reklama
milenka30
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2013
- Postów
- 6 149
To czekamy na MADZIKM założę się że Ona nie krzyczy i jako jedyna kocha swoje dziecko
Mika ja współczuję nauczycielom szczególnie w gimnazjum,taki leszcz prowokuje,wyprowadza z równowagi a potem jeszcze na telefonie nagra że nauczyciel się drze albo znęca

Mika ja współczuję nauczycielom szczególnie w gimnazjum,taki leszcz prowokuje,wyprowadza z równowagi a potem jeszcze na telefonie nagra że nauczyciel się drze albo znęca
TruskawkowaMamba
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2013
- Postów
- 3 821
A mnie sie wydaje, że troche zadad i rygoru krzywdy im nie zrobi. Dzieci maja słuchać nauczyciela. Jak teraz im na wszystko pozwolą, to w gimnazjum potem wychodzi. A rodzice zamiast iść i zapytać to chodzą i gadaja miedzy soba. Tak to głupi też potrafi.
TruskawkowaMamba
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2013
- Postów
- 3 821
Amen:-)
Dzieciaki potrafią być teraz naprawdę rozbrykane. Miałam doświadczenia z takimi dziećmi jak Młody chodził do żłobka, a teraz do przedszkola. Rodzice (niektórzy) nie wykazują chęci współpracy z nauczycielem, a to do dobrego nie prowadzi. Poza tym nie widzą winy dziecka. Jakoś zatarły się granice u dzieci. Nie mają dyscypliny i granic przez co pozwalają sobie na wiele. Nauczyciel niestety ma ograniczone możliwości w przypadku takich maluchów.
Ja tu wracam po przerwie, i trafiłam na tak wspaniały temat. Aż się uśmiechnęłam. Wygląda na to że ja też kocham inaczej bo młody potrafi skutecznie podnieść mi głos.
Zjechałam sobie dzisiaj na schodach i tyłek mnie boli i chyba piętę odbiłam. Obserwuję małą ale grzecznie się rusza więc czekam jeszcze czy jechać na izbę czy odpuścić.
Ogarniam szkołę ale 3 dni na drugą zmianę są dobijające. Do tego wychodzi że codziennie mamy dodatkowe zajęcia więc trochę organizowania jest. Olo zaraz do żłobka to odetchnę trochę.
Zjechałam sobie dzisiaj na schodach i tyłek mnie boli i chyba piętę odbiłam. Obserwuję małą ale grzecznie się rusza więc czekam jeszcze czy jechać na izbę czy odpuścić.
Ogarniam szkołę ale 3 dni na drugą zmianę są dobijające. Do tego wychodzi że codziennie mamy dodatkowe zajęcia więc trochę organizowania jest. Olo zaraz do żłobka to odetchnę trochę.
madzikm76
Fanka BB :)
Madzikm się melduje na chwilę.
Chyba muszę cię zawieść Milenko, nie uratuję opinii naszego forum, ostatnio nie wiem czy to przez wyjazd i Kraków, czy raczej po prostu zmiana w dziecku, ale u nas też coraz częściej patologią zalatuje. Staramy się nie krzyczeć ale mała potrafi przejść samą siebie w wymyślaniu rzeczy przyprawiających rodziców o zawał serca, nie siądzie na chwilę tylko goni jak nakręcona . Odwiedziliśmy dziś restaurację w której się poznaliśmy z mężem i spotkaliśmy się znaszą byłą Panią kierownik, która się zapytała czy Emma ma ADHD
Ogólnie mała jakieś dwa tygodnie temu nauczyła się mówić "nie", i o ile ułatwia to komunikację szczególnie jeśli chodzi o pytania dotyczące jedzenia, o tyle w praktyce zaczęła mocno tego słówka nadużywać, a potem jak czegoś nie zrobimy, bo przecież nie chciała, to drze japę i to dość konkretnie.
Chyba czasy mojego słodkiego aniołka odeszły do lamusa:-(
Ale i tak ją kocham ponad życie
Chyba muszę cię zawieść Milenko, nie uratuję opinii naszego forum, ostatnio nie wiem czy to przez wyjazd i Kraków, czy raczej po prostu zmiana w dziecku, ale u nas też coraz częściej patologią zalatuje. Staramy się nie krzyczeć ale mała potrafi przejść samą siebie w wymyślaniu rzeczy przyprawiających rodziców o zawał serca, nie siądzie na chwilę tylko goni jak nakręcona . Odwiedziliśmy dziś restaurację w której się poznaliśmy z mężem i spotkaliśmy się znaszą byłą Panią kierownik, która się zapytała czy Emma ma ADHD

Ogólnie mała jakieś dwa tygodnie temu nauczyła się mówić "nie", i o ile ułatwia to komunikację szczególnie jeśli chodzi o pytania dotyczące jedzenia, o tyle w praktyce zaczęła mocno tego słówka nadużywać, a potem jak czegoś nie zrobimy, bo przecież nie chciała, to drze japę i to dość konkretnie.
Chyba czasy mojego słodkiego aniołka odeszły do lamusa:-(
Ale i tak ją kocham ponad życie

Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: