Baska i jak?? Ja jestem raczej spokojna w takich wytuacjach i poki nie ma krwi i bol nie trwa caly dzien to jedynie probowalabym sie dodzwonic do lekarza.
U nas wreszcie piekne sloneczko, zaraz mam humor lepszy. Bylam czoraj u gin wszystko ok. Mam swietna pania doktor, ufam jej i w ogole, ale widze ogromna wizyte pomiedzy wizytami na nfz a prywatnymi. W pierwszej ciazy chodzilam prywatnie i w 12tc dowiedzialam sie bedzie raczej dziewczynka, miesiac pozniej lekarz mi to potwierdzil, a wczoraj jak pytam lekarke czy jzu cos widac miedzy nozkami to powiedziala ze to dopiero w 20tc a ja bym tak chciala wiedzic co w brzuszku siedzi... No i zdjecia jak dostaje to tez zupelnie innej jakosci, no ale co zrobic.
Widze ze jakas dyskusja o cc jest? Ja sie panicznie boje szpitali i musialoby byc naprawde zle zebym dala sie pokroic, zwyczajnie sie boje. Zaraz sobie wmawiam, ze albo sie potem nie zrosne albo mi jakies nozyczki w brzuchu zostawia
Dziewczynki zycze Wam tak slonecznego popoludnia jak w Poznaniu:-)
U nas wreszcie piekne sloneczko, zaraz mam humor lepszy. Bylam czoraj u gin wszystko ok. Mam swietna pania doktor, ufam jej i w ogole, ale widze ogromna wizyte pomiedzy wizytami na nfz a prywatnymi. W pierwszej ciazy chodzilam prywatnie i w 12tc dowiedzialam sie bedzie raczej dziewczynka, miesiac pozniej lekarz mi to potwierdzil, a wczoraj jak pytam lekarke czy jzu cos widac miedzy nozkami to powiedziala ze to dopiero w 20tc a ja bym tak chciala wiedzic co w brzuszku siedzi... No i zdjecia jak dostaje to tez zupelnie innej jakosci, no ale co zrobic.
Widze ze jakas dyskusja o cc jest? Ja sie panicznie boje szpitali i musialoby byc naprawde zle zebym dala sie pokroic, zwyczajnie sie boje. Zaraz sobie wmawiam, ze albo sie potem nie zrosne albo mi jakies nozyczki w brzuchu zostawia
Dziewczynki zycze Wam tak slonecznego popoludnia jak w Poznaniu:-)