reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

Dziewczyny,
Mam ważne pytanie;) Czy któraś z Was brała lub bierze coś na odwodnienie? Macie może jakieś sposoby? Bo znowu mam to samo, co z Filipem. Zaczynam intensywnie tyć pomimo trzymania zdrowej diety. Chciałabym dobić co najwyżej do 16kg, ale czarno to widzę;-)

Co do zmywarek to od kiedy mamy takową to nie wyobrażam sobie życia bez niej. Jak sobie przypominam rozstawione gary na blacie i zlewie i codzienne jechanie z gąbką (my dużo gotujemy) to aż mi się słabo robi:-):-)
 
reklama
Witam!
Pauletta - może lekarz coś zapisze ja tyje bardzo intensywnie ale nie jest to woda, a tyje się bo przemiana materii spowolniona. Ale jeśli to woda to po urodzeniu opuchnięcia i zatrzymana w organizmie woda idzie od razu.
 
Też zrozumiałam, że te warsztaty o pierwszej pomocy + jakieś nowinki będą prezentować. Ja mieszkam w Legionowie, więc jestem na miejscu, wezmę męża pod pachę i wpadnę :)
 
Witam się i ja;-). Na odwodnienie niestety nie pomogę,myślę, że opuchlizna zejdzie nam po porodzie;-). Dziś mam jakiś spadek formy.. W domu w miarę ogarnięte, obiad jest więc nie mam nic konkretnego do pracy:-D
 
Paulettta napiszę ci jak to było u mnie. W pierwszej ciąży dużo nabrałam- ponad 20 kg, byłam załamana. Waga sprzed ciązy to 54 kg. Po powrocie do domu zostały mi 3kg na plus, nie wiem jak to mozliwe, mój ginekolog nie zwrócił mi uwagi, ze to woda zatrzymała się w organiźmie, ja tez tego nie wiedziałam, nie czułam. Czułam się po prostu gruba. To jednak była woda w organiźmie, zreszta najprawdopodobniej miałam nie stwierdzona cukrzycę- co okazało się teraz bo zdiagnozowali mi cukrzyce ciązowa a przy niej wody się zatrzymuja (przy tym jak sie nie "leczy"jej dieta lub insuliną, w takim przypadku jak mój- gdy nie wiedziałam, że ja mam). Na szczęście wszystko się dobrze skończyło a mogło byc ...:no:
 
Paulette oj ja też nie wiem jak mogłam kiedyś żyć bez zmywarki :)
Ewa oj tak, mi też się bardzo spowolniła przemiana...;/
Magda też mieszkasz w Legionowie? Od dawna ? Czy w ogóle pochodzisz z Legionowa? Ja 1,5 roku ;)
 
Cześć i czołem :),

U nas wreszcie słońce!!! Aaaaa, strasznie się cieszę, od razu jakoś raźniej na duszy człowiekowi:tak:
Odnotowałam jednak jeden jedyny plus ziąbu i paskudnej aury - puste place zabaw. Przez ostatnich kilka dni caluśkie miałyśmy z córcią dla siebie;-)

Pies szczekaniem mi właśnie dziecko obudził. Ubiję!!!:wściekła/y:
 
Lucere no to do zobaczenia :) ja oglądałam filmiki na ich str, to właśnie jak pisze Ewa pierwsza pomoc plus pokazywali tam jakieś kremiki, wózeczki, nosidełka itp itd. Szyszunia będzie pierwsza to zda relacje czy warto :)
Zdam relacje, spoko.
Myślę sobie ze zawsze warto, zawsze czegos nowego się nauczymy...podpatrzymy, zapytamy.
Byłam juz na początku ciąży "Mamo to ja" organizowało i powiem ze ciekawie było. Poszliśmy z mężem razem to zawsze więcej się spamięta.
 
reklama
Ewa- no wiem, że zejdzie, ale mimo wszystko nie jest mi z tym wygodnie w tej chwili, raz, że wieczorem aż pieką mnie nogi od opuchlizny, a dwa, że nawet zegarek i obrączka mnie pije. No i zaraz zimno się zrobi i znowu nie będę mogła wbić się w kozaki. Chciałabym tego się chociaż częściowo pozbyć...
 
Do góry