reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamusie czerwcowe u lekarza:)

Dziewczyny odebrałam wyniki i mam paciorkowca :-( bylam dzisiaj u gina na ktg i on nie przepisał mi żadnych antybiotyków bo powiedział, ze dostanę przed porodem w szpitalu, więc teraz nie będzie mnie męczył.

KTÓRAŚ z was też tak miała??

no ja na dziada dostałam macmiror. Ale może to dlatego, że mam jakaś dziwaczną odmianę :) Są ponoć różne różniaste dziady. Mam dopochwowo brać przez tydzień.
 
reklama
ja mam na plusie cały czas 14, 5 kg. Mam nadzieję,że już tak zostanie prze te 9 dni.....

na paciorkowcach się nie znam....
 
to i ja zdam relacje:
Młoda- 2610 g, wsio ok ale "gigantem nie będzie":)
ja 11,5 kg na plusie, ciśnienie super, wyniki też i ogólnie książkowo- aż strach się bać. Ciąża jeszcze wysoko i na razie powinien być spokój. Tym bardziej, że w szpitalu , w którym mam rodzić w następnym tygodniu dezynfekcja więc trzeba zaciskać nóżki:)
 
I my jesteśmy po kolejnym usg :happy:
Wszystkie pomiary w normie, łożysko II stopień, młody waży 2,600. Lekarz powiedział, że na jego "oko" dzidzioł - jeśli się urodzi w terminie - powinien ważyć około 3100, tym bardziej że Kornel też miał 3050.
Niestety termin z usg o 6 dni później, czyli na 02 lipca :sorry: W ogóle to moje dziecię się nie spieszy, leży sobie główką w dół i nic nie wskazuje na przedwczesny poród. Czuję, że będe jedną z ostatnich mamuś na forum :sorry:
 
no ja na dziada dostałam macmiror. Ale może to dlatego, że mam jakaś dziwaczną odmianę :) Są ponoć różne różniaste dziady. Mam dopochwowo brać przez tydzień.
Ja dostałam globulki robione, brałam przez tydzień a potem co drugi dzień aż do porodu i przy porodzie mam dostać dożylnie.
Podobno są różne, groźne i nie...
 
Gratuluję udanych wizyt.

Iwon na moim ostatnim usg też wyszedł termin o tydzień później, czyli to 30 czerca ( no ale było to jeszcze w kwietniu). Teraz mam mieć badanie z usg 13 czewca.

veritaserum71
na sr mówili u nas , że jak wynik na paciorkowca jest pozytywny to przed samym porodem podaje się jakiiś antybiotyk, najważniejsze żeby mieć ze soba wyniki. Jak ktoś nie ma to traktują to jakby wynik był pozytywny.
 
Dziewczyny odebrałam wyniki i mam paciorkowca :-( bylam dzisiaj u gina na ktg i on nie przepisał mi żadnych antybiotyków bo powiedział, ze dostanę przed porodem w szpitalu, więc teraz nie będzie mnie męczył.

KTÓRAŚ z was też tak miała??

Tak właśnie się postępuje w przypadku paciorkowca, wcześniejsze leczenie często i tak nic nie daje,bo skurczybyk lubi wracać, więc najbezpieczniej jest podać antybiotyk kobiecie przed porodem. Pewnie od razu napisali na co jest oporny a na co nie - najczęściej podaje się penicylinę. Nie czytaj o paciorkowcu w necie, bo można się nieźle zestresować. Ja już przed ciążą wiedziałam, że mam intruza i weszłam zobaczyć o co chodzi...niepotrzebnie. Potem rozmawiałam ze znajomymi, które rodziły i też go miały i każda z nich miała właśnie podawany antybiotyk w trakcie porodu i wsio oki.

Dziewczyny, gratki z udanych wizyt:-)
 
reklama
Dziewczyny odebrałam wyniki i mam paciorkowca :-( bylam dzisiaj u gina na ktg i on nie przepisał mi żadnych antybiotyków bo powiedział, ze dostanę przed porodem w szpitalu, więc teraz nie będzie mnie męczył.

KTÓRAŚ z was też tak miała??
Ja dostałam juz teraz antybiotyk (zreszta drogi:-() i przy porodzie tez mi dadzą profilaktycznie.

Byłam wczoraj na KTG - na razie mała bardzo dobrze się czuję u mnie w brzuchu i jeszcze w najbliższych dniach na poród się nie zanosi. Szyjka nadal ładnie się skraca. Natomiast lekarka zmartwiła mnie trochę pomiarami mojej miednicy - okazało się, że część pomiarów jest dosc małych :/ Mam nadzieję, że jakos to pójdzie.
Aha i kazała mi wypakować całą torbę z wyprawką dla niemowlaka!! W szpitalu w którym rodzę, nie potrzeba nic dla dziecka poza ubrankami na wyjście. Potrzebuję tylko torbę dla siebie. No proszę, jaki szpital bogaty hehe:-)
 
Do góry