reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

reklama
KasiulaQ moze jeszcze da rade.
Anneeczka szerokosci synus ladnie przespi ciebie mi za to szkoda ja to poporodzie jezdzic nie moglam a tu jeszcze taki kawal drogi. Szerokosci zycze.
A ja usypiam malucha siostra przyjdzie go przypilnowac i do szpitala jade sie upewnic czywszystkow porzadku
 
Cześć mamusie grudniowe już w styczniu :) na początku najlepsze życzenia noworoczne dla was :) trochę spóźnione ale szczere, żeby ten rok przyniósł wam mnóstwo radości z waszych pociech.

Wczoraj minął tydzień jak jesteśmy z Majeczką w domu. Tydzień pełen wrażeń. Mała jest kochana :) miałyśmy małe problemy z karmieniem bo pokarmu było za mało ale teraz jest już lepiej.

Rana po cesarce też na początku ropiała i w ogóle z jednej strony strasznie brzydko zszyte ale powoli zaczyna się goić.

Nieustannie trzymam kciuki za mamusie jeszcze nie rozpakowane!!!

A rozpakowanym gratuluję!


2013-12-26 08.20.27.jpg
 

Załączniki

  • 2013-12-26 08.20.27.jpg
    2013-12-26 08.20.27.jpg
    21 KB · Wyświetleń: 40
Ostatnia edycja:
smutnamama, czasem sobie mysle czy ty nie wymyslilas calej tej historii i nam tutaj opowidasz bajki

A nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo bym chciala zeby prawda nie bylo to ze moj m okazal sie czlowiekiem takim jakim jest. Bardzo bym chciala wiesc zycie szczesliwe sprzed roku , czasem nawet i niechciala bym byc w ciazy choc bardzo czekam na mojego maluszka . Ale niestety wszystko jest prawda i musze sie z tym zmagac, jak i z tym ze niedlugo bede sama z 4 maluchow . Zycie jest zyciem i nie zawsze pisze piekne scenariusze , i nie rozumiem jak mozesz myslec ze bajki opowiadam skoro zagladam tu kilka miesiecy dzien w dzien . Ale kazdy ma prawo do swoich opinii.

Nie moge spac dzis wogole denerwuje sie bardzo , bo do szpitala mam rano sie zglosic, lekarz dyzurujacy wczoraj nie powiedzial mi czy beda odrazu wywolywac porod czy czekac , tyle tylko ze ordynator zdecyduje . Bo to tylko 7 dni po terminie ale trzeba wszystko kontrolowac w szpitalu...

KasiulaQ jesli tobie podadza oxy i mi tez zaczna wywolywac to mozliwe ze z jednego dnia beda nasze maluchy :-)
 
Smutna ja nadal czekam jednak dzis nie maja na mnie czasu maja cc i inna indukcje dłużej po terminie niz ja a skoro u mnie nic złego sie nie dzieje moze jutro kurka a juz sie nastawialam na akcje dzis. No nic trzeba czekać dalej nie wiem czym tu sie zajac zeby ciagle o tym nie myslec.
Tobie powodzenia w szpitalu trzymaj sie daj znac co tam.
 
Ostatnia edycja:
KasiulaQ dam znac napewno. Ja strasznie boje sie wywolania. Jade kolo 10 jak juz pacjentki z oddzialu beda przebadane i biore tylko najpotrzebniejsze zeczy do porodu i recznik z kosmetyczka. Bo jesli nie beda mieli zamiaru wywolywac dzis to nie decyduje sie zostac , mieszkam niedaleko szpitala to moge im dojerzdzac i rano i wieczorem. Ja wiekszosc nocy nieprzespanej mam za soba przez ciagle myslenie .
 
Witam :-)

zaliczyliśmy dziś laryngologa, bo mały miał niepokojące objawy krtaniowe .. na szczęście sprawdziły się moje przeczucia i jest to wynik wzmożonego refluksu :tak: więc możemy tylko grzecznie czekać, aż wyrośnie ... a w międzyczasie dobrze odbijać po jedzeniu, dużo nosić w pionie, mocno pochylać materacyk i plukać nosek ...

Smutna, KasiulaQ - &&&& za Was ...
KasiulaQ ... wierzę, że jesteś zirytowana ... może zacznij się trochę bardziej upominać o swoje :tak:w cale nie jesteś tak mało po terminie .... a to, że u Ciebie wszystko w porządku to żaden argument ... bo co to znaczy ??? że czekają, aż nie będzie w porządku i wtedy zaczną coś robić ???

Aneczka, i jak tam podróż ???
mój mały na szczęście względnie lubi jeździć ... jak miał 2 tyg zaliczył ponad 250 km wyjazd na święta do teściów :tak: a teraz też nie będzie miał lekko, bo codziennie rano będzie ze mną odwoził dziewczynki ...

Ag-krk, też trzymam kciuki za udane chrzciny ... ja właśnie rozglądam się za lokalem, bo najbliżsi są już chrzestnymi dziewczynek, więc teraz pora na trochę dalsza rodzinę i robi mi się impreza na ponad 20 osób, a tyle w mieszkaniu nie upchnę :eek:

a propos ... kojarzycie jakieś sympatyczne i niedrogie lokale na chrzciny (w zasadzie sam obiad) w Krk - najlepiej w centrum ???

Eda, witaj w nowym roku ... miło słyszeć, że u Was coraz lepiej :tak:
 
reklama
JoL teoretycznie lekarz chciał mnie tym uspokoic ale pomyślałam dokładnie tak jak ty ze niebawem moze byc juz gorzej.
Mam wstępnie zapowiedziana indukcje na jutro rano zobaczę co powiedza na wieczornym obchodzie.
 
Do góry