z od razu dołącza.

Pomidora kupiłam na takim placu ogrodniczym. Nie wiem jak to nazwać. Wiesz, tam gdzie się wszystkie rozsady, kwiatki, drzewka kupuje..

A rozsady proponowała mi jedna z niań w klubiku i powiem jej jutro żeby przywiozła to u rodziców wsadze.

Czy z koktajlowych można zrobić przetwory? Chodzi mi o takie słoiki na pomidorowke...
 
reklama
Katjuszko koktajlowe nie nadają się na przetwory, bo są malutkie.
Moi rodzice zawsze kupują takie podłużne (nie wiem jak się nazywają) i robią z nich przeciery i soki. Ja się w takie rzeczy nie bawiłam ;)

Dzisiaj po raz pierwszy wzięłam Kingę na przejażdżkę rowerową. Trochę pojeździłyśmy a potem pojechałam na plac zabaw. Nawet trochę dzieci było. Bardzo jej się podobało, nie chciała do domu wracać.
 
Do góry