Może napisze teraz cos wiecej :-)
Edysiek, uśmiałam sie choć pokrycia za bardzo w moim życiu nie ma.
Marcia, dobrze, ze mieszkanie na swoim choć w niekomfortowych warunkach, macie tak blisko naturę, super :-)
Mika414, gratuluje dobrej niedzieli.
Agunia, współczuje krzyku Julka, moje dzieci raczej lubią auto, może dlatego ze za bardzo nie maja wyjścia i od pierwszych dni życia jeżdżą autem całkiem sporo? Odebranie dzieci ze szkoły i przedszkoli to minimum godzina jazdy, stania w korkach etc
nie pamietam co komu jeszcze.
Marek to giga chłop, na wadze łazienkowej ważył w minionym tygodniu 6,10kg. Wsuwa aż miło z cyca. Dziś wstał o 5 z mamusia i padł o 7 na drzemkę, potem cyc, a teraz trochę sie wierci spiąc, ale mam chwile na śniadanie - moja nowa miłość, czyli owsianka na tapecie :-)
Dzisiaj wyprawiłam trzeciego na tzw zieloną szkołę. Trzy dni tylko z piątką.
miniony tydzień był szalony, bo musieliśmy co nieco wyremontować, więc jeżdzilam z Mareczkiem do Castoramy po płytki :-) Dzisiaj siedzę w domu tzn będę skręcać szafkę z IKEA, która kupiłam z Mareczkiem :-) Nie mam czasu sie relaksowac za bardzo, moje życie ma mega tempo. Ściskam kobietki, dobrego dnia życzę.