reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maluszkowe zakupy

dziewczyny a czy możecie doradzić coś w sprawie laktatorów? chcę po macierzyńskim wrócić do pracy i marzy mi się, żeby troszke przedłużyć karmienie mlekiem mamy... przy Bartku miałam laktator Canpola z pompką.. niestety do tej pory pamiętam jak mnie ręka bolała od pompowania... teraz zastanawiałam się nad elektrycznym.. są dosyć drogie.. i nie wiem czy się sprawdzają... a może ten mechaniczny z Aventu jest godny polecenia?? możecie coś doradzić?
Skaba, ja mam laktator z aventu. Do tego sterylizator i butelki. Jak wróciłam do pracy to mały miał 4,5 miesiąca, a karmiłam go w sumie ponad 9 miesięcy. I z laktatora byłam bardzo zadowolona. Ale mi mleko lekko leciało, przy 10 minutach ściągania miałam ok 250 ml.
A ja zastanawiam się nad kupnem leżaczka-bujaczka i takiej maty edukajcyjnej,sprawdzają się te rzeczy?Warto miec coś takiego?
Mata jest rewelacyjna, polecam taką z pałąkami, bo na początku dziecko woli leżeć na plecach. Nam służyła prawie rok. Ale pamiętam jak dziewczyny na wątku kwietniowym, które nie miały kasy na nią, wieszały zabawki na sznurku nad dzidziusiem i też było ok. Za to leżaczek podobał się młodemu może przez tydzień a potem już nie chciał w nim leżeć. Całe szczęście, że był pożyczony. Za to koleżanka, która nam go pożyczyła była z niego bardzo zadowolona.
 
reklama
No Giza ty to zawsze udzielisz jasnych i rzeczowych informacji,nie jakieś tam niewiem,:happy2::happy2::happy2:,nadaję ci przydomek "ciocia Dobra Rada";-);-);-):-D:-D:-Dtak pieszczotliwie,jak się nie podoba to ok.Ale matę i leżak mała będzie miała,w końcu aż tyle to nie kosztuje:confused:z wózkiem się raczej będziemy musieli do wiosny wstrzymac,bo to większy wydatek a nie chcę byle czego,bo ma służyc i to sporo!albo za becikowe+pzu się kupi
 
No Giza ty to zawsze udzielisz jasnych i rzeczowych informacji,nie jakieś tam niewiem,:happy2::happy2::happy2:,nadaję ci przydomek "ciocia Dobra Rada";-);-);-):-D:-D:-Dtak pieszczotliwie,jak się nie podoba to ok.Ale matę i leżak mała będzie miała,w końcu aż tyle to nie kosztuje:confused:z wózkiem się raczej będziemy musieli do wiosny wstrzymac,bo to większy wydatek a nie chcę byle czego,bo ma służyc i to sporo!albo za becikowe+pzu się kupi
he he, cieszę się, że moje opinie mogą się na coś przydać :tak::tak:
A co do wózka, to w większości przypadków jakie znam używana była tylko gondola. A po przejściu na spacerówkę zazwyczaj wózek był wymieniany na parasolkę, bo mniejsza, lżejsza i łatwo wrzucić do auta. Chociaż ja przez pół roku używałam gondoli i przez następne pół spacerówki, bo stwierdziłam, że zimą po śniegu na małych kółeczkach będzie ciężko prowadzić wózek. I na parasolkę wymieniłam dopiero na wiosnę.
 
Giza no konkretna babka jesteś i bezpośrednia a ja takich ludzi luubię:-Dsama lubię też jeśli mogę taka byc względem innych:-)
widzisz ja chciałam taki żeby się dalo montowac fotelik na stelażu,to jednak takie fajne i praktyczne bo do auta do bagażnika tylko stelaż wrzucam i już dizdzia ma czym jeżdzic.a o tym składaniu w parasolkę,to fakt wszyscy a najczęściej mieszkańcy bloku kupują parasolki.A ja znalazłam wózek Implast S3D,z gondolą a składany w parasolkę,fajny,ale fotelika się na nim nie da zamontować:-(
 
Marteczka ja generalnie polecam Fisher Price.. dzieci lubią takie żywe kolory.. te pastelowe są za mdłe i dziecko ich nie rozróżnia...

widzę, że teraz mają spory wybór i różne ceny..
i nowy wzór Rainforest
FISHER PRICE MATA EDUKAC. RAINFOREST Wys12h+gratis (284911378) - Aukcje internetowe Allegro

ja miałam z Tiny Love ZOO - podobna do Rainforest (wczesniej pisałam, że z Fisher- pomyłka) ta moja była dobra, bo nie były to tylko pałąki, ale też na podkładce (na tym na czym dziecko leży) było sporo atrakcji: migające i grające kwiatuszki, szeleszczące skrzydełka, piszczałka itd. i to stymulowało dziecko na początku do leżenia na brzuszku i podnoiszenia główki, a potem do poruszania się.. fajną sprawą jest też lusterko - Bartek długo interesował się tylko nim.. a wszystkie zabawki na pałąku też "coś" robiły i można je było zabierać osobno... właściwie jak dostałam tą matę to miałam załatwione za jednym zamachem wszystkie polecane zabawki rozwojowe dla wieku 0-9m...
 
Giza - ja chyba jednak wykorzystam spacerówkę dłużej bo na spacery to na budowę będę jeździć po wertepach, a ona właśnie większe koła ma niż parasolka :-D:-D:-D

ja korzystam ze spacerówki do chwili obecnej... i to z tych samych powodów co Ninja, a poza tym wertepy sa chociazby na naszych miejskich chodnikach.. tyle, że moja spacerówka ma tylko 8kg.. mam też parasolkę, ale jej niecierpię (też kupiłam najlżejsza z możliwych).. spoacerówka jest masywniejsza i stabilniejsza, świetnie się prowadzi...

a zatem mieszkańcom bloków radze zwrócić uwagę na wagę wózka... mój z wkładką ważył 8 kg, a po wpięciu fotelika 11kg... a jak szukałam spacerówki to waga oscylowała około 5kg.. ostatecznie kupiłam taki 3-kilogramowy, ale czasem się boję, że się pod Bartkiem rozleci...
 
reklama
Ja mialam (i mam ) te sama mate co Skaba wiec tez polecam:-)

A co do wozka to moj wazy kolo 10 i jak mieszkalismy w domu to nie bylo problemu - wjazd do garazu i tyle. Ale potem jak zaczelismy intensywniej podrozowac to kupilam lekka parasolke Maclarena (5 kg) i powiem ze to moj ulubiony wozek. Jak juz musze jechac z wozkiem to jade z nm bo moge go zlozyc jedna reka i nie musze wnosic w calosci do tramwaju/autobusu a i na pierwsze pietro (bo tak w chwili obecnej mieszkamy) tez mam troche tych schodow. A spacerowka z wozka stoi pod drzwiami w stanie niemal nienaruszonym i pomalu zabieram sie do jej sprzedazy ale powiem, ze jakos tak glupio szkoda:-)
 
Do góry