reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

A robiłaś mu testy alergiczne?mi to na alergie na orzechy wygląda albo czeoladę skoro po zjedzeniu batona był atak

Moja łazi do tyłu,głównie pod choinkę i próbuje ja zwalić;-)
 
reklama
Składniki
cukier, syrop glukozowy, odtłuszczone mleko w proszku, tłuszcz kakaowy, tłuszcz roślinny, miazga kakaowa, tłuszcz mleczny, laktoza, serwatka w proszku, jęczmienny ekstrakt słodowy, sól, emulgator (lecytyna sojowa), białko jaja, zhydrolizowane białko mleka, aromat. (Śladowe ilości: orzeszek ziemny, orzech laskowy, migdał, sezam).

A robia mu jakies badania czy poprzestało na wylkuczeniue krtani?żeby uniknąć następnej takie akcji to bym zrobiłą testy alergiczne,chocby dla świetego spokoju.
 
Ostatnia edycja:
Ja tylko na chwilę bo młoda śpi trzymając mnie za rękę... i nawet pisać mi źle.

Truskawkowa a Igor się nie zakrztusil po prostu? Bo skoro jadł milky way wcześniej to bez sensu to wszystko. Może my większy kawałek utknal a potem się po prostu rozpuscil? Ja się nie znam ale strasznie to dziwne. A nie możesz mu dać teraz milky waya żeby sprawdzić skoro w szpitalu jesteście?

Ja juz nie wiem co lepsze. Niejadek czy pochłaniacz.. Byłyśmy się dziś osłuchać bo tych katarach i kaszlach i usłyszałam ze K. trochę mało waży. 7,7 kg. Tylko co ja mam zrobić? Jak gęś ją tuczyc? Jak ona je tyle ile chce i nie ma szans na więcej :( kilka łyżeczek zupki, pół deserku a potem i tak mleko..
 
Kurde jedno dziecko je dużo, drugie je mało a gdzie jest złoty środek :/ to chyba indywidualna sprawa każdego z naszych szkrabów.

Czy Wasze dzieci też zawsze zasypiają na rękach ? Czy mój F tylko ma takie upodobania. Jedynie sam zasypia w nocy po karmieniu.
 
Ostatnia edycja:
Na rękach nie ma szans, chyba nie wiedziałaby o co mi chodzi, zaczęłaby żarty i wygłupy.
Zasypia sama albo w łóżeczku albo w wózku, w łóżeczku dłużej to trwa bo się wierci i kotłuje, ale nie woła więc mam wolny czas drzemki plus czas potrzebny za zaśnięcie.

Katjuszka wiem że zabawianie przy jedzeniu to mega błąd prowadzący do nikąd ale może przy jakiejś bajce czy piosenkach dla dzieci jak robiła Agunia więcej by zjadała i trochę by sobie rozepchała żołądek
 
Mika mnie się udało nauczyć k. zasypiać jak leży obok mnie. Tzn ja się kładę ona obok i bierze mnie za rękę. Coś jej pospiewam i zasypia. Nie jest to jakieś super rozwiązanie ale na pewno lepsze dla kręgosłupa niż na rękach ;) tydzień mi zeszło żeby ją nauczyć. Jak juz padała na rękach to ja kladlam i usypiala. A teraz ręce całkiem zlikwidowane :) raz na czas jak jest akcja zęby ją lulam ale po to żeby szybciej było ;)
 
Nie doczytam bo nie mam czasu. My nadal u szwagierki. Dzieciaki troche przeziebione. Wczoraj bylismy na sankach i Ignas z katarem a Tymek rano kaslal. Ignas spac dzisiaj nie mogl bo nosa nie da sobie dotknac wiec nie moge mu go wyczyscic. Teraz spi juz ponad pol godziny na mojej klacie bo mu sie lepiej oddycha.

Jutro mamy jechac do znajomych ale tam dzieciaki chore wiec nie wiem co robic. Niby moje tez nie do konca zdrowe ale u nich najmlodszy mial zapalenie krtani po swietach i jeszcze kaszle.

Co do zasypiania to Ignas usypia przy cycu albo na rekach. Jak Tymek byl w wieku Ignasia to go powoli zaczelam przyzwyczajac do usypiania w lozeczku. Oczywiscie byl placz nie jeden raz ale w koncu mi sie udalo. Tylko ze Tymek nie byl z tych co sie lubia przytulac. No i byl sam i ja tez siedzialam z nim sama w domu wiec nikt mi nie marudzil ze sie "znecam" nad dzieckiem bo placze w lozeczku. Teraz jest jeszcze Tymek ktory nie lubi placzu Ignasia no i moja mama ktora by sie litowala nad nim.
 
Kurde jedno dziecko je dużo, drugie je mało a gdzie jest złoty środek :/ to chyba indywidualna sprawa każdego z naszych szkrabów.

Czy Wasze dzieci też zawsze zasypiają na rękach ? Czy mój F tylko ma takie upodobania. Jedynie sam zasypia w nocy po karmieniu.


Olo tylko i wyłącznie rączki. W łóżeczku musiałabym go chyba przywiązać bo po 15 minutach kręcenia się jak śruba zaczyna być tak rozbujany że siada, wstaje, zaczyna się chicholić i psocić. Dziwnie na niego działa łóżeczko ;) Ale w nocy w większości przypadków sam w nim zasypia. Chociaż teraz jak odzwyczajam go od żarcia przy każdej pobudce to wyciągam go i lulam :crazy:

Nasze dzisiejsze menu ( szok )

8:30 - 120g deserku egzotycznego
12:30 - 150g zupki
16:30 - 150ml mm
19:15 - 200 ml mm z 2 łyżeczami kaszki "na dobranoc" hipp bio

I TYLE :D A najśmieszniejsze że wcale nie marudził, nie kwiczał ani nic. Jak mu to popołudniowe mleko chciałam przed 16 już dać to nie chciał :-o oby w nocy nie zapragnął nadrobić...
Kurcze teraz jak patrzę na tą rozpiskę, to mam wrażenie że go głodzić zaczynam. No ale zachowywał się dzisiaj jak idealne dziecko :-)
 
reklama
Mika moj zasypia tylko przy cycu lub na rekach. W wozku zasnie tylko na spacerku. W domu nie testowalam wozka bo wjezdzam z wozkiem do garazu i tam zostawiam go. A w łozeczku ani razu jeszcze sam nie usnal.

Milenka - mialamna mysli ze lezace dziecko ze sam nie siada i nie raczkuje. A tak troche polezy, albo w lezaczku albo na czas karmienia sadzam go do fotelika. Ale wiekszosc czasu spedza na rekach. Pozatym nawet jak mi zasnie to tez tylko wtulony we mnie bo kazda proba odlozenia go konczy sie jego placzem. A ze spi mi tylko 2 x po 30 min max to tak z nim siedze.
 
Do góry