reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maluszkowe zakupy

Dusia, kołyska wygląda bajecznie. Też się zastanawiałam, czy na pierwsze miesiące nie kupić, bo dla maluszka wydaje mi się przytulniejsza.. Z kolei takie łóżeczko turystyczne przyda się w razie wyjazdu, ale tak na spanie na co dzień to nie jestem przekonana.
 
reklama
Przyszła Mamusiu - doczytałam w jakiś mądrych gazetkach (tego samego dowiedziałam się też z mądrych programów:-)) że przed porodem nie warto kupować za dużo sztuk ubranek. Podobno po 3 szt z każdego zupełnie wystarczą, bo Twoje Maleństwo nie zdąży wszystkiego wynosić. Nawet się nie obejrzysz a już będzie trzeba kupować większe rozmiary:-D.
Wogóle to fajnie, że pofatygowałaś się ze sporządzeniem takiej listy, ja na pewno też ją sobie wydrukuję, bo jeszcze nie zaczęłam zakupów a już się nimi stresuję:sorry2:. Za to moja mama powoli dostarcza mi ubranek. Ostatnio Maleństwo dostało 3 pajacyki:-), więc zapowiedziałam w rodzinie , że jakby co to za pajacyki na razie dziękujemy i proszę nastawiać się na inny asortyment;-).
 
kasiu_s, w praktyce te 3 sztuki to bardzo mało :-( Ja miałam ok 2 - 3 pajacyków w jednym rozmiarze - ale używałam ich tylko do spania. I tu faktycznie wystarczało. Natomiast body, śpioszki i kaftaniki to tak po 5 - 6 (przy praniu co dwa dni, a czasami i codziennie). Czasami w ciągu kilku godzin zużywałam 3 body, a jeszcze trzeba wyprać, wysuszyć i wyprasować. Kupki takiego maleństwa mają konsystencję serka wiejskiego i bywało, że wypływało sporo z pieluchy. No to dziecko trzeba przebrać. Przemko bardzo ulewał jak był mały i po takiej akcji też wszystko do wymiany. No i nie raz pielucha była prawie sucha a siuśki lądowały na ubranku.
Ja robiłam tak z ubrankami, że jak Przemko wyrósł z rozmiaru 62, to już miałam komplet na 68 i kupowałam na 74. I jak zabrakło mi czasami czegoś w rozmiarze 68, to ubierałam większe. I mimo, że bodziaków miałam sporo, to czasami sięgałam po te większe zapasy.
 
popieram GIZE.Moja Oli tez ulewała bardzo i rpzebieralam ja kilka razy dziennie.Liepeij jednak ubezpieczyc sie na wszelki wyapdek i miec troszkę wiećej ciuszków - moim zdaniem 5 sztuk w kazej opcji to minimum...
 
Wczoraj kupiłam mojej córci kurteczkę (ale nie wiem na jaki jest rozmiar, bo nie podano na metce). Zaczynam mieć manie zaglądania sklepów z używanymi ciuszkami, bo ciuszki są w rewelacyjnym stanie i to za grosze:-).
 
no i zajrzałam na chwilę do H&M i nie mogłam się oprzeć pokusie i wyszłam z dresikiem i bluzeczką (chyba mówi się na to kaftanik;-)). Dobra ale nie będę się wszystkim tak chwalić..po raz ostatni..:zawstydzona/y:
 
PrzyszłaMamusia ja często chodze do sklepów z używanymi ciuszkami bo bym zbankrutowała przy Milo on tak szybko rośnie że czasami coś założy tylko 2 razy i niestety już wyrasta.
zakupki super
 
śliczne te wszystkie sukieneczki dresiki ahhhh ide jutro na zakupy
62090a4222.png

glitteryourway90d0b5c5vn7.gif
 
reklama
Do góry