kroczek_k
Nowy rok, nowa nadzieja
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2009
- Postów
- 4 774
U nas nocka w miare. Oczywiscie od 4 jak zwykle plytki i niespokojny sen. No ale nawet sie niezle wyspalam.
U nas dzisiaj nie pada ale jest zimno i brzydko. No i na dzialce jest tak duzo wody ze sie mozna w blocie utopic. Tesciowa siedzi w domu na zwolnieniu to moze sie do niej wybierzemy. Musze pranie zrobic ale tyle mi sie nazbieralo ze nie dam rady tego recznie poprac to moze u tesciowej wypiore. Ooo wlasnie tesciowa dzwonila i sama zaproponowala zebysmy przyjechali :-) dobra lece wypic kawe i sie ogarnac. Milego i spokojnego dnia pomimo brzydkiej pogody Wam zycze
Marcia mój też nad ranem już wyspany i śpi już jak zając pod miedzą tylko że mój marudzi:-(
Witam. U nas noc w miarę ok. Tylko tak jak u Marci mała od mniej więcej 4ej śpi, ale niespokojnie, wierci się, macha łapkami i bąki puszcza ;-). Wstaje okolo szóstej, siódmej i ma momenty wariata, cieszy się, gaworzy i ma ochotę się bawić :-)
Dziś rano mieliśmy wizytę w szpitalu. Na zastępstwie za naszą lekarkę była lekarka-pediatra Polka:-). Wszystko nam super wytłumaczyła, pokazała wyniki badań. I tak bilirubina wciąż wysoko ale spada, enzymy wątroby (nawet nie wiedzieliśmy że je robili) 6-ego były takie sobie, 27-ego już były w normie. Badali od razu ilość czerwonych krwinek i tak samo, były zbyt nisko 6-ego, teraz już są w porządku a to znaczy ze szpik ruszył z produkcją . Pani doktor zbadała Emmę, wątroba niepowiększona :-). Umówiła nas na usg wątroby, bo chcą być pewni, że ten wciąż podwyższony poziom bilirubiny nie jest spowodowany czymś poważniejszym. Idziemy w poniedziałek a za trzy tygodnie kolejna wizyta, wtedy poznamy wyniki i dodatkowo znów pobiorą krew do badania. Ogólnie jestem zadowolona z wizyty. :-)
No i było się martwić?
Mika odkurzacz i prysznic dają radę Zasypia w mig:-)