Ja wcześniej też kupowałam malemu sporo używek ale pare razy się nacięłam i były sprane a w opisie inaczej, a nie mam czasu prowadzić sporów ze sprzedawcą, no i na drugie dziecko już się nie nadają. Ale wiele też było w super stanie, czasem coś poicytuję, głównie po to żeby mały miał takich trochę domówek, których nie szkoda. A że my często bywamy towarzysko to lubię małego ubierać. Ja też kupuję głównie na wyprzedażach i parktycznie tylko młodemu a sprawia mi to ogromną frajdę i radość. Używane lubię kupować niektóre zabawki, które nówki mają abstrakcyjne ceny. Myślę że każda z nas wie co robi i postępuje tak jak uważa. Ja planuję jeszcze dwoje dzieci to wynoszą.
reklama
Marciaa
Mamma 04.2010 i 02.2012
yra ale nikt nie krytykuje nikogo ze ktos kupuje uzywane -zeby nie było. Ja nie lubię poprostu. Te co kupiłam uzywane to swietne są spodenki hawajskie wynosi je na pewno, z 3 long sleevy, i z dwa krótkie rekawki i bezrekawnik jest swietny. Reszta nadaje sie do ogrodu, kołnierzyki mja sprane albo maja sporo kulek ale to sie ruzca na mxa w oczy. Pamietacie jak kupiłam kurtke za 13 zł. masakra. po dwoch praniach smierdzi tak ze mi sie chce........nie wiem gdzie ona leżała. Miał byc super stan a super to on nie jest. Ja mam pecha poprostu do uzywek. Jak pokazujecie co Wy kupujecie to jestem w szoku
te ciuchy co nakupowalam przez całe zycie małego odkładam i jak bedzie druga dzidzia to podejrzewam ze łazenie po sklepach tak jak teraz mnie ominie...no chyba ze bedzie dziewczynka ale to i tak mam ciuszki po siostrzenicy
te ciuchy co nakupowalam przez całe zycie małego odkładam i jak bedzie druga dzidzia to podejrzewam ze łazenie po sklepach tak jak teraz mnie ominie...no chyba ze bedzie dziewczynka ale to i tak mam ciuszki po siostrzenicy
M
myszowata
Gość
Ja niestety też nie mam nosa do używek. Mama czasem coś fajnego wyhaczy dla Franka w naszych lumpkach, ale tak jak ajentka i Marciaa piszą ja sama też nacieła się na rzeczy sprane, zniszczone, rozciągniete,więc nie kupuję już, ale zazdroszczę tym co trafają na cudeńka.
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Ja używane przeważnie w lumpkach kupuję, chociaż przez internet zamówiłam też pakę jedna dla siostrzenicy. Było parę super sukieneczek, parę sztuk po domu do chodzenie, ładne bluzeczki, Sweterek nie chodzony - przepiękny - taki ala ponczo/kurtka... I dałam za to 60 zł z przesyłką.
A jak sie w lumpku kupuje to sie widzi co sie bierze. Często są rzeczy z metkami nie założone ani razu. Ostatnio moja mama spodnie firmówki kupiła mojemu takie z metkami i tymi "tekturkami" za 13 zł. Filipkowi koszulę ometkowaną, z usztywnieniem kołnierzyka, w folii nie otwartej nawet - za 8 zł. Dużo w ogóle mam takich perełek
Noale trzeba mieć fajny lumpek, bo u mnie na osiedlu sa tez takie że są same szmaty i śmierdzi tam niemiłosiernie. Tam nie kupuję, bo podejrzewam, że tak jak Marciaa pisze, nie wyprała bym tego zapachu nigdy...
A jak sie w lumpku kupuje to sie widzi co sie bierze. Często są rzeczy z metkami nie założone ani razu. Ostatnio moja mama spodnie firmówki kupiła mojemu takie z metkami i tymi "tekturkami" za 13 zł. Filipkowi koszulę ometkowaną, z usztywnieniem kołnierzyka, w folii nie otwartej nawet - za 8 zł. Dużo w ogóle mam takich perełek
Noale trzeba mieć fajny lumpek, bo u mnie na osiedlu sa tez takie że są same szmaty i śmierdzi tam niemiłosiernie. Tam nie kupuję, bo podejrzewam, że tak jak Marciaa pisze, nie wyprała bym tego zapachu nigdy...
wiolonczela42
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Lipiec 2009
- Postów
- 1 773
ale lumpki teraz na topie i ceny z kosmosu, czasami nówki opłaci się bardziej kupowac,
Marciaa
Mamma 04.2010 i 02.2012
M
myszowata
Gość
Marciaa superowe te rzeczy, usiądę potem razem z mamą i pooglądamy - może coś na działeczkę zamówimy
yra ja się z Tobą zgadzam w 100% i wierz mi że mi też szkoda wydać 40-50zł na jedną sztukę odzieży, no czasem są wyjatki, jak kurteczka np. jakiś czas temu udało mi się kupić sztruksiki w kappahlu za 13zł przecenione z 59.90, ogólnie wydaje max. 20-30zł w takich sklepach jak H&M,kappahl,reserved,5 10 15, marks&spencer oczywiście na wyprzedażach, lubię takie polowania. Również Wam zazdroszczę wyszukiwania prawdziwych cudeniek w super stanie, bo ja wiele razy miałam tak że raz wyprałam i robila sie szmatka. A z tego co widzę Ty Yra zawsze upolujesz super okazje.
Marciaa Fajne rzeczy, muszę mamince pokazać bo ona taka maniaczka ogrodowa. A my musimy stelaż drewniany na hustawkę młodemu kupić. Muszę coś poszukać na allegro.
Marciaa Fajne rzeczy, muszę mamince pokazać bo ona taka maniaczka ogrodowa. A my musimy stelaż drewniany na hustawkę młodemu kupić. Muszę coś poszukać na allegro.
reklama
mrozik_j
Sierpniowa mama'07
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2007
- Postów
- 4 367
Marciaa - kupowałas już coś z ogrodowych w tchibo? Bo ja tylko ciuchowe rzeczy miałam, a ciekawa jestem jak jakość tych parasoli i ławeczek
W letnim katalogu OBI są też fajne rzeczy, a niektóre wręcz "kosmiczne". Jest np łóżko z baldachimem - do ogrodu oczywiście
E: oo, nawet jest katalog na stronie, w kategorii relaks w ogrodzie na stronie chyba 123. Ja w swoim ogrodzie nie wyobrażam sobie czegos takiego chyba
http://katalog.obi.pl/
W letnim katalogu OBI są też fajne rzeczy, a niektóre wręcz "kosmiczne". Jest np łóżko z baldachimem - do ogrodu oczywiście
E: oo, nawet jest katalog na stronie, w kategorii relaks w ogrodzie na stronie chyba 123. Ja w swoim ogrodzie nie wyobrażam sobie czegos takiego chyba
http://katalog.obi.pl/
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 35
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 140 tys
- Odpowiedzi
- 434
- Wyświetleń
- 42 tys
Podziel się: