reklama
TruskawkowaMamba
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2013
- Postów
- 3 821
Marcia zakupy z 2 dzieci-o ja cie ja sobie jeszcze tego nie wyobrażam. A męża olej, albo nie-niech sam jedzie za kare na zakupy z chłopakami-odechce mu się głupich tekstów
Kroczku mój co prawda po 22 padł, ale też odłożyłam go do łóżeczka i sam zasnął
Byłam na wizycie kontrolnej u gina i wszystko ok. Ta podrażniona blizna to głupota (ale na wszelki robie okłady z rivanolu).
No i za 2-3 tyg idę na kolejną wizyte w celu założenia wkładki -tylko nie wiek na jaką się zdecydować-czy któraś już o jakiejś myślała???
Spadam kobietki bo jutro znów do lekarza- tym razem pediatra i szczepienia Młodego-chyba odpuszcze rota
Ahhhh no i wszystkiego najlepszego w dniu naszego święta
Kroczku mój co prawda po 22 padł, ale też odłożyłam go do łóżeczka i sam zasnął
Byłam na wizycie kontrolnej u gina i wszystko ok. Ta podrażniona blizna to głupota (ale na wszelki robie okłady z rivanolu).
No i za 2-3 tyg idę na kolejną wizyte w celu założenia wkładki -tylko nie wiek na jaką się zdecydować-czy któraś już o jakiejś myślała???
Spadam kobietki bo jutro znów do lekarza- tym razem pediatra i szczepienia Młodego-chyba odpuszcze rota
Ahhhh no i wszystkiego najlepszego w dniu naszego święta
Wpadam złożyć wszystkim mamusiom najserdeczniejsze życzenia z okazji Dnia Matki :-)
U nas zabawy z Emmą w kotka i myszkę ciąg dalszy. Nie ma szans żeby usnęła gdzie indziej niż na naszych rękach, łóżeczko to największy wróg, jedynie pociesza mnie to, że drugą noc z rzędu przesypia ładnie, wprawdzie że mną w łóżku, ale śpi po cztery, pięć godzin, więc nawet się wyspałam. Wciąż ma jazdy od mniej więcej 17ej do 23ej gdzie marudzi na potęgę ale jakoś dajemy radę.
Jutro idziemy z Emmą znów na pobranie krwi. Mam nadzieję że będzie inna pielęgniarka niż ostatnio, bo tamta zmasakrowała Emmie rączkę:-(
dobrze ze ladnie spi a do lozeczka stopniowo ja przyzwyczaicie i bedzie super
Mamuski wszystkiego naj:-)
oj te nasze dzieciaczki,moja po wczorajszej walce ze spaniem dzisiaj nadrabia chyba jakis straszny dzien wczoraj miala ale przynajmniej tata zobaczyl jak milo sie spedza czas z rodzina hehe o 22-giej bylo widac zmeczenie na jego twarzy
oj moj tez jak raz zostal to juz rozumie ze sie nie opierdzielam
Eh starszak sie nabawil kataru wiec caly dzien latam za nim z chusteczka. Mlodszy spal ladnie przed poludniem a popoludniu tylko na chwile podsypial. Teraz go wykapalam i karmie. Padnieta jestem bo caly dzien latam od jednego do drugiego, pilnuje zeby Tymek nie wpadl w fundamenty albo czegos na siebie nie zrzucil. Pojechalam dzisiaj z dwojka na zakupy, zrobilam obiad chociaz w tym samym czasie Tymek plakal i nie mogl usnac, Ignas sie obudzil bo chcial jesc i ziemniaki mi sie gotowaly. Normalnie nie wiedzialam w co rece wlozyc. Potem troche ogarnelam, pozmywalam. A na koniec dnia slysze od meza czemu tu taki balagan!!! (Bo narzuta na lozku byla sciagnieta, gdzies lezala bluza Tymka ktora przed chwila sciagnal, gdzies chusteczka, ale przeciez ma katar!!!) No masakra. Wszystkiego mi sie odechcialo.
podziwiam planuje drugie dziecko ale narazie trudno mi sobie jeszcze jedno do opieki wyobrazic, nawet nie bede probowac
Truskawkowa dobrze ze wszystko oki.
Madzikm - ponikąt podobnie miałam z Oliwią, po miesiącu czy dwóch oficjalnie została przeniesiona do naszego łóżka ;-) z Miśkiem nawet nie próbuje inaczej choć on z tych chyba grzeczniejszych. No i córa prawie do roku urzędowała tak do 22 - 23. Potem samo jej się przestawiło na 21.
Marcia - współczuję. Wiem co to zakupy z dwójką - jak się decyduję na wyprawę po bułki to wiem, że zrobienie tego dnia czegokolwiel poza obiadem to będzie cud. A ostatnio nawet z obiadami u nas różnie. Na szczęście mój wie co to znaczy być samemu z dzieckiem, więc nie narzeka (może sie boi?)
Truskawkowa - to dobrze, że jest ok. O wkladce konkretnej jeszcze nie myślałam - a w sumie już wypadałoby się tym zająć...
Ja miałam taki piękny dzień matki, że mi Młoda przywaliła w cyca i mnie cały dzień boli, do tego od wczoraj mam jakąś migrenę czy cos w tym stylu (najbardziej mnie łupie oczywiście jak Młoda krzyczy :-/ ), łamie mnie w kosciach i mam dreszcze. Wypadaloby sie wybrać do lekarza, ale muszę wpierw kogoś znaleźć do opkeki nad Oliwią (po pobieraniu krwi reaguje histerią przy samym wejsciu do przychodni). A mąż jutro akurat ma delegację:-/
Marcia - współczuję. Wiem co to zakupy z dwójką - jak się decyduję na wyprawę po bułki to wiem, że zrobienie tego dnia czegokolwiel poza obiadem to będzie cud. A ostatnio nawet z obiadami u nas różnie. Na szczęście mój wie co to znaczy być samemu z dzieckiem, więc nie narzeka (może sie boi?)
Truskawkowa - to dobrze, że jest ok. O wkladce konkretnej jeszcze nie myślałam - a w sumie już wypadałoby się tym zająć...
Ja miałam taki piękny dzień matki, że mi Młoda przywaliła w cyca i mnie cały dzień boli, do tego od wczoraj mam jakąś migrenę czy cos w tym stylu (najbardziej mnie łupie oczywiście jak Młoda krzyczy :-/ ), łamie mnie w kosciach i mam dreszcze. Wypadaloby sie wybrać do lekarza, ale muszę wpierw kogoś znaleźć do opkeki nad Oliwią (po pobieraniu krwi reaguje histerią przy samym wejsciu do przychodni). A mąż jutro akurat ma delegację:-/
marcia331
Fanka BB :)
Zuzanka a moze to zapalenie piersi skoro cycek boli, dreszcze i lamie w kosciach. Ja y tez ostatnio myslalam ze to przeziebienie ale okazalo sie ze jednak to od piersi.
Ignas przespal mi 7 godzin!!!! I wcale nie mial zamiaru sie budzic. Wieczorem troche mial problem z zasnieciem ale w koncu usnal chwile po 21 jak go na brzuszek polozylam. Jak mnie krecenie sie Tymka obudzilo i uslyszalam w radiu ze minela 4 to sie przerazilam,!! Obudzilam malego zeby zjadl i teraz sie troche wierci. A Tymek zaczal mi kaslac :-( eh nie wiem czy nie bedziemy musieli sie ewakuowac z dzialki jak tak dalej pojdzie :-(
Ignas przespal mi 7 godzin!!!! I wcale nie mial zamiaru sie budzic. Wieczorem troche mial problem z zasnieciem ale w koncu usnal chwile po 21 jak go na brzuszek polozylam. Jak mnie krecenie sie Tymka obudzilo i uslyszalam w radiu ze minela 4 to sie przerazilam,!! Obudzilam malego zeby zjadl i teraz sie troche wierci. A Tymek zaczal mi kaslac :-( eh nie wiem czy nie bedziemy musieli sie ewakuowac z dzialki jak tak dalej pojdzie :-(
TruskawkowaMamba
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2013
- Postów
- 3 821
A my od 5 nie śpimy.....Igor Przyszedł do mojego łóżka...jakiś taki ciepły....no i zwymiotował......a teraz mam dylemat-jechać z młodym na szczepienia czy lepiej przełożyć na za tydzień skoro wirus w domu....???
Madzikm - ponikąt podobnie miałam z Oliwią, po miesiącu czy dwóch oficjalnie została przeniesiona do naszego łóżka ;-) z Miśkiem nawet nie próbuje inaczej choć on z tych chyba grzeczniejszych. No i córa prawie do roku urzędowała tak do 22 - 23. Potem samo jej się przestawiło na 21.
Marcia - współczuję. Wiem co to zakupy z dwójką - jak się decyduję na wyprawę po bułki to wiem, że zrobienie tego dnia czegokolwiel poza obiadem to będzie cud. A ostatnio nawet z obiadami u nas różnie. Na szczęście mój wie co to znaczy być samemu z dzieckiem, więc nie narzeka (może sie boi?)
Truskawkowa - to dobrze, że jest ok. O wkladce konkretnej jeszcze nie myślałam - a w sumie już wypadałoby się tym zająć...
Ja miałam taki piękny dzień matki, że mi Młoda przywaliła w cyca i mnie cały dzień boli, do tego od wczoraj mam jakąś migrenę czy cos w tym stylu (najbardziej mnie łupie oczywiście jak Młoda krzyczy :-/ ), łamie mnie w kosciach i mam dreszcze. Wypadaloby sie wybrać do lekarza, ale muszę wpierw kogoś znaleźć do opkeki nad Oliwią (po pobieraniu krwi reaguje histerią przy samym wejsciu do przychodni). A mąż jutro akurat ma delegację:-/
ja tez mysle ze moze to byc od piersi. Dobrze sprawdz i moze idz do lekarza.
Zuzanka a moze to zapalenie piersi skoro cycek boli, dreszcze i lamie w kosciach. Ja y tez ostatnio myslalam ze to przeziebienie ale okazalo sie ze jednak to od piersi.
Ignas przespal mi 7 godzin!!!! I wcale nie mial zamiaru sie budzic. Wieczorem troche mial problem z zasnieciem ale w koncu usnal chwile po 21 jak go na brzuszek polozylam. Jak mnie krecenie sie Tymka obudzilo i uslyszalam w radiu ze minela 4 to sie przerazilam,!! Obudzilam malego zeby zjadl i teraz sie troche wierci. A Tymek zaczal mi kaslac :-( eh nie wiem czy nie bedziemy musieli sie ewakuowac z dzialki jak tak dalej pojdzie :-(
zazdroszcze calej nocy zdrowka dla Was
Witajcie
Melduję, że żyję. U nas trochę lepiej ale to nie zmiania faktu, że mamy idyllę. Jeszcze ta pogoda jest depresyjno-dobijająca :/
Trzymajcie sie zdrowo
Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
Oj u nas tez teraz nie najladniejsza pogoda. Licze na poprawe i Tobie tez tego zycze
Edysiek
odkrywca
Witam :-)
U nas pogoda się popsuła. Denerwuje mnie ta pogoda w kratkę, raz 30 a raz 15 stopni
Córcia trochę grzeczniejsza. Tylko teraz już ma coraz dłuższe pory czuwania.
Wczoraj porządnie zasnęła dopiero jak poszłam z nią po starszą do szkoły i spała 4 godziny. Aż mnie piersi zaczęły boleć z nadprodukcji mleka. Jednak jak się obudziła to opróżniła obie.
Kroczek moja też nie lubi leżeć na brzuszku. Jednak podobnie jak Twój bardzo lubi być noszona w pionie i wtedy ładnie trzyma głowę
A jak jest głodna to też bardzo głośno krzyczy.
Madzik oby tym razem pobieranie krwi było bezproblemowe.
U nas ze spaniem w nocy jest różnie, raz śpi w łóżeczku a raz ze mną, tak pół na pół, zależy od nocy.
Marcia a na tej działce to macie jakiś domek? Bo to koło Waszej budowy jest?
Tylko pozazdrościć takiego spania u Ignasia :-)
Truskawkowa ja też się zastanawiam nad wkładką. Tzn. na pewno chcę tylko nie wiem jaką
Na razie biorę pigułki, ale to tylko chwilowo.
A co do szczepienia to może pojedź i zapytaj. Skoro starszak dopiero się rozchorował to raczej mały jeszcze się nie zaraził.
No i życzę, żeby się wcale nie zaraził a starszy szybko wyzdrowiał.
Zuzanka zdrówka.
U nas pogoda się popsuła. Denerwuje mnie ta pogoda w kratkę, raz 30 a raz 15 stopni
Córcia trochę grzeczniejsza. Tylko teraz już ma coraz dłuższe pory czuwania.
Wczoraj porządnie zasnęła dopiero jak poszłam z nią po starszą do szkoły i spała 4 godziny. Aż mnie piersi zaczęły boleć z nadprodukcji mleka. Jednak jak się obudziła to opróżniła obie.
Kroczek moja też nie lubi leżeć na brzuszku. Jednak podobnie jak Twój bardzo lubi być noszona w pionie i wtedy ładnie trzyma głowę
A jak jest głodna to też bardzo głośno krzyczy.
Madzik oby tym razem pobieranie krwi było bezproblemowe.
U nas ze spaniem w nocy jest różnie, raz śpi w łóżeczku a raz ze mną, tak pół na pół, zależy od nocy.
Marcia a na tej działce to macie jakiś domek? Bo to koło Waszej budowy jest?
Tylko pozazdrościć takiego spania u Ignasia :-)
Truskawkowa ja też się zastanawiam nad wkładką. Tzn. na pewno chcę tylko nie wiem jaką
Na razie biorę pigułki, ale to tylko chwilowo.
A co do szczepienia to może pojedź i zapytaj. Skoro starszak dopiero się rozchorował to raczej mały jeszcze się nie zaraził.
No i życzę, żeby się wcale nie zaraził a starszy szybko wyzdrowiał.
Zuzanka zdrówka.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: