reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Maluszkowy rozwój miesiąc po mięsiącu - czyli co już potrafię ... :)

reklama
Joluś - brawa dla Igorka:-)
jaipur - piękne zdjęcie Junorka

a propos palcossania, to jest to ulubione zajęcie mojej Zochny, nawet w kąpieli zamiast się pluskać, to obgryza paluszki u stópek:laugh2:

Zośka też uskutecznia wszelkie obroty, tyłeczek też próbuje podnosić, tylko szkoda, ze wtedy buźką jedzie po podłożu:-D. A pamiętam jak się martwiłam, że główki nie podnosi, bo na brzuszku nie znosiła leżeć, tak że Dziewczyny, spokojnie, na wszystko przyjdzie czas!

czytam, co napisałam i mam nadzieję, że u mojej małej przyjdzie czas na otwieranie buziolka w czasie jedzenia...;-)
 
Hope wow Jagodzia profesjonalnie ssie paluszki:)
Jaipur ślicznego masz Gwiazdorka
Salsera brawa dla Mikiego
Joluś stoi:szok: wow ale masz zdolniachę:)
My też uwielbiamy zjadać swoje nóżki, nie ma lepszych grzechotek od stópek.
Co mnie mniej cieszy non stop mnie kopie i bije podczas karmienia:confused2: wali mnie ręką po cycku, a nogą kopie w brzuch i tak przez całe karmienie, jakaś waleczna dziewczyna mi rośnie. Nie wspomnę, że wyrywa mi włosy, szczypie i ciągnie z uszy:confused2:. A każda próba dania Martynce buziaka kończy się na zjadaniu mojego nosa.
 
hahahha Marzena :-D póki co tłumaczę, że mamusi nie bijemy, tatusia można , ale mamusi niet:-D
Ale tak poważnie to rozśmiesza mnie no bo karmię ją zawsze na leżąco i chciałaby się Wam jeść i non stop machać nogą i ręką?:-D
 
reklama
u mnie też machanie kończynami przy jedzeniu, a przy staniku najbardziej mu się podobają koronki no i kokardka pośrodku ;-)
moje dziecię robi postępy w mówieniu....do tej pory prym wiodło "yyyyyyyyyy" a dzis przy okazji karmienia go surowym jabłuszkiem pojawiło się: "mammma beeee" :-D
 
Do góry