Agunia Ty wiesz, że ja przy Młodej staram się nie jeść właśnie ze względu na jej podjadanie. Ostatnio, chyba nawet wczoraj, rąbnęła bratu jeden paluszek z tweexa, którego on dostał od dziadka.
Milenka moja też zje swoje i cudzego musi choć odrobinkę skubnąć.
Kroczku u mnie cuda działa mydełko odplamiajace z rossmana (dr.beckmana czy jakoś tak). Zapieram tym i albo piorę, albo moczę przez noc i później piorę.
Milenka moja też zje swoje i cudzego musi choć odrobinkę skubnąć.
Kroczku u mnie cuda działa mydełko odplamiajace z rossmana (dr.beckmana czy jakoś tak). Zapieram tym i albo piorę, albo moczę przez noc i później piorę.