Mama wraca do pracy

[Flaurka]

Dusia - mój wylądował w szpitalu po kontaktach z siostrą) ALe tak, jak babcie dadzą radę to lepiej - zwłaszcza, że my fajnie urodziłysmy sobie na lato, ale do pracy wracamy zimą. Mi sie marzy, by doholować młodego do roczku na babci, a potem składam podanie o państwowy żłobek i od wrzesnia juz bez kombinowania - będzie miał 1,5 roku, niech sie socjalizuje.

 

[Mysiochomis]

Flaurka mama pracowała w UP 10.
No ma być zoo, jakieś tam kozy będą i inne barany... juz sama nie wiem co w nim bedzie bo moj promotor ma duzo pomysłów na raz i sam juz tago nie ogarnia...

 

[wikasik]

Ja ciagle sie waham, ale prawdopodobnie bede chciala wrocic do pracy od lipca moze sierpnia na rok. W tym czasie zwiekszyc tymczasowo kredyt, zbudowac blizniznia, pol sprzedac, wmiedzyczasie zajsc w ciaze. Alejakto wyjdzie? Zobaczymy.

Robertowi chcemy zalatwic miejsce w family day care, czyli u kogos w domu, kto opiekuje sie max czworka maluchow. Chyba ze sie uda sciagnac kogos z Polski, ale marnie to widze, bo nieznamy nikogo bez zobowiazan, to chcialby tu na rok przyjehac, cos zarobic i nieco pozwiedzac.

 

[dorka28]

Ja prawdopodobnie wracam do pracy 8 grudnia i ta jeszcze na noc od 18-6 ale juz od 24grudnia planuje urlop do chyba 5stycznia:-)
Na razie z G (tak jak Flaurka) namietnie grany w Lotto

 

[Katasza]

No my też Lotka uskuteczniamy- wczoraj nawet 3 wpadła Ale raczej nie pozwoli nam ona na zrezygnowanie z jednej pensji i moje siedzenie w domu ;-)

 

[pieszczoszka1988]

ja nie wracam do pracy bo nie mam do czego... pracowałam wcześniej na umowe zlecenie no ale tam nie wracam.Jeszcze czeka mnie ostatni rok szkoły. Pomyślę o pracy jak Laurusia pójdzie do przedszkola .

 

[Stokrotka812]

Katasza będziesz szukać żłobek prywatny czy państwowy?
W Łodzi w niektórych przedszkolach też przyjmują takie maluszki.

 

[Katasza]

Państwowy. Złożyliśmy już podania i mamy się dowiadywać pod koniec miesiąca. Prywatny żłobek to droga impreza i jeśli Ula się do państwowego nie dostanie to pewnie pójdę na wychowawczy bo bez sensu pracować na żłobek i benzynę. Podobnie gdybym miała brać opiekunkę. To właściwie cała moja pensja więc wolałabym już w domu siedzieć.

 

[Olisiaa]

ja nie wracam do pracy po macierzynskim dlatego ze u nas we firmie zwolnienia i wszystkim pracownikom zmienili umowe na zlecona, a drugi powod to nie mam z kim zostawic małej, na opiekunke mnie nie stac przy najnizszej krajowej, złobka u nas nie ma :-( bedzie nam strasznie ciezko z jednej wyplaty wyzyc jeszcze kredyt mieszkaniowy do spłacania...masakra a gdzie tu reszta, boje sie myslec co nas czeka pewnie nie jeden miesiac przed nami gdzie nie bedzie co do gara włozyc ale coz my mozemy nie jesc ale Olcia musi dostac.
Na nic sie nie łąpiemy zarobki przekraczaja to 500 pare złotych na osobe.
Dobrze ze mam taki zawod ze chociaz z 50-100zl mies moge dorobic w domu dodatkowo

 

[Stokrotka812]

Jak to w ogóle wygląda z tymi żłobkami i opiekunkami?
Czy to prawda, że nie tak chętnie przyjmują takie maluszki?