reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maluszkowe zakupy

reklama
Przyszłamamusiucudenka...ja nakupowałam prostych kołderek i przescieradełek...bo boje sie że mnie syn znienawidzi;-)podejrzewam ze mój małż tez by nosem krecił na fikusne pościele.Za to bojówy w rozmiarze 62 są odjazdowe, kupiłam w mothercare bo nie mogłam sie oprzeć::cool2:Bedzie kolo:cool2::cool2::cool2:.
 
Ja właśnie wróciłam z zakupów - główny zamiar - kocyk. A tu kupiłam wszystko za wyjątkiem właśnie kocyka :-D
I tak:
- termos do butelek
- szczotke do mycia butelek
- patyczki do uszu
- wkładki laktacyjne
- majty poporodowe
- mydełko Nivea
- krem na każdą pogode Nivea
- hehe i pampersiki Newborn 2-5kg
- koszule (drugą) do szpitala
- klapki (czy kapcie jak kto woli)

no i zapomniałabym na śmierć 3 pączki :-D:-):-D

Już prawie mam wszystko :-) jeszcze materac do łóżeczka, podpaski poporodowe, i ta maść na brodawki Biophanten (chyba źle napisałam:baffled:), no i kocyk :szok:
 
reklama
Ja dla małej to oprócz kosmetyków i pieluszek to mam wszystko:-). A i fotelika jeszcze nie mamy (ale całe szczęście na niego się nie czeka tak jak na wózek tylko jest "od ręki" sprzedawany).
Dziewczyny a kupujecie do auta bazę do montażu fotelika easy fix? Kurcze ona jest strasznie droga, ale różnica też jest jak się przypnie tylko pasami a tą bazą (nam sprzedawca zademonstrował w sklepie). My długo się nad tym zastanawialiśmy i jednak ją kupujemy:dry: mimo, że kosztuje 608 zł:wściekła/y:.

Ale dla siebie to nie mam jeszcze tych kremów na popękane brodawki, szlafroczka, staniczków do karmienia i ciągle się zastanawiam czy od razu kupić laktator czy może później. Mąż wpadł na pomysł, że ja sobie upatrzę a jak będzie potrzebny w szpitalu to pojedzie i go kupi:tak:.

A gdzieś wyczytałam, że powinno się po porodzie myć krocze jakimś odkażającym płynem. Słyszałyście o czymś takim?
 
Do góry