skaba1
sierpień'05 marzec'08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2007
- Postów
- 3 528
Skaba, ja bym kupiła to pierwsze, bo ma kółka. W swoim mam i nie wyobrażam sobie, żeby ich nie było. Czasami na wyjazdach jest ciasno po wstawieniu łóżeczka i bywa, że przestawiam Przemka z łóżeczkiem jak już zaśnie, bo np czegoś zapomniałam z szafy. Wystarczy wtedy unieść lekko jedną stronę. A bez kółek to kiszka.
giza wielkie dzięki za zwrócenie na to uwagi!! ty zawsze umiesz świetnie wyłapać takie niby detale, które naprawdę mają znaczenie:-):-):-)
Tak czytam Wasze opinie o tych kojcach czy łóżeczkach turystycznych, które wybrać i w ogóle .... a tak faktycznie to jest ono potrzebne??? Bo w zasadzie to nie miałam w planach go kupić, nie jest to zbędny wydatek?? No chyba że się często jeździ na wypady z dzieckiem (ale jest ono konieczne??)
weronikaa ja przy Bartku miałam tylko zwykłe łożeczko i nie odczuwałam potrzeby innego, choć czesto jeździliśmy na weekend do dziadków - po prostu wtedy spał z nami i tyle.. ale jak ich będzie dwóch to nie wiem jak miałabym ułożyć naszą czwórke na jednym łóżku.. jest oczywiście opcja, że Bartek spałby sam w drugim pokoju, ale niestety u moich roidziców jest tylko jedno wygodne łóżko, a drugie to stara poczciwa wysłużona kanapa i tam się chodzi spać za karę.. ja rozpatrujew zakup tego łóżeczka tylko i wyłacznie ze względu na częste wyjazdy do rodziców, choc np. moi znajomi mają pietrowy dom i zwykłe łóżeczko mają na górze, a male na dole... sama musisz ocenić czy ci to potrzebne.. zreszta można je kupić w każdej chwili.. ja też się wstrzymam z zakupem do urodzenia...