reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2008

Witajcie dziewczyny

Ja mialam koszlmarna noc Adas dostal wysokiej temperatury wiec w nocy lazilam ciagle z piciem to nos mu wycieralam i dalam mu nurofen spal po nim do 10tej ale jak sie obudzilam okazalo sie ze dostal krwotoku z nosa:no::no::no: Wiec dzwonie po meza zeby podhjechal pojechalismy do lekarza okazalo sie ze trzeba antybiotyk bo zmiany na oskrzelach i zapalenie ucha i spojowek:szok::szok:

No i siedzimy w domu :-( chociaz poprasuje bo ja pranie robilam codziennie od poniedzialku a teraz mam sporo do pracowania:confused2::confused2:

Anusiasac i migotka ja dolaczam z kawa:cool2:
 
reklama
Kamilka - No to Ci się dziecko pochorowało... Duzo zdrówka.

migotka - Cóż... z racji buntu jaki się u Was pojawił życzę Ci dużo cierpliwości :p

Iwonka - Ja cały czas z kaszlem... niby ze 2 dni było lepiej a dziś na nowo. Miałam iśc do lekarza ale po co jak i tak recept nie mam za co wykupić.
Do tego i córcia od wczoraj chora... tak samo kaszel, stan podgorączkowy, marudna jak nie wiem zwłaszcza jak spać trzeba iść. Wczoraj 2,5 godziny zasypiała a potem cała noc kiepska... Ciągle budziła się i a to pić a to siku a to lalka nie taka, to znowu pić to raz do łóżeczka raz ze mną. Teraz w dzień też 2 godziny zasypiała i nie zasneła. Leży i ogląda bajki. Dobrze, że dla niej jakiś syropek mam.

Teraz zastanawiam się czy iść z nią na spacer bo pogoda piekna a może pobyt na świeżym powietrzu dobrze by jej zrobił.
 
Ostatnia edycja:
Witam
Kamilka zdrowka,p[ochorowal sie nie zle Adas:bffled:oby szybko przeszlo.
Iwonka brawo dla Klaudii.Ja w sumie nie mam puzli,musze kupic chyba jakies,juz kiedys ogladalam ale myslalam ze jest za maly.Jak widac nie:-)

Troche jestem zalatana:baffled:mam dziadka popoludniami:tak:w weekend do pracy ide wiec musze poporzadkowac troche bop G nie ruszy:sorry:
 
Hej widze że nie tylko u mnie kryzys z pisaniem w tym tygodniu na zmiane mnie dopadaja lekkie dolki, troche jestem zmeczona wszystkim .Wczoraj byłam u gina i okazalo sie że te moje skurcze i bóle to na razie dla rozrywki ,wszystko zamkniete i postraszył mnie ze po Fenetrolu moze tak być. Choć juz sama nie wiem czy bym chciała już ,we wtorek ze mnie coś wypłyneło to bylam przerażona ale teraz już wiem ze to nie wody były. No nic jak bede w lepszej formie to napisze dziś pewnie kolejny dzień na full obrotach wiec wieczorem padam
A z dobrych wieści zaczeli nam robić ogrodzenie:-):tak:
 
Witam ze sniadankiem i o 400zl chudszym portfelem z samego rana juz.Tyle zaplacilam hydraulikowi za 30minut roboty:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: bo facet który mi robi remont bał sie to zrobic sam:sorry2:
Sylwia no juz patrzec tylko jak zaczniesz rodzić. ;-)
Keyko a co u Ciebie? Jak w pracy? Wiedza juz?
 
Cześć dziewczyny!

Sylwia, myślałam wczoraj o Tobie, miałam pytać jak tam u Ciebie, ale mnie ubiegłaś ;-)

Iwonka, ładnie sobie krzyknął ten hydraulik :szok: Jak widać nie trzeba być lekarzem ani prawnikiem i kończyć tysiące szkół, żeby dobrze zarabiać :dry:

Moi rodzice pojechali na wakacje i na ten czas zamieszkała u nich teściowa, żeby wychodzić z ich psem. A ja od poniedziałku będę nadzorowała całą firmę sama :happy2:
 
Wityajcie dziewczyny

Mnie sie dzsiaj nudzi jak nie wiem... Maly kicha kaszle i oczy ma jak żarówki normalnie a lzy ciurkiem mu ciekna ale oby jak najszybciej sie skonczylo:-(


Iwonka dostalismy Sumamed forte antybiotyk o przedluzonym dzialaniu...


Wogole wczoraj stanela mi pralka juz mnie nerwica wziela ale poogrzebalam przeczyscilam filtry i dziala:-D:-D:-D

Sylwia a ja juz myslalam ze moze urodzilas bo cie nie bylo:sorry2:
 
Witam wieczornie piątkowo.

Właśnie wróciłyśmy ze spotkania z Aurelią i Mikołajkiem, Miska nie chciała do samochodu wsiadać:-D. Ale się dzieciaki wybawiły:tak:

Iwonka dzięki za pamięć. Z dziećmi wszystko dobrze, ze mną też, tylko zmęczona jestem psychicznie. W pracy miałam powiedzieć w środe, bo we wtorek błam u gina i dostałam zaświadczenie, ale mojej przełożonej dziecko się rozchorowalo i będzie dopiero w poniedziałek. Zresztą już się chyba domyślają, bo brzuch już jest zaokrąglony i pod koniec pracy już go widać. Ale nadal chodze w normalnych spodniach, bo ciążowe sa za duże, a te z poprzedniej ciązy to juz w ogóle spadochrony:sorry2:

Sylwia też już myślałam, że urodziłaś:sorry2:. Ja też się boję drugiego porodu.

A po wizycie u gina wieści są takie, że najprawdopodobniej będzie dziewczynka. Dokładnie nie widział, bo chowało się pod moją kość i tylko przez chwilkę było widać dupkę. Waży 360 g, jest spokojniejsze niż Miśka, więc liczę, że po urodzeniu też będzie spokojne. Pytałam sie też o drugi poród, bo pierwszy to było cc. I teraz to będę musiała wyrazić zgodę na sn, bo raczej będa skłonni mnie pociąć, zwłaszcza, że szyjka mocna, pozamykana i może być jak za pierwszym razem, że wody odejdą a ona nie drgnie. A oksytocyny tym razem mi nie podadzą, bo po cc się boją dawać.

Od dzisiaj przez tydzien jestem tylko z Miśką, więc będziemy się szlajać po placach zabaw i może trochę się porelaksuję.
 
reklama
Do góry