reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie jako ciężarówki po raz drugi :)

Rysia super, ze ze smokiem sie udalo, to naprawde ratuje nam zycie bo dziecko czesto nie jest glodne a chce poprostu possac wiec smok jest super:-)
Co do czapeczki na spacerze to nie pochwalam, ja mam pelno kapeluszy i nie mam gdzie ubrac, jedynie do chusty jak slonce swieci ale tak to nie ubieram bo w wozku jest daszek, w foteliku tez wiec nie potrzebne a jeszcze kuzynka wczoraj dowiozla 3...
A powiedzcie mi po co niektore matki ubieraja dzieciom czapki z uszami przy temp 38st?! Kuzwa maluch w wozku, w bodziaku i ta czapka.. poprostu noz mi sie w kieszeni otwiera, mojej sie pot leje po wlosach bez czapki a co dopiero w czapce:( biedne te maluchy... Jak takiemu kiedys ta czapka zostanie sciagnieta przez przypadek to przezyje szok termiczny;)

Kasik super brzusio! co do upalow i ciazy to wspolczuje...w ogole chyba bym nie wychodzila:( Majka sliczna! podobna do Ciebie? bo nie widze podobienstwa na pierwszy rzut oka ;)

Pajka wspolczuje chorobska i nozki Sebcia:(
 
reklama
Witam!

Ollena Widzę, ze mamy takie samo podejście do czapek:) Ile ja się nasłuchałam o uszkach jak młody był mały i nigdy nic uszkiem nie miał. Rozmiawiałam kiedyś ze znajomym laryngologiem i ten mit przewianych uszu to u nas w kraju jakaś jest z tym palma. Nie licząc okresu noworodkowego to zawsze młody czape dostawał jak ja też miałam taką potrzebę, przecież tak samo odczuwamy zimno i ciepło. Nie choruje prawie wcale. A te czapeczki z uszkami to jest hicior jak dla mnie. Pot się spod tego leje a te biedne dzieci zapakowane. Co innego ochrona przed słońcem, ale to kapelusz czy chustka wystarczą.

A ja nareszcie mam jakieś objawy przedporodowe, może się coś ruszy. Na wszelki wypadek zjadłam właśnie wielkie śniadanie:-) i czekam może się doczekam.
 
Agula jake masz objawy?trzymam kciukasy!!!

A co do czapek i uszu to nie raz slyszalam ze to mt,poprostu parodia wymyslina przez Pilakow,zar sie z.nieba.leje ale uszy musza byc chronione,tylko przed czym?idac takim tokiem myslenia to.i w domu taka czapa powinna byc,bo w domu teraz chlodniej...
pomijajac fakt ze dziecko w takej czapce wyglada jak za przeproszenuem niepelnosorytne;)
 
Bede sie spierac, co do wygladu...

Lekko nieswieze, ale jedyne zdjecie Karola w czapce z uszami - sztruksowej i na chlodne dni, ale identyczne mamy z lekkiego plocienka. Po co? A bo czasem tu pizdzi tak, ze niby cieplo jest, ale zimny wiatr leb urywa. Maly jest malo kudlaty, a ja pamietam jak mi marzl leb kiedy mialam ogolony. W wietrzne dni (wiadomo ze nie ma wtedy upalu) zakladam mu taka czapeczke z uszkami i... nie sadze zeby wygladal jak dziecko z deficytami umyslowymi.;-)
 
Hej,
Agula80 Trzymam kciuki:D
Ollena Majka podobna do mnie,tak mówia wszyscy,ale jeszcze niedawno byla podobna do mojego bylego;-)Tylko kolor oczu mam inny niz Maja.

Wiecie co,mam ostatnio zle samopoczucie,cały ten proces juz ruszyl,czekaja mnie 4 rozprawy sadowe,i boje sie starsznie:(((
Byly maz napisal wniosek o sutalenie kontaktow,w wniosku napisal,ze ograniczylam mu calkowicie kontakty z Maja co jest nieprawdą bo kiedy chce przyjezdza,nigdy mu nie zabranialam,tylko nie pozwalam mu zeby zabieral Maje do spania u siebie,mieszka 60km od nas,a Maja traktuje go raczej jak wujka,a nie tate.Nie m sie co dziwic,bo go nie zna,a on tez widuje ja od pol roku,wczesniej nie chcial przyjezdzac.Przedwczoraj bl u tesciowej kurator sadowy,teraz my na niego czekamy,niewiem czego mam sie spodziewac.
Klaudiusz wniosl w wniosku o to aby kazdy weekend Maja byla u niego od piatku do niedzieli,2tyg w lato,2tyg w zime,wigilie i 1 dzien swiat i wielkanoc..wczoraj nie spalam cala noc,jestem w starsznym dolku.Martwie i boje sie o Maje,jest ze mna od zawsze,nie chce zeby byla gdzies daleko,przeciez mi serce peknie.A on nie ma doswiadzcenia z dziecmi,nigdy jej nie przewinal,nie kapal,nie uczestniczl w jej wychowaniu.A teraz chce mi ja zabrac,przeciez dla niej to bedzie trauma.
 
Ollena Pojawił się śluz podbarwiony krwią i lekkie bóle, ale w zasadzie już przeszły. Narazie się nie nakręcam i czekam spokojnie. Jadę młodemu kupic hulajnogę w ramach prezentu od braciszka. Dostanie jak wrócimy ze szpitala. Może w trakcie zakupów się coś ruszy, tylko nie mam ubezpieczenia i mam stresa.

Kłaczku Ale on jest mały na tym zdjęciu, mi chodzi o starsze dzieci w krótkich spodniach i czapce z uszami jak żar sie leje z nieba bo niestety takie obrazki można zaobserwować.

Ollena a ile Mia miała jak leciałyście?

Kasik Współczuje Ci bardzo, ale nie martw się na zapas. Wydaje mi się, ze sądy są zazwyczaj przychylne matce. Tymbardziej, ze piszesz ze on się za wiele mała nie interesował.
 
Ostatnia edycja:
Agula Wiem,tylko wiesz moj byly maz potrafi tak omotac ludzi,ze wszscy mu wspolczuja,nawet ja sie nabieralam na to przez 5lat:-(Wychowal sie w domu dziecka i zawsze wszstkim mowi,ze wszyscy go zostawiaja,ze on jest taki samotny,a mnie przez 5lat zostawial,pracujac ciagle w HolANDI,nawet jak tam razem bylismy to mieszkal w innym osrodku i pracowal gdzie indziej.:-( Niewiem,mam nadzieje ze wszystko sie ulozy.jak chce to nawet niech siedzi u Mai dzien w dzien,tylko zeby jej nie zabieral na noc do siebie.
 
Ee no.. Agula, chodzacego dziecka w takiej czapce to ja nie widze...:-D To faktycznie musi niewygladac.
Jesli zaczelas plamic, to prawdopodobnie zaczyna sie porod, z tym ze moze minac kilkanascie godzin nim sie rozkreci. No, to czekamy.
Kasiik, powinien zostac powolany biegly, ktory okresli relacje/wiezi emocjonalne Maji z ojcem. Ty oczywiscie spokojnie mozesz powiedziec to, co pisalas tutaj - ze ojciec nigdy nie zajmowal sie mala w sensie technicznym, ze nie ma z nia dobrego kontaktu i mala nie traktuje go jak tate. Te relacje moze dopiero budowac, nawet powinien, ale nie mozna tego robic zbyt szybko i "na sile". Wydaje mi sie ze przy tak malym dziecku poczatkowo spotkania powinny byc przy Tobie, zeby mala miala pod reka "znajome zaplecze".
 
Hej Dziewczyny :)

Moniś w nocy i dziś super spała (pobudka o 1:30 i o 5:30), zjadła o 9 i znów śpi :D Smoczek jest super :)

Co do czapek to takiemu kilkudniowemu maluszkowi to jeszcze ciężko nie założyć czapki, chociaż ja Monisi nie zakładałam w te upały. No ale u nas strasznie wieje (przed klatką na placu zabaw), więc ciężko wyczuć w ogóle.... Szymkowi zakładam cienką jasną baseballówkę ale to jak jest słońce ostre.
W ogóle jak Szymuś był mały, to miałam fazę "czy mu nie za zimno?" a teraz z Moniką mam fazę "Czy jej nie za gorąco?" ;P

Agula - trzymam kciuki, aby to było to!!! Będziesz jechać na Żelazną?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kłaczku Od pojawienia się takiego krwistego śluzu młody był za 12 godzin na świecie, ale wtedy to szło równo ze skurczami a narazie jakiś jeden na godzinę. Może do terminu urodzę w tym tempie. Na pewno już bliżej niż dalej i tego się trzymam.

Rysia To już prawie przespana noc. Super. A jak cycory bola coś? Bo mnie tak sutki bolą teraz, ze jak sobie jeszcze pomyśłe, ze ssak je weżmei w obroty to mi słabo.
 
Do góry