reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maluszkowy rozwój miesiąc po mięsiącu - czyli co już potrafię ... :)

My wogóle w dzień żadko właćzamy tv, a jak już to mjuzik i to Franek bardzo lubi, buja się do rytmu jak mu coś w ucho wpadnie;-)
 
reklama
U nas telewizor rzadko jest włączony, bo mała od razu patrzy w niego jak zahipnotyzowana. A pilota i komórki trzeba przed nia chować, bo jak dojrzy, to robi wszystko, żeby je dorwać...

Od kilku dni Zosia zaczęła więcej gaworzyć, pojawia się bebebe, bababa, dadada, dziadziadzia - muzyka dla uszu (ale mama lub tata do niej nie przemawia:dry:), bo wcześniej mało gaworzyła, głównie robiła najróżniejsze pierdzioszki i wydawala z siebie okrzyki
 
U mnie Igor właśnie jest maniakiem reklam. Całe szczęście ja nie jestem maniaczką TV!

W piątek mój synio pokonał pierwszy długi dystans na czworaka- z pokoju do kuchni. Ile się najojczył zanim doszedł:)
 
Krzyś od tygodnia zamienił styl foczkowo-raczkujący na piękne raczkowanie. Raz jest w 1-ym pokoju za chwilę w drugim. No i w końcu sam siada :-)
Ma już 4 zębole. Gada tylko po swojemu czyli po zwierzakowemu. Wina taty bo go ochrzcil "zwierzakiem". Ani tata ani mama jeszcze nie mówi :-(
Na TV lubi zerkać jak oglądam. Staram się z oglądaniem nie przesadzać.
 
Ypra no to gratki dla 'zwierzaka' :)) !


Mnie rozbraja pierwsze takie prawdziwe 'zachowanie spoleczne' hehe Polci
- mianowicie od jakiegos czasu juz, pieknie dzieli sie smokiem - wiadomo nie z kazdym!
- najpierw mamusi podala,
potem byl tatus -ale tylko raz ;P
i mojej mamie jak sie bawily razem :))
 
u nas dalej brak zębów, nie raczkuje:(za to tata i mniam, mniam to powtarza ciągle:)naśladuje kosi-kosi łapki, i zaczyna dawać buziaki:)
 
Ypra piękne postępy poczynił Wasz zwierzaczek:tak:
Polcia napewno stwierdziła że mamusia nie wie jak to dobrz moniusia pociumciać;-)
Bea Natalia rozgadana że hoho:-)

Franek potrafi zrobić tylko nie nie nie, cos tam próbował tata powiedzieć ale jakby mu przez gardło przejść nie chciało:-D nie siedzi nie stoi nie raczkuje foczy owszem i buja się na w pozycji raczkującej do przodu i do tyłu:tak: Aaaaa i flipsem się ze mną podzielił też:-)
 
reklama
juniorek jak to juniorek siła ZEN,czasami pociągnie z bańki żyrafce i się śmieje z niej, chrupkami się nie dzieli za to kradnie wszystko i ukradkiem wsadza do paszczy(potrafi sie odwrócić i dopiero załadować do paszczy).Poluje na psa- najpierw zwabia go swym bezruchem, jak tylko ten podstawi swój kosmaty łeb- chwyta z zaskoczenia.I takie tam..
no i wstaje już sam(czyli stoi i trzyma się np łóżeczka),ale to już pisałam gdzieś..
co do raczkowania- to dziwnie mieć dwa psy,z czego jeden łysy i plujący.Juniorek uwielbia był puszczony, wtedy lata między jednym pokojem a drugim, a jaki zadowolony jest, a jakie spodnie uświnione, niby czysto ale jednak.
tańczyć i śpiewać tez lubi, szczególnie z nianią to trenują, puszczają sobie hiciory i jazda.Tylko taniec polega na kolebaniu się czy w przód czy wokół własnej osi w swój własny rytm muzyki.Skąd przypuszczenie ,że to taniec? bo jak się wyłączy muzykę to ustaje momentalnie
z rozmówek- to ostatnio jest też oprócz oczywiście ukochanej mammy, dadi:szok: i na psa "d(r)izol"- nie wiem skąd mu się to wzięło:-D a jak sie wybierałam do kina to tata mówi do juniorka- to na co mama ma iść do kina? a juniorek- "artgunie:-D więc tata się dopytuje ,a gdzie grają? na co juniorek: " grabrah"
oto nasze rodzinne rozmówki:-D"
 
Ostatnia edycja:
Do góry