reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

* maluszkowa księga przepisów *

dziewczyny czekam na gratulacje
ja "książkowa" mamusia przełamałam się i dałam już 2 razy Juli jogurcik mimo iż się zarzekałam, ze sie jeszcze wstrzymam:tak::tak:
malutkiej nic oczywiście nie jest:-)
małymi kroczkami zmierzam do kuchni dla "dorosłych"
 
reklama
dziewczyny czekam na gratulacje
ja "książkowa" mamusia przełamałam się i dałam już 2 razy Juli jogurcik mimo iż się zarzekałam, ze sie jeszcze wstrzymam:tak::tak:
malutkiej nic oczywiście nie jest:-)
małymi kroczkami zmierzam do kuchni dla "dorosłych"

GRATULACJE ASIU:tak::tak::tak::tak::-):-):-):-)
 
O dawno tutaj nikogo nie bylo i moze przepisy podajecie na innym watku? No trudno, napisze tutaj, bo juz przysypiam i nie chce mi sie szukac, a to przepis na szybciutkie kotleciki łososia, ktore maluszki moga swobodnie zajadac paluszkami jak jeszcze nie potrafia sztuccami. Ja je bardzo lubie ze wzgledu na prostote i szybkosc wykonania, ze nie wspomne, ze rybka i ziemniaczki sa zdrowe:tak: No i jak robie lososia dla nas to spokojnie zawsze troche zostaje i nie wiadomo co z tym zrobic, a taki kotlecik to i na podwieczorek jest ok.
W przepisie oryginalnym jest losos czerwony z puszki, ja robie z gotowanego na parze.
Danie dla maluszkow od 10 miesiac, mozna zamrazac.
4 srednie, obrane ziemniaki
50g masla bez dodatku soli
200g lososia czerwonego z puszki (to przepis brytyjki wiec u nas takiego jeszcze nie spotkalam i daje gotowanego na parze)
1 lyzeczka swiezo wycisnietego soku z cytryny
1 zoltko ubite
1 bialko ubite
75g bulki tartej
1 lyzka oliwy z oliwek

  • ziemniaki ugotuj az zmiekna, dokladnie pogniec, dodaj 1/3 masla i odstaw do wystygniecia
  • do ziemniakow dodaj lsosia, sok z cytryny, zoltko i dobrze wymieszaj. Uformuj 6 kotlecikow i panieruj w rozbitym bialku i bulce tartej
  • smaz na pozostalym masle z oliwa przez 3-4 minuty z kazdej strony, az stana sie chrupiace.
Ja generalnie nie przepadam za rybami, ale jak zostana jakies kotleciki to wcinam razem z malym.:tak: Tylko ja nie dodaje cytryny bo poki co cytrusy go uczulaja no i do masy nie dodaje masla i ogolnie nie patrze na te proporcje podane, tylko robie na oko i nie smaze na oliwie, tylko psikam patelnie oliwa, przyrywam i tak sie parza jakis czas.
 
Ten wątek zakurzył się,bo chyba już żadna z nas nie gotuje specjalnie dla malucha. No przynajmniej ja tak mam. Jak w tygodniu jesteśmy we dwoje to gotuję tak żeby nie było za tłusto, za ostro, zbyt wzdymająco,a jak S jest w domu to jak jest konieczność to małemu troszkę modyfikuję. Ale w zasadzie je to co my.
 
Ten wątek zakurzył się,bo chyba już żadna z nas nie gotuje specjalnie dla malucha. No przynajmniej ja tak mam. Jak w tygodniu jesteśmy we dwoje to gotuję tak żeby nie było za tłusto, za ostro, zbyt wzdymająco,a jak S jest w domu to jak jest konieczność to małemu troszkę modyfikuję. Ale w zasadzie je to co my.
:tak::tak::tak:
 
U nas tez to samo...choc dzis wyjatek - piersi kurczka dzis sobie maceruje w takiej marynacie z Jamajki - slodko-pikantnej. Moze byc za slona i ostra dla Stasia...a zreszta dokladnie nie wiem co tam w niej jest:szok::-p:-D
 
Odświeżę trochę wątek, ale nie po to, by Maciusiowi gotować oddzielnie ;-) Po prostu barak mi pomysłów na śniadania. Maciuś polubił żółtko jajka, jak pisałam na zamkniętym, ale przecież nie mogę mu dawać go codziennie :sorry: Piszcie co dajecie swoim dzieciom, a nawet co byście chciały dać, bo ja nie mam pomysłów. Piszcie nawet takie proste potrawy, bo często po prostu mogę nie mieć tego w domu, a chętnie bym spróbowała dać Maćkowi.
 
reklama
Do góry