Maluszkowy rozwój miesiąc po mięsiącu - czyli co już potrafię ... :)

[poziomki]

Moje dziewczyny stają w łózeczku i przyjmują pozycją do raczkowania ale są zbyt niecierpliwe (po mamusi)

Gratuluję majówczątkowych postępów

 

[bra00721]

pięknie sie rozwijają nasze majówczątka!!! niedawno zaczynały główki podnosić, a one juz chcą chodzić

mój promyczek mega towarzyski ... nie wiem po kim usmiechy do każdego, do każdego zagaduje, u każdego znajduje coś do zjedzenia

 

[Hope]

Gratuluję majóczątka, duże, mądre i bystre :-)

Jagódź też, Jagódź też :-)

Raczkuje, sama siada, wspina się na kolana i klęczy, tańczy (identycznie jak Junior Jaipurowy, tylko do ulubionych utworów), przybija pionę, daje buzi (mokre bardzo), otwiera i zamyka szuflady wściekła/y, zapala światło, robi a kuku, jeździ krzesełkiem po pokoju, krzyczy groźnie na psa i Zuzię, pije z kubka, mówi mama, tata, baba ale nie do nas, ostatnio mówiła tata do obcego faceta w kolejce (nie wiem czy nie pomyślał, że taty dla dziecka szukam), rozpina sobie pieluszki , karmi psa. Myślałam że dała ciastko przez przypadek, dopóki sucz nie wciągnęła pół opakowania herbatników warując przy krzesełku

 

[Futrzaczek]

ha ha zabawne te Nasze szkraby ale jakie zdolne! Gratulacje dla wszystkich!

My robimy kosi kosi , buziaki soczyste dajemy , kiwamy główką na nie nie nie , siedzimy ale nie raczkujemy choć powoli już kombinujemy jak tu nóżkę podwinąć

 

[bra00721]

u nas dzis były próby raczkowania, toć to takie słodkie jak malutki szkrab wkłada tyle wysiłku by podnieść pupkę, a później jeszcze ją podciągnąć nawet zamówiłam jej od razu rajstopki z abs-mi
buziaczki też są z otwartą buzią mama dada ( tata jeszcze nie powie) są do odpowiednich osób , raz trafiło jej sie baba do babci ale to pewnie zbieg okoliczności ... no sporo tego jest

fajnie się czyta jakie postępy i w jak szybkim czasie poczynają nasze słoneczka

 

[agacio]

Kurcze tak czytam o postępach Waszych dzieci i wydaje mi się, że Franek wogóle jakiś niekumaty:-( baaaaardzo mało "mówi" w dalszym ciągu ulubione gii i auu. O siedzeniu raczkowani i staniu chyba nawet nie myśli. Lubi reklamę telewizji netii i do tego się buja tzn tak hopsa na tyłku. Żadnego kuku kosi kosi papa nic nie robi takiego... Jego ulubione zajęcie na chwilę obecną to ładowanie z liścia we wszystko głównie w podłogę foczenie na brzuchu i rzucanie zabawek na ziemię.

Pieluchy też rozpina;-)

 

[poziomki]

agacio czyli wszystko z nim ok kazdy ma swoje tempo
Hope moje też świadomie karmią Jokera jest kwadratowy
mówią babababababa i tłuką wszystkim o wszystko lubią też gotować i uwielbiają reklamy

 

[Alex2712]

u nas raczkowanie też chyba daleko w tyle i wydaje mi sie, że będzie ciężko bo Oli nie lubi leżeć nas plecach i w związku z tym nie ma jak próbować, chociaż staram sie go dosyć często kłaść go na brzuch to on zaraz myk i na plecach.
A potrafi: pięknie siedzieć, stawać koło mamy, raz próbował w łóżeczku ale sie nie udało, robić akuku, wołać ślicznie ba-ba, rozrzucać jak najdalej potrafi zza ucha zabawki, ciągać się za swoje włosy, dawać buzi mamie i tacie, wstydzić się, pokazywać ładnie paluszkiem, jak się go zapytam gdzie jest lampa, kwiatki, aniołki, bozia, misiu, żyrafka, biedronka, zdjęcia mamy i taty to od razu patrzy się na ten przedmiot.

 

[_Roszpunka_]

ypra gratki za raczkowanie :-)
teraz to będziesz miała pilnowania
maja Pola to inteligentna dziewczynka :-)
bea super że daje buziaczki.to takie słodkie :-) moja jak mówie daj buzi to otwiera paszczę i ślini mnie całą hahaha
agacio ,.. przyjdzie czas ze w 2 sekundy zacznie Ci raczkować i ani się obejrzysz a już stanie i będzie chciał iść
jaipur nie wiedziałam wcześńiej gdzie wspominałaś ze junior staje .. wiec ogromne gratulacje dla kolejnego już dorosłego malca ;-)
poziomki stanie i pozycja do raczkowania to już całkiem duże osoągnięcie.. gratulacje
hope no jak już Jagódź klęczy to zaraz będzie wstawac :-) super że tyle już umie....
futrzaczko kosi kosi :-) uper to brzmi u kogoś,.. ale mi się kojarzy tylko z teściową i nie praktykujemy
no i mam nadzieję ze za moment to ju będzie raczowanie
bra super że już zaczyna raczkować :-) oby tak dalej
alex u wast też widzę duże postępy :-)

a moja Emma mówi coraz częsciej mama.. a zapomina o tacie
jak coś chce to uderza zabawką o podłoge bądź stolik albo krzyczy ,
łazi przy meblach jak łaziła coraz częsciej stoi sobie bez trzymania i ciągle próbuje iść ale jeszcze jej to nie wychodzi hehe
co jeszcze... achc aprzy przebieraniu to się tak wykręca że ledwo zdążę ją wytrzec a ona już mi śmiga byle tylko pampersa nie założyć i musze ją ganiać
a co ostatnio wymysliła.. umie pokonywac przeszkody mam 2 połączone kanapy obok siebie (połączone tyłkami) i małpeczka przelazła z jednej kanapy na 2 po to żeby dorwać pilota , potem zeszła z kanapy nóżkami w tył żeby sie obrócić tyłem do nas i podgryzac pilota.. niestety że na kanapie ją pilnuje jak sobie po niej łazi i obserwoałam cała akcję (asekurowałam ją żeby nie spadła) to pilot został przechwycony
kota nie karmi za to az podskakuje na jego widok i krzyczy.. a kot niestety zaczyna wtedy uciekac
umie celowo wyrzucać co 5 sekund zabawkę zeby ktoś jej podnosił a pźńej się śmieje z tego ze zawsze jak rzuca ktoś się po to schyla
zaczepia starsza siostrę , wspina się i poniej tak samo jak po meblach , aha często jak siedza koło siebie zauwazylam że Emcia łapie Vi za rączkę ... dziś zauwazył to też nasz znajomy który u nas był... poszedł się z nimi pobawić i mówi że Em złapała Vikę i sie za rączkę trzymaja :-) jak prawdziwe kochające się siostry ;-)
no i chyba to tyle z nowości... bo co jescze... nie pamiętam :-)

 

[gag]

Niesamowite jest to jak te nasze dzieci szybko się rozwijają!!!! Wszystkim ogromnie gratuluję nowych postepów!!!!
Uwielbiam teraz bawic sie z mlodym albo siedziec i patrzec z daleka co ten moj szkrab wymysli. Dziś sciągnał mój golf z krzesła i bawił sie nim z pol godziny (to znaczy memłał go w buzi), potem przez nastepne dobre 20 minut próbował wejsc do lezaczka bujaczka zeby pomemłac szelki, ale bidulek ślizgał się na kolankach i nie dał rady. A rozbroil mnie tym jak znalazł torbę z zabawkami, którą schowałam na kanapie (dałam mu kilka zabawek i nie chciałam żeby wyciągał reszty) a on ją wyczaił i próbował wejśc na tą kanapę

A wczoraj jak rozmawialismy z męzem na skype - młody bawił się z babcia na dywanie i babcia pyta się go, gdzie jest tata, a on sie odwraca i patrzy na komputer.....ale to chyba nie jest powód do radości.....:-(