reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

polisia ja mam podobnie, śledziki znów poszły w ruch oczywiście w przerwach jak nie wymiotuje i mnie nie mdli i na mięso też nie mogę patrzeć....

Muszę koniecznie wypróbować ten miód, aż się dziwie że mnie o tej porze roku wzięło, ale to chyba zasługa otworzonego okna na noc przez mojego męża...
 
reklama
wichurka tantum verde jak najbardziej oraz syrop *spam*, ja piłam go w poprzednij ciązy, bo w kółko coś mnie brało, ale szybko po tym przechodziło :)

a macie jakieś zachcianki? ja mam straszne, poprzednio tak nie miałam, a teraz mnie mdli a jednoczesnie z chęcią jem kiszone ogórki i klasycznie śledzie hahahha, mam ubaw :D poza tym słone chipsy i żółty ser i nie moge patrzeć na mięso :D

ściskam Wasm mocno!


Też słyszałam od kuzynki bardzo dobre opinie o tym syropie, przetrwała dzięki niemu zimę w ciąży :))
Zachcianki to słabo, bo w ogole na jedzenie patrzeć nie mogę, nic mi nie smakuje aż się martwie co by fasoli nic nie brakowało.. chociaz staram sie witaminy brać i coś tam przekąszać. A najlepiej wchodzą mi jabłka.. i tak coś za mną chodzi od rana dzisiaj szarlotka na gorąco z lodem.. albo jabłecznik ..mmmm

No i oczywiście znów cierpię na bezsenność:confused:
 
Nooo te kłócia to ja pamiętam doskonale z ciąży z Janem, masakra aż mnie zginało.. No tym razem ten ból jest taki uciążliwy i dłuuugi, oby to była ta rosnąca macica tak jak mówicie albo może po cc też inaczej to będzie wyglądało tym razem..

Dagmar opis super!! U mnie żółte były na dzień przed tymi różowymi.. Najważniejsze, że mijają te plamienia! A brzuch boli Cię jak na @? I tak w ciągu dnia czy tylko wieczorami??

jak na @? chyba tak i boli falami bleeee znowu mi nie dobrze.

wichurka tantum verde jak najbardziej oraz syrop *spam*, ja piłam go w poprzednij ciązy, bo w kółko coś mnie brało, ale szybko po tym przechodziło :)

a macie jakieś zachcianki? ja mam straszne, poprzednio tak nie miałam, a teraz mnie mdli a jednoczesnie z chęcią jem kiszone ogórki i klasycznie śledzie hahahha, mam ubaw :D poza tym słone chipsy i żółty ser i nie moge patrzeć na mięso :D

ściskam Wasm mocno!

Oj tak, zachcianki, kwaśne, wszystko kwaśne :-D:-D:-D
 
Matko ale tu tłumy wczoraj, czytam, czytam i już nie wiem co miałam, której odpisać, więc tak ogólnie,
co do witamin to ja na razie żadnych nie jem tylko kwas foliowy, lekarz tak zalecił, ale podejrzewam, że od II trymestru już zacznę coś łykać, co do jedzenia to odrzuciło mnie od wędlin, ale o dziwo jak byliśmy nad morzem schabowego i ryby zjadłam, ale raczej bierze mnie na kwaśne, wyraziste smaki, ostatnio zajadam się jabłkami i jak mi nie dobrze to byle by jakiegoś cukierka do ust wziać i już lepiej :) ale I trymestr powoli dobiega końca i mam nadzieje, że ciążowe dolegliwości miną i będzie jak dawniej, do toalety już też nie chodzę codziennie tak jak kiedyś, jak pójdę raz na 2-3 dni to jest dobrze, no ale takie uroki ciaży, trzeba przetrwać.
Pozdrawiam i miłej niedzieli :)
 
Dzień dobry babeczki! :-)
U mnie nadal pięknie i lato więc ludzi nad morzem nawet sporo jak na wrzesień. Ja za to ochoty na wyjście z domu nie mam żadnej :baffled: Bym uprawiała leżing, nicnierobing... :p Tylko dlaczego ja mam jeszcze dwoje dzieci które mają to głęboko w poważaniu? :D Pamiętam swoją pierwszą ciążę... ojjj to były czasy :cool2: się spało, leżało, a jak się zachciało to się łaskawie wstało. Nic tylko dogadzanie. Taki bajer już nie jest możliwy. Przy dwójce szkrabów nawet całkiem zaradnych to moje potrzeby leżą w kącie :)) No cóż.
Dziś czuję się póki co nieźle. Odstawiłam witaminy wszelkie i mdli jakby mniej.:szok: Kiedyś w pierwszej ciąży strasznie mnie mdliło po kwasie foliowym więc nie brałam wcale. Teraz tak samo. Widać nie mogę tego brać. Martwię się ale co poradzić.. nie przeskoczę.
A wiecie gdyby tak wierzyć w przeczucia i zasady że jak ciąża inna to płeć inna to mam babkę murowaną! :-D Takiej ciąży to ja jeszcze nie miałam.
polisia -Mi najlepiej wchodzą.... ekhm chipsy paprykowe i frytki :no: Dlaczego nie mam ochoty na zdrowe żarcie ja się pytam?!

AniolekBB - ja tylko patrzę na mój licznik i czekam aż te dolegliwości odejdą bo już powoli na to czas! Obym nie była w tym procencie kobiet co to mają tak do końca :confused:
dagmar - zaciskam łapki za te Twoje Młode, oby plamienia minęły!! Zupełnie nie wiem jak to jest bo nigdy nie miałam, ale wierze mocno, że to chwilo. Oszczędzaj się Kochana :*
L-oka - jak już zrobisz te pierogi to daj znać, mi dwa razy nie trzeba mówić :-D

Wiadomość dnia... na mdłości dobrze robią lody :-)
 
Ostatnia edycja:
Akana, zawsze możemy włączyć "zimny chów" będziemy kąpać w wannie od urodzenia. Zamiast pampków podarte ubrania starszych dzieci, prać w wizirze, krem- jaki krem?
zamiast oliwki olej, ubranie po kaju- trochę obetnę i będą :D
zamiast wózka i chusty ręce
 
Ostatnia edycja:
Acana- potwierdzam z tymi lodami zwłaszcza z własnoręcznie robionym sosem malinowym hmm pycha

PS. okazało się że to nie gardło, ale infekcja zatok
 
Hej. Zabiegany weekend za mną, goście i bieganie po mieście, ale widzę, że długie spacery jednak dobrze mi robią - śpię potem jak dziecko:) Zaczęłam też wprowadzać w życie tą nową dietę z wiekszą ilością żelaza - wczoraj na obiad wołowe burgery, dzisiaj steki. Nie jestem za bardzo fanką mięsa, więc jakoś wybitnie mi nie smakowało, ale jak trzeba to trzeba.
 
Witam wieczorkiem
ja w sumie całą niedzielę u mamy spędzilam, objadłam się jak bąk no i na Alana zawsze ktos zerknie a ja leniu****ę.

co do smakow to ja na odmianę jadlabym tylko mięso, od paru dni mnie tak trzyma. Pamiętam że w ciąży nr 1. tez tak miałam, wogole to smakowo ciąże podobne w obu ochota na mięcho a odrzucenie od słodkiego. tylko w pierwszej na potęgę jadlam migdały a teraz nie mam ochoty. Zewnętrznie natomiast inaczej w pierwszej ciąży piękna cera i wlosy a teraz wysyp pryszczy , czekam jeszcze cierpliwe może zaczną znikać . No i ciekawa jestem czy tym razem będzie chłopiec czy dziewczynka tak na podstawie tych różnic ciążowych
 
reklama
Ja tez mialam dzisiaj dzien odpoczynku. Bylismy u tesciow, wiec obiadu nie musialam robic, ani sprzatac, Tynkiem sie dziadkowie zajmowali, bo sie stesknili. A jak poszedl spac to ja razem z nim :-) ale wczoraj to sie czulam fatalnie. Na nic nie mialam sily. Jedyne co zrobilam przez caly dzien to obiad, chociaz tez nie do konca, bo jak wrzucilam mielone na patelnie to tak mi sie slabo zrobilo ze musialam sie polozyc bo bym zemdlala i maz musial obiad dokonczyc. W ogole to musze czesto cos podjadac bo inaczej mi sie w glowie kreci i slabo robi. Cisnienie tez mam niskie ale od kawy mnie odrzuca. Dzisiaj sobie zrobilam to wypilam dwa lyki i wiecej nie dalam rady. A w poprzedniej ciazy pilam kawe do samego konca. W ogole to ta ciaza pod wzgledem smakow jest zupelnie inna. W poprzedniej nie moglam patrzec na slodycze, a teraz jem normalnie. Za to odrzuca mnie od tlustych rzeczy i od zup. Kwasne tez mi jakos nie smakuje. Za to jem wiecej nabialu niz poprzednio. A wczoraj i dzisiaj zajadalam sie orzeszkami ziemnymi w paprykowej skorupce :-)

Od dwoch trzech dni boli mnie tez brzuch. Troche mnie to niepokoi, nie wiem czy to od wysilku. Ale nie sa to takie bole jak na @, tylko takie jakby napiecie w podbrzuszu, no i bardziej po bokach wiec staram sie uspokoc bo to pewnie wiezadla. Oczywiscie przy tych bolach czesciej latam do wc sprawdzac czy czasami nie plamie!!
A jeszcze jestem teraz bardziej przewrazliwiona. Pisalam Wam ze meza siostra tez jest w ciazy i ze sie ciesze. No to niestety pare dni pozniej poronila :-( musialo byc wczesnie, jakis 5 tydzien, moze poczatek 6. Widocznie dzidzia miala jakas wade. Tak sobie tlumacze i wmawiam ze moja dzidzia juz starsza i serduszko bilo i juz mniejsze ryzyko ze cos bedzie nie tak. No ale roznie moze byc i stres ciagle jest.
 
Do góry