reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie jako ciężarówki po raz drugi :)

Wymiękam!
Nienawidzę upałów!!!!!!!!!!!!!!!!
Niech już się skończą!!!!!!!!!!!!!
Monika jak się o 15 obudziła to do teh pory non stop by przy cycu wisiała, na dodatek co chwilka robi kupsztala na raty (piardnięcia z kleksem) i jak zaśnie to na góra 15 minut!!! To nie na moje nerwy!!!!!!!!!!!!! Chyba ją zacznę dopajać wodą...
 
reklama
Rysia z dopajaniem to niegłupi pomysł. Tym bardziej w takie upały....

a ja zdycham , mam popuchnięte nogi , ręce, brak mi tchu i co chwila wchodzę pod zimny prtysznic , nie mówiąc , że wc to najczęściej odwiedzane miejsce przeze mnie :baffled:
 
Ale ile dopajać, kiedy i jak często? Zgłupiałam...
Młoda dzisiaj "wariuje" chyba przez ten upał... jak usnęła na dworze o 11 to obudziła się o 15 i do teraz się non stop cyckałyśmy, (spała po 5-10 minut, czasem 15, od 20 nawet pół godziny przespała) ale jej sen co chwila przerywały kupki!!! Zrobiła ich przez ten czas od groma i ciut, z czego większość to były "piardnięcia z kleksem" ale 3 ostatnie były bardzo wodniste ale bez śluzu, pupkę ma przez to czerwoną i widać, że strasznie się bidulka męczyła. Nie wiem co robić... Ja też mam biegunkę ale czy od tego i ona może mieć? Nic takiego nie zjadłam, żeby biegunki dostać :/
jak nie urok.....
 
A ja Wam tylko powiem, ze dziekuje sobie i mm ze nie musze chodzic w ciazy latem! Matko jak dobrze, ze nie jestem teraz w ciazy..

Agula moj Patryk jak mial 3 miesiace i z nim lecialam to dal mi taki popis w samolocie, darl sie cale 3h i usnal przed samym ladowaniem. Najgorsze co moze byc to leciec z dzieckiem poznym wieczorem. Przemeczone, nie moze usnac, a jego pora spania przeciez, wszystkie dzieci budza sie nawzajem placzem i jest koszmar...ja wtedy plakalam razem z Patrykiem z bezsilnosci:(

Rysia dopajaj i nie zastanawiaj sie! Za goraco jest zeby miec watpliwosci;) zreszta jak po chwili cyckania mala szuka znowu to dawaj jej smoczka. Moja tez ma tak, ze po butli zaraz szuka i smoczek daje i jest spokoj, w ogole smoczek nam zycie ratuje, jestem w szoku bo Patryk nie chcial nigdy.
Rysia dawaj jej pic kiedy jest po cycku a nadal szuka. Co do kupek to wspolczuje, nie wiem, ja tez dzis mialam biegunke i zaliczylam wszystkie sklepy na miescie ze smiercia w oczach;) Ale oby Moni przeszlo!

kasik
my wychodzimy o kazdej porze, moj Patryk w domu nie moze wysiedziec, a my w poludnie zawsze zakupy (niby samochodem ale trzeba z niego wyjsc;)) albo siedzimy na podworku (basen mamy) lub na basen chodzimy miejski.

A to maluchy z dzis.

Zobacz załącznik 481088Zobacz załącznik 481089Zobacz załącznik 481090Zobacz załącznik 481091
 
Ostatnia edycja:
Rysica ja Aleksa nie dopajałam karmiac piersia, bo jak karmisz to pierwsze leci takie wodniste mleko, a potem takie "porządne". Jak karmisz to mie pewność, że Monika ssa cały czas, jak zasypia podczas ssania to pogłaskaj ją po policzku żeby ssała a nie spała, bo jak Ci pije 10 minut, potem na kolejne zasnie i znow pije i zasypia, to nigdy sie nie nasyci i tak mozna by godzinami. Nie wiem czy tak to wyglada u Ciebie, ale ja tak mialam z Aleksem i dopiero jak sie upewnilam, ze pil 20-30min wlasciwie bez przerwy to potem mial 2-3h snu lub zabawy.
 
Aldo - u mnie to było tak, że jak się pbudziła po spacerze o tej 15 to doiła jednego cyca 20 minut, potem od razu drugiego prawie pół h, a potem się budziła co chwilę i albo piła po 5 minut albo znów wisiała na cycu po pół h... Teraz znó się tylko napiła. JA ją budzę, a jak mi się nie udaje to wkładam do łóżeczka (sądząc, że jej się tylko pić chciało). Teraz może będzie lepiej bo w nocy chłodniej.

Ba, coś dziwnego się stało z moimi piersiami, bo są cały czas miękkie a leci z nich rzeka mleka jak mała ssie, bo jak się odrywa to aż jej wycieka z buzi a połyka cąły czas, więc musi jej lecieć ... Słyszałam, że piersi przyzwyczajają się do produkcji mleka na bieżąco, ale żeby TAK SZYBKO???

Jutro ją będę dopajać, jak po pełnym posiłku (conajmniej 20 minut ssania) obudzi się po chwili.

Ollena - smoczek jest bee, nie ma smaku mleczka ani ciepełka mamusiego cyca...
Właśnie piję Karmi, a co!!! :-D
 
Ostatnia edycja:
Rysia ja tez tak mialam...piersi miekkie a mleko sie lalo z buzi i nie tylko:) tesknie troche do tej bliskosci.
A co do budzenia podczas jedzenia to kilka poloznych mi mowilo, ze jak dziecko zasypia to rozbierac do naga i bedzie jadlo dalej;)) troche bezsensu ale moja wystarczy dotknac pod ubraniem i ssie dalej:)
No i rzadkie mleko leci na poczatku jak Pajka pisze, ale wg mnie jest tego za malo zeby mozna bylo sie napic w ten upal.
 
witam

ledwo żyje

Sebciu skręcił nóżkę :( mam malą masakre:(

Aldo super, ze u Was ok :)

Rysia
ja bym nie pozwalała na wiszenie na cycu...u mnei Sebcio sie najadal i było ok - podobbno jakis wirus panuje... moj Sebek tez miękką kupe zrobil dzisiaj...Rysia mozesz dopajać, tylko musisz uważac wtedy czy mała sie najada a nie napycha sie wodą:tak:
 
Mialo byc, ze Aldo napisala a nie Pajka..
A napchac sie woda nie da w przypadku dziecka..i tak wyje z glodu, nawet jak flaszke wody czy herbaty wciagnie.
 
reklama
Pajkaa - to zależy co jest "wiszeniem na cycu" bo to nie jest tak, że ona długo je, tylko je co chwile. No co mam jej nie dać cyca jak płacze??
Ona albo je aktywnie pełne 20-30 minut i usypia wtedy odkładam, albo przysysa się na chwilę (2-5 minut) i usypia i ją odkładam. Ale to chodzi o to, że jak ją już odłożę, to pośpi kilka-kilkanaście minut i znów się budzi i szuka cyca...

Biedny Sebuś, jak ja g dobrze rozumiem ! Ten ból, ała. Jest na przeciwbólowych? Ma nóżkę w bandażu czy w gipsie? Strasznie Wam współczuję!!!
 
Do góry