reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

BAŚKA a ten twój chłop to nie mógł wziąć jakiegoś urlopu, wolnego, opieki na Was żeby Cię odtransportować do szpitala, zająć się Kamilkiem??? To kiedy on zobaczy Tomaszka jak by Ci zrobili tą cesarkę?
 
reklama
Laurka z tym samochodem to dobre....
Szyszunia ja bym też kebabem nie wzgardziła:) Obiecywałam sobie już od miesiąca, że koniec z takim żarciem, bo idzie w du**, a w sobotę oczywiście wybraliśmy się na kebab zestaw....:baffled:
Kasia chyba był wczoraj taki skurczowy dzień:|) ja w razie czego zrobiłam gruntowną depilację:tak:

Co do odchodzących wód..to również zaśmiałam sie wczoraj przy mężu, ze powinnam już chyba na jakiejś ceracie spać,a on powiedział, ze chyba żartuję. Najwyżej materac się wyczyści i tyle:):) Więc traktuję to jako dyspenzę:-)
 
Kasiaifilip ty tez lada moment jak masz rozwarcie na 3 .. ja w drugiej ciazy mialam na 2 lekarz kazal wracac do domu a po kilku godz spowrotem na porodowke poszlam ..
Baska oby wszystko poszlo dobrze trzymam kciuki :-) a bedzie ktos z toba w domu po tej cesarce ?

Ja dzis malo co spalam w nocy dzidzia tak sie wiercila strasznie ze spac mi nie dala wstawalam co chwila pochodzic pobujac w brzuszku ale nic to nie dalo dalej nie spokojna byla .
 
Mamuśka znajomi ze szkoły rodzenia wożą ze sobą podkład w schowku już od kilku tygodni, bo facet tak jak Twój obawia się odejścia wód w samochodzie :)

Basia
trzymamy kciuki!
 
Basia trzymam kciuki! Daj znać koniecznie jak coś będziesz coś wiedziała :) a i zjedz tego kebaba, bo przez pewnien czas nie pojesz :)
kasia&filip jej to pewnie też za chwilę Cię "złapie"
mb niebawem nie pojemy takich rzeczy to czasem trzeba pozwoli sobie na takie smakołykowe szaleńśtwo :) Jak ja powiedziałam, że muszę spać na podkładzie to mój mi przytaknął :) no i dodał, że do samochodu to też trzeba będzie wziąć;D;D;D
Magda noo ja się nie zdziwię jak mój mi niedługo też tak powie hehe Jak tam się czujesz?
co do AgKrK to jak weszłam na bb i zobzyłam podkreślony wątek Wyklute Maluszki to aż mi ciary przeszły :) No to teraz się zacznie... :):):)
 
Cosiek gdyby mógł wziąść to by wziął ale mu powiedzieli ze jak teraz weznie to umowy mu nie przedłużą a ma do końca grudnia więc kazałam mu siedzieć w pracy.A Tomaszka zobaczy w nst tygodniu bo wraca 28listopada to może akurat wyjdę ze szpitala.
Smutnamama​ tak tesciowa będzie zemna wiec nie ma problemu.
 
baśka, powodzenia, żeby Cię przyjęli na oddział
mamuśka
, jakiś czas temu zalałam colą siedzenie w samochodzie. Jak będzie po porodzie to M pojedzie to wyprać, bo jeszcze przecież mogę zachlapać :-D

Normalnie jeszcze mam łzy w oczach. To już!!! za chwilę będziemy tulić swoje małe dzieciaczki!
 
Hej melduje sie ze zyje choc ledwo,ledwo_Ostatnio czuje se jak by mnie ktos zmielil i do miski wyplul.Chodzic ciezko,spac masakra...a od nocy nieregularne skurcze coraz bardziej dokuczliwe i czesciej jak wczesniej.Maly daje do wiwatu wiec siedzie i czekam co dalej.
Ale fajowo wiec sie zaczelo :tak:
Baska kciuki zacisniete
Ktos jeszcze chyba dzis mial isc do szpitala czy mi sie tylko wydaje :confused:
 
reklama
Cześć dziewczęta, melduję się po weekendzie w dwupaku:tak:.

vici łączę się w bólu...U mnie to samo - masakra. Rozpadam się, tak czuję. Ledwo ruszam lewą nogą, krzyż mnie boli straszliwie przy każdym kroku. Spanie koszmar, przewrotki z boku na bok wyzwanie nie lada. Uh...Naprawdę mam nadzieję, że urodzę terminowo, a nie jak z córcią w 42, bo jakoś nie widzę siebie za miesiąc z brzuchem:szok: Aaaaaa!

W pierwszej ciąży ten 9 miesiąc to był lajcik. Już nie pracowałam, polegiwałam kiedy chciałam, niby coś tam działałam, ale tak na spokojnie już. Teraz, jak jest Bąbel i trzeba zapinkalać cały dzień końcówka to wyzwanie prawdziwe.
Chociaż cały czas zdaję sobie sprawę i uświadamiam, że to dopiero początek:-p Preludium!

Mamuśka Twój małż mnie zabił. Typowy facet, hahahaha:-D

Baśka kciuki!!! Będzie dobrze:-)

Ag Krk gratulacje!!! Właśnie doczytałam:-D SUPER!!!
 
Do góry