Dusia, kołyska wygląda bajecznie. Też się zastanawiałam, czy na pierwsze miesiące nie kupić, bo dla maluszka wydaje mi się przytulniejsza.. Z kolei takie łóżeczko turystyczne przyda się w razie wyjazdu, ale tak na spanie na co dzień to nie jestem przekonana.
reklama
Przyszła Mamusiu - doczytałam w jakiś mądrych gazetkach (tego samego dowiedziałam się też z mądrych programów:-)) że przed porodem nie warto kupować za dużo sztuk ubranek. Podobno po 3 szt z każdego zupełnie wystarczą, bo Twoje Maleństwo nie zdąży wszystkiego wynosić. Nawet się nie obejrzysz a już będzie trzeba kupować większe rozmiary.
Wogóle to fajnie, że pofatygowałaś się ze sporządzeniem takiej listy, ja na pewno też ją sobie wydrukuję, bo jeszcze nie zaczęłam zakupów a już się nimi stresuję. Za to moja mama powoli dostarcza mi ubranek. Ostatnio Maleństwo dostało 3 pajacyki:-), więc zapowiedziałam w rodzinie , że jakby co to za pajacyki na razie dziękujemy i proszę nastawiać się na inny asortyment;-).
Wogóle to fajnie, że pofatygowałaś się ze sporządzeniem takiej listy, ja na pewno też ją sobie wydrukuję, bo jeszcze nie zaczęłam zakupów a już się nimi stresuję. Za to moja mama powoli dostarcza mi ubranek. Ostatnio Maleństwo dostało 3 pajacyki:-), więc zapowiedziałam w rodzinie , że jakby co to za pajacyki na razie dziękujemy i proszę nastawiać się na inny asortyment;-).
kasiu_s, w praktyce te 3 sztuki to bardzo mało :-( Ja miałam ok 2 - 3 pajacyków w jednym rozmiarze - ale używałam ich tylko do spania. I tu faktycznie wystarczało. Natomiast body, śpioszki i kaftaniki to tak po 5 - 6 (przy praniu co dwa dni, a czasami i codziennie). Czasami w ciągu kilku godzin zużywałam 3 body, a jeszcze trzeba wyprać, wysuszyć i wyprasować. Kupki takiego maleństwa mają konsystencję serka wiejskiego i bywało, że wypływało sporo z pieluchy. No to dziecko trzeba przebrać. Przemko bardzo ulewał jak był mały i po takiej akcji też wszystko do wymiany. No i nie raz pielucha była prawie sucha a siuśki lądowały na ubranku.
Ja robiłam tak z ubrankami, że jak Przemko wyrósł z rozmiaru 62, to już miałam komplet na 68 i kupowałam na 74. I jak zabrakło mi czasami czegoś w rozmiarze 68, to ubierałam większe. I mimo, że bodziaków miałam sporo, to czasami sięgałam po te większe zapasy.
Ja robiłam tak z ubrankami, że jak Przemko wyrósł z rozmiaru 62, to już miałam komplet na 68 i kupowałam na 74. I jak zabrakło mi czasami czegoś w rozmiarze 68, to ubierałam większe. I mimo, że bodziaków miałam sporo, to czasami sięgałam po te większe zapasy.
Dusia08
Marzec '08
Mi sie tez wydaje ze 3 sztuki to za malo. Trzeba by bylo prac pare razy dziennie.
reklama
Dusia08
Marzec '08
PrzyszlaMamusia - Swietna kurteczka, no i dresik tez super.
Darinia - Mam nadziejej ze pochwalisz sie ciuszkami jutro po zakupkach :-)
Darinia - Mam nadziejej ze pochwalisz sie ciuszkami jutro po zakupkach :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 141
- Wyświetleń
- 25 tys
E
- Odpowiedzi
- 198
- Wyświetleń
- 24 tys
Podziel się: