reklama
Gratuluję wszystkim dzieciaczkom.
Junior - śliczny z niego Gwiazdorek
Iguś też zdolniacha, zaraz pójdzie sam lachony wyrywać
My stopy wcinamy już gdzieś od miesiąca z apetytem, czasami obie naraz nawet. Za to nie siadamy ale nigdzie nam się z tym nie spieszy bo nasiedzieć się jeszcze w życiu nasiedzi a za to stópek nie skosztuje potem.Umiemy się kulnąć z brzuszka na plecki ale rzadko to robimy bo i po co skoro na brzuszku najlepiej.
Junior - śliczny z niego Gwiazdorek
Iguś też zdolniacha, zaraz pójdzie sam lachony wyrywać
My stopy wcinamy już gdzieś od miesiąca z apetytem, czasami obie naraz nawet. Za to nie siadamy ale nigdzie nam się z tym nie spieszy bo nasiedzieć się jeszcze w życiu nasiedzi a za to stópek nie skosztuje potem.Umiemy się kulnąć z brzuszka na plecki ale rzadko to robimy bo i po co skoro na brzuszku najlepiej.
a mój parę razy obrócił się na plecki i na brzuch ale bardzo rzadko i bardzo nie lubi tego robić woli leżeć i krzyczeć żeby go zabrać bo wiadomo najlepiej na rączkach ;/ stópek też nie gryzie, czasem za nie łapie jedynie, ale bawi się metkami, małymi rzeczami, grzechotki przekłada, smoczek wyjmuje z ust i obraca w rączce z zaciekawieniem, podnosi pupę do raczkowania ale bez reszty tułowia, siedzi chwile sam, a z oparciem nawet dłużej ale przy sięganiu po zabawkę zaczyna się chwiać i jest wielkie bum, jak czytam o waszych dzieciaczkach co potrafią to się zastanawiam czy z moim coś nie halo zwłaszcza to że prawie się nie obraca, nie sprawia mu to żadnej frajdy....
woli leżeć i krzyczeć żeby go zabrać bo wiadomo najlepiej na rączkach ;/ stópek też nie gryzie, czasem za nie łapie jedynie, ale bawi się metkami, małymi rzeczami, grzechotki przekłada, smoczek wyjmuje z ust i obraca w rączce z zaciekawieniem, podnosi pupę do raczkowania ale bez reszty tułowia, siedzi chwile sam, a z oparciem nawet dłużej ale przy sięganiu po zabawkę zaczyna się chwiać i jest wielkie bum, jak czytam o waszych dzieciaczkach co potrafią to się zastanawiam czy z moim coś nie halo zwłaszcza to że prawie się nie obraca, nie sprawia mu to żadnej frajdy....
persefona
Fanka BB :)
jaipur świetny mikołajkowy akrobata:-)
Chmurka nie przejmuj się moja Zosia też sie nie przewraca w ogóle ani z plecków na brzuch ani odwrotnie na boki owszem i już....mam nadzieje że się przewróci a tu dupa wraca znowu do poprzedniej pozycji każde dziecko się indywidualnie rozwija więc nie masz się czym martwić chociaż przyznam że ja też się niepokoić zaczęłam...
reklama
_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
Jaipur cudeńko normalnie :-)
nie wiem czy mam cię na FB ale chyba idę poszukac
Jolek super :-) Igi zaraz będzie za Emmą ganiać jak tak dalej pójdzie :-) hehe
chmurka to nic,.. ważne że kilka razy się obrócił , ważne że dał radę złapać nóżkę..
możesz mu zafundowac zabnawy - Ty łapiesz jego nóżki i wygłupiasz się tak ze nóżkami dotykasz do jego noska , albo kładziesz go zagadujesz i sama delkatnie turlasz dookoła :-)
podbnosi się do raczkowania wiec jest dobrze:-)
a pocieszając Cię Vika tez nie lubiła ani leżeć ani ie obracać .. i tego nie robiła
nie wiem czy mam cię na FB ale chyba idę poszukac
Jolek super :-) Igi zaraz będzie za Emmą ganiać jak tak dalej pójdzie :-) hehe
chmurka to nic,.. ważne że kilka razy się obrócił , ważne że dał radę złapać nóżkę..
możesz mu zafundowac zabnawy - Ty łapiesz jego nóżki i wygłupiasz się tak ze nóżkami dotykasz do jego noska , albo kładziesz go zagadujesz i sama delkatnie turlasz dookoła :-)
podbnosi się do raczkowania wiec jest dobrze:-)
a pocieszając Cię Vika tez nie lubiła ani leżeć ani ie obracać .. i tego nie robiła
Podobne tematy
