reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Dziewczyny po jakim czasie rozpuściły się Wam szwy?? Jestem trochę przerażona bo u mnie jak były tak są nadal... Co prawda nic mnie nie uciąga już ale chciałabym się już ich pozbyć:eek::eek:
 
reklama
Witam :-)

Zobacz załącznik 625993

Od dwóch dni moje dziecko jest wyjątkowo marudne, ale wczoraj już przeszło samo siebie. Co chwilę płakała, tylko na chwilę uspokajała się na rękach. Współczuję wszystkim, które mają tak na co dzień.
Może to skok rozwojowy?
W dodatku ciągle chciała cyca, pewnie pić jej się chciało. Ale jak ciągła co pół godziny to mleko nie zdążyło się produkować i znowu krzyk.
Zastanawiam się czy nie podawać jej wody jak jest tak gorąco? Niby samo mleko powinno wystarczyć, ale jak dziecko krzyczy i chce pić :eek:
Dopajacie maluszki karmione piersią?

Magda Ciosek pamiętałam, że to Magda pisała, ale już nie pamiętałam która.
Z chęcią zobaczę córcię w telewizji. A Lekarze to jedyny serial jaki oglądam, bo ja to całkiem nie serialowa jestem. TV oglądam , ale moje klimaty to bardziej Discovery itp. ;-)

Milenka nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu. Może trzeba było stopniowo małej zmniejszać jedzonko.

Madziolina tak to jest z tymi chłopami ;-) Mój wczoraj trochę się nasłuchał krzyków małej i miał dość :-p Cieszę się, że akurat był w domu.

Agunia to i tak synuś nie jest mały. Moja córcia teraz waży jakieś 4300.
No niezłe z tym wysprzątaniem mieszkania :-)

L-oka dzisiaj humor lepszy?

oj my tez teraz mamy ten skok. A co do dopajania - ja daje polowe mleka modyfikowanego i dwa razy wiecej wody. Maly chetnie je i przy okazji sie napije.

A humor troche lepszy, ale niesmak pozostaje.

hej mamuśki:-D
Nie nadrobie wpisów teraz-bo młody juz piszczy na dworek:szok: Ale postaram się to zrobić wieczorem.
Wyczytała tylko, że dzieci Wam wieczorem marudziły-o matko mój to piszczał i plakał i zasypiał i tak do 23:szok::wściekła/y:
Chyba był już tak zmęczony, że zasnąć nie mógł.....usnął dopiero u babciuni na rączkach-bo wyrodna matka położyłą n a łóżku i kazała spać:-D
Ja po południu do gina jadę, więc odezwę się wieczorem. Aha wiadomość z ostatniej chwili- rozraziłąm sobie ranę po cc i w 1 miejścu trochę mi cieknie....aj głupia ja:eek:

oj to uwazaj na siebie. Daj znac co i jak po wizycie.
 
Mamuski wszystkiego naj:-)

oj te nasze dzieciaczki,moja po wczorajszej walce ze spaniem dzisiaj nadrabia chyba jakis straszny dzien wczoraj miala:sorry2: ale przynajmniej tata zobaczyl jak milo sie spedza czas z rodzina hehe o 22-giej bylo widac zmeczenie na jego twarzy:cool2:
 
Wpadam złożyć wszystkim mamusiom najserdeczniejsze życzenia z okazji Dnia Matki :-)
U nas zabawy z Emmą w kotka i myszkę ciąg dalszy. Nie ma szans żeby usnęła gdzie indziej niż na naszych rękach, łóżeczko to największy wróg, jedynie pociesza mnie to, że drugą noc z rzędu przesypia ładnie, wprawdzie że mną w łóżku, ale śpi po cztery, pięć godzin, więc nawet się wyspałam. Wciąż ma jazdy od mniej więcej 17ej do 23ej gdzie marudzi na potęgę ale jakoś dajemy radę.
Jutro idziemy z Emmą znów na pobranie krwi. Mam nadzieję że będzie inna pielęgniarka niż ostatnio, bo tamta zmasakrowała Emmie rączkę:-(
 
Eh starszak sie nabawil kataru wiec caly dzien latam za nim z chusteczka. Mlodszy spal ladnie przed poludniem a popoludniu tylko na chwile podsypial. Teraz go wykapalam i karmie. Padnieta jestem bo caly dzien latam od jednego do drugiego, pilnuje zeby Tymek nie wpadl w fundamenty albo czegos na siebie nie zrzucil. Pojechalam dzisiaj z dwojka na zakupy, zrobilam obiad chociaz w tym samym czasie Tymek plakal i nie mogl usnac, Ignas sie obudzil bo chcial jesc i ziemniaki mi sie gotowaly. Normalnie nie wiedzialam w co rece wlozyc. Potem troche ogarnelam, pozmywalam. A na koniec dnia slysze od meza czemu tu taki balagan!!! (Bo narzuta na lozku byla sciagnieta, gdzies lezala bluza Tymka ktora przed chwila sciagnal, gdzies chusteczka, ale przeciez ma katar!!!) No masakra. Wszystkiego mi sie odechcialo.
 
Madziolina - tydzień to aż nadto. Pokaż mi takiego, który tydzień wytrzyma non stop, będzie uciekał gdzie pieprz rośnie. Mój został dziś w sumie po raz pierwszy sam z Emmą, butelką z moim mleczkiem, bo mamusia poszła się pięknić do fryzjera:cool2: . Jak wróciłam to mówił że było fajnie ale on nie wie jak w pracy wytrzyma bo jest zmęczony:-p. A i tak podejrzewam, że wysługiwał się mamusią, mimo że ją nie trawię tej kobiety w okolicach Emmy:growl::growl:
 
Wpadam złożyć wszystkim mamusiom najserdeczniejsze życzenia z okazji Dnia Matki :-)
U nas zabawy z Emmą w kotka i myszkę ciąg dalszy. Nie ma szans żeby usnęła gdzie indziej niż na naszych rękach, łóżeczko to największy wróg, jedynie pociesza mnie to, że drugą noc z rzędu przesypia ładnie, wprawdzie że mną w łóżku, ale śpi po cztery, pięć godzin, więc nawet się wyspałam. Wciąż ma jazdy od mniej więcej 17ej do 23ej gdzie marudzi na potęgę ale jakoś dajemy radę.
Jutro idziemy z Emmą znów na pobranie krwi. Mam nadzieję że będzie inna pielęgniarka niż ostatnio, bo tamta zmasakrowała Emmie rączkę:-(

Madzikm oby trafiła się Wam inne pielęgniarka:) A mój Szkrabik wynagrodził mamie poranek i po poludniu byl grzeczniutki. Mam troszke problemow z usypianiem go wieczorem ale to wynika chyba z tego ze powoli zaczyna go interesowac otoczenie:) Dzis plakal i sie wiercil tylko godzinke az w koncu usnal samnpo odlozeniu do lozeczka w momencie:)

Eh starszak sie nabawil kataru wiec caly dzien latam za nim z chusteczka. Mlodszy spal ladnie przed poludniem a popoludniu tylko na chwile podsypial. Teraz go wykapalam i karmie. Padnieta jestem bo caly dzien latam od jednego do drugiego, pilnuje zeby Tymek nie wpadl w fundamenty albo czegos na siebie nie zrzucil. Pojechalam dzisiaj z dwojka na zakupy, zrobilam obiad chociaz w tym samym czasie Tymek plakal i nie mogl usnac, Ignas sie obudzil bo chcial jesc i ziemniaki mi sie gotowaly. Normalnie nie wiedzialam w co rece wlozyc. Potem troche ogarnelam, pozmywalam. A na koniec dnia slysze od meza czemu tu taki balagan!!! (Bo narzuta na lozku byla sciagnieta, gdzies lezala bluza Tymka ktora przed chwila sciagnal, gdzies chusteczka, ale przeciez ma katar!!!) No masakra. Wszystkiego mi sie odechcialo.

Marcia dwojka malych dziecini zakupy:) Szacun kobieto:)
 
reklama
Edysiek ja dopajam małą, bo ona przy piersi się denerwuje, jak zaczyna lecieć to treściwe mleko. Dziś nawet położnej o tym wspomniałam i powiedziała, że w takie upały to można dać dziecku wody, bo ciężko tak z dzieckiem przy piersi cały dzień.

co do kremu to ja kupiłam z Kolastyny, w sumie głównie dla starszaka, ale dla Młodej też się nadaje. Konsystencję ma fajną i dobrze się rozsmarowuje.
 
Do góry